Raymond Debord

35 proc. kobiet we Francji, które posiadają dzieci, ma ich mniej, niż by chciały

Raymond Debord jest doktorem nauk humanistycznych, autorem książki “Vers un monde sans enfants ? Faire face à l’hiver démographique”. W tekście opinii w “Le Figaro” zwraca uwagę na rozbieżność między niskim wskaźnikiem urodzeń we Francji a wyższą liczbą dzieci, których chęć posiadania deklarują kobiety.

Zgodnie z najnowszymi badaniami Insee, we Francji liczba urodzeń jest najniższa od czasu zakończenia II wojny światowej – 663 000. Z każdym rokiem maleje wskaźnik dzietności – w 2022 r. wynosił on 1,79, a w 2024 r. 1,62. Jednocześnie, jak podaje sondaż Ifop, średnia liczba dzieci, których chęć posiadania deklarują kobiety, wynosi 2,2. “Innymi słowy, gdyby kobiety mogły realizować swoje aspiracje, dotyczące macierzyństwa, próg zastępowalności pokoleń zostałby przekroczony. Rozbieżność między pragnieniami a rzeczywistością potwierdza się wśród wszystkich grup kobiet, niezależnie od tego, czy są matkami, czy nie. Choć 31 proc. ankietowanych kobiet nie ma dzieci, tylko 13 proc. deklaruje, że nie chce ich mieć. Dla 41 proc. respondentek idealna liczba dzieci to dwoje, a dla 25 proc. – troje. Raport pokazuje również, że 35 proc. kobiet, które już posiadają dzieci, ma ich mniej, niż by chciały” – zauważa Raymond Debord.

“O ile na szczęście zdrowy rozsądek sprawia, że społeczeństwo jest w pewnej mierze odporne na przekaz płynący z mediów czy ze strony państwa i że istnieje pewnego rodzaju opór, ludzie dobrze wyczuwają utajoną niechęć wobec macierzyństwa. Jak wykazuje raport observatoire Hexagone, 45 proc. kobiet czuje się zniechęcanych do posiadania dzieci przez media, a 41 proc. przez przekaz płynący od władz publicznych. To wielka szkoda, nie tylko dla kondycji demograficznej starzejącego się państwa, ale także dla szczęścia samych kobiet. W raporcie opublikowane są oryginalne i interesujące dane, dotyczące ich poziomu zadowolenia z życia. Wynika z nich, że matki częściej deklarują się jako szczęśliwe, niż kobiety bezdzietne. Co ciekawe, kobiety, które deklarują się jako zupełnie nieszczęśliwe, to jednocześnie te, które mają najmniejsze pragnienie posiadania dzieci. Inaczej mówiąc, nie tylko macierzyństwo zazwyczaj przynosi zadowolenie, ale też klimat społeczny odgrywa rolę w realizacji tego projektu. Ma on również wpływ na tworzenie i trwałość związków, które są niezbędne do podjęcia decyzji o rodzicielstwie” – tłumaczy.

“Wyrównanie rozbieżności między pragnieniem posiadania dzieci a macierzyństwem wymaga również pilnego wprowadzenia polityki publicznej z prawdziwego zdarzenia” – podkreśla. Zgodnie z raportem observatoire Hexagone, 20 proc. kobiet we Francji uważa działania państwa za sprzyjające posiadaniu dzieci, podczas gdy 47 proc. czuje się zniechęcana przez niedostateczne środki od państwa. “Dla 59 proc. kobiet główną przeszkodą w podjęciu decyzji o posiadaniu dziecka jest brak środków materialnych, a nieco ponad połowa wskazuje również na ograniczenia związane z życiem zawodowym i warunkami mieszkaniowymi. (…) Raport observatoire Hexagone wskazuje na rozwiązania, które kobiety uważają za skuteczne w zachęcaniu do posiadania pierwszego lub kolejnego dziecka: 67 proc. ankietowanych opowiada się za lepszym godzeniem życia zawodowego i prywatnego, np.poprzez elastyczne godziny w firmach; 66 proc. zgadza się z łatwiejszym dostępem do zbiorowych form opieki nad dzieckiem, a 64 proc. popiera lepiej płatny urlop rodzicielski” – zauważa.

Jak ocenia Raymond Debord, wprowadzane polityki powinny “odpowiadać na oczekiwania i aspiracje kobiet, które w tym przypadku w pełni utożsamiają się z potrzebami narodu”.

oprac. JD

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 30.04.2025.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się