Amazon kończy z Freevee skupiając się na płatnym streamingu
Amazon potwierdził, że po dwóch latach działalności zamyka swoją bezpłatną, wspieraną reklamami platformę streamingową Freevee.
Decyzja oznacza koniec jednej z niewielu platform streamingowych, które bazowały na przychodach z reklam zamiast na płatnych subskrypcjach. Mimo tego, zawartość dostępna dotychczas na Freevee będzie nadal dostępna za darmo na usłudze Prime Video — nawet jeśli widz nie opłaca subskrypcji.
Freevee, które początkowo funkcjonowało jako IMDb TV, przyjęło swoją aktualną nazwę w 2022 roku. Była to odpowiedź Amazona na popularność serwisów takich jak Pluto TV od Paramount Global oraz Tubi od Fox Corp., które również stosują model wspierany reklamami zamiast subskrypcji płatnych. Amazon uzasadnił decyzję o zamknięciu Freevee potrzebą uproszczenia doświadczenia widzów, eliminując jednocześnie konieczność rozdzielania treści pomiędzy dwiema platformami.
„Aby dostarczyć klientom prostsze doświadczenie oglądania, zdecydowaliśmy się wycofać markę Freevee” – powiedział rzecznik Amazona.
Zmiana następuje od nieco ponad 10 miesięcy po wprowadzeniu przez Prime Video opcji tańszej subskrypcji z reklamami. Użytkownicy mogą zapłacić dodatkowo 3 dolary miesięcznie, aby oglądać treści bez reklam, co staje się coraz popularniejszym wyborem wśród konsumentów pragnących zaoszczędzić na wydatkach na rozrywki.
Pomimo zakończenia działalności Freevee, Amazon zamierza wprowadzić nową funkcję „Watch for Free” w ramach Prime Video, która zaoferuje szeroki wybór filmów i seriali z reklamami. Bezpłatne treści obejmować będą wybrane produkcje oryginalne od Amazon MGM Studios oraz licencjonowane filmy i seriale.
Model darmowych usług streamingowych z reklamami wciąż pozostaje obiecujący w kontekście ograniczania wydatków przez konsumentów. W miarę rosnących kosztów życia oraz zwiększonego zainteresowania oszczędzaniem na rozrywkach, usługi takie jak Freevee były atrakcyjną opcją dla tych, którzy pragnęli dostępu do dużej liczby treści bez konieczności płacenia za subskrypcje.
Jednym z głównych atutów darmowych usług opartych na reklamach jest możliwość przyciągnięcia szerszej widowni. Nie wszyscy konsumenci są skłonni do płacenia za subskrypcje w obliczu rosnącej liczby dostępnych platform, takich jak Netflix, Disney+, czy HBO Max. W tej sytuacji, usługi takie jak Pluto TV czy Tubi przyciągają widzów, którzy szukają alternatyw pozwalających na ograniczenie kosztów.
Zamknięcie Freevee nie oznacza jednak, że model darmowego streamingu wspieranego reklamami traci na znaczeniu. W rzeczywistości, rynek tego typu platform nadal rozwija się dynamicznie. Na przykład, Pluto TV, dzięki szerokiemu wachlarzowi kanałów tematycznych oraz łatwemu dostępowi do różnych treści, stało się jednym z liderów tego segmentu rynku. W ostatnich latach również Tubi przyciągała uwagę, oferując darmowe treści w połączeniu z coraz bardziej zindywidualizowanymi reklamami, co przekłada się na zadowolenie użytkowników.
Według ekspertów, rozwój technologii reklamowej pozwala na dostosowanie przekazu reklamowego do widza, co może sprawiać, że doświadczenie oglądania staje się mniej uciążliwe. Coraz bardziej inteligentne algorytmy pozwalają na lepsze targetowanie reklam, co nie tylko przynosi korzyści dla reklamodawców, ale również minimalizuje dyskomfort widza.
Jednym z kluczowych powodów zakończenia Freevee mogła być chęć uproszczenia portfolio usług streamingowych przez Amazon. Zamiast rozdzielać treści między różne platformy, Amazon postanowił skupić się na wzmocnieniu swojej głównej platformy Prime Video. Użytkownicy, zarówno Prime, jak i nie-Prime, będą teraz mieli dostęp do darmowych treści w ramach jednego ekosystemu, co uproszcza całe doświadczenie.
Co ciekawe, trend ten nie dotyczy wyłącznie Amazona. Inne platformy również szukają sposobów na uproszczenie swojej oferty. HBO Max po połączeniu z Discovery+ zmieniło nazwę na „Max”, zacierając granice między różnymi usługami, by oferować jeden zunifikowany produkt. Podobne kroki podejmuje Disney, który rozważa połączenie swoich usług Disney+ i Hulu, aby lepiej konkurować na rosnącym rynku.
Decyzja Amazona o zamknięciu Freevee nie musi oznaczać końca darmowego modelu streamingu. Wręcz przeciwnie, można spodziewać się dalszego rozwoju tego segmentu. Model wspierany reklamami pozwala na dotarcie do szerszej widowni, która jest bardziej wrażliwa na ceny. Amazon również widzi wartość w tym modelu, co potwierdza nowa funkcja „Watch for Free” w ramach Prime Video.
Szymon Ślubowski