Amazon rozszerza zastosowanie robotów w swoich magazynach
Amazon rozszerza zastosowanie swoich robotów, wprowadzający technologie, które mają na celu poprawę efektywności i bezpieczeństwo.
Firma wprowadziła kilka typów robotów, takich jak Robin, Cardinal, Sparrow, Proteus, a także humanoidalny robot Digit, które mają wspierać operacje magazynowe. Choć Amazon przekonuje, że automatyzacja przyniesie korzyści zarówno firmie, jak i pracownikom, pojawiają się również pytania o przyszłość zatrudnienia w takich magazynach.
Robin i Cardinal to ramiona robotyczne, które potrafią podnosić paczki ważące do 50 funtów (około 22,7 kg). Sparrow z kolei zajmuje się wyjmowaniem przedmiotów z pojemników i przekładaniem ich do innych kontenerów. Proteus to autonomiczny robot mobilny, który przemieszcza wózki po podłodze magazynu, a humanoidalny Digit jest testowany w celu przenoszenia pustych pojemników. Amazon wprowadza również system Sequoia, który umożliwia dostarczanie pojemników w taki sposób, aby pracownicy nie musieli się schylać ani wyciągać po towary.
Amazon deklaruje, że Robin już działa w dziesiątkach magazynów, podczas gdy pozostałe roboty są w fazie testów lub jeszcze nie zostały szeroko wdrożone. Firma już teraz obserwuje korzyści wynikające z automatyzacji, takie jak skrócenie czasu realizacji zamówień i zmniejszenie liczby powtarzalnych zadań dla pracowników. Jednakże automatyzacja niesie ze sobą ryzyka, takie jak potrzeba przekwalifikowania pracowników, gdy ich dotychczasowe role staną się zbędne.
Rozwój technologii robotycznych, takich jak te wprowadzane przez Amazon, budzi pytania o przyszłość pracy w sektorze logistycznym. Firma twierdzi, że wprowadzenie nowych technologii stworzy nowe stanowiska pracy, które wymagają zdobycia dodatkowych umiejętności, ale nie są one zbyt trudne do opanowania. Julie Mitchell, dyrektorka technologii sortowania robotycznego w Amazon, podkreśla, że nowo utworzone stanowiska są lepiej płatne niż praca na poziomie podstawowym, co daje pracownikom możliwość rozwoju zawodowego.
Niektóre organizacje i eksperci ds. rynku pracy zwracają jednak uwagę na to, że automatyzacja może prowadzić do zniknięcia tradycyjnych miejsc pracy. Przykładem tego jest raport McKinsey & Company, który prognozuje, że do 2030 roku nawet 800 milionów miejsc pracy na całym świecie może zostać zautomatyzowanych. Choć automatyzacja może przyczynić się do zwiększenia efektywności, firmy powinny rozważyć, jak będą wspierać swoich pracowników w przejściu do nowych ról.
Mitchell podkreśla, że automatyzacja w magazynach Amazon nie jest po to, aby zastąpić ludzi, ale aby współpracować z nimi w celu realizacji wspólnego celu, jakim jest wysyłka zamówień. Przykładem współpracy jest sytuacja, w której złe warunki pogodowe wpłynęły na dostawy do magazynu. Roboty i ludzie musieli razem rozwiązywać problemy związane z opóźnieniami w transporcie, co pokazuje, że technologia nie jest jeszcze gotowa do samodzielnego zarządzania całym procesem.
Podobne przykłady współpracy ludzi z robotami można znaleźć w innych branżach. Na przykład w sektorze produkcyjnym firmy takie jak BMW czy Volkswagen wykorzystują roboty do wsparcia procesów montażu, ale jednocześnie wciąż polegają na pracownikach, którzy nadzorują te procesy i wykonują zadania wymagające zręczności lub podejmowania decyzji. To pokazuje, że współczesna automatyzacja to raczej narzędzie wspierające ludzi niż całkowicie ich zastępujące.
Rozważając wprowadzanie robotów do magazynów, warto też zwrócić uwagę na kwestie etyczne. Automatyzacja może prowadzić do zmniejszenia liczby urazów wynikających z wykonywania powtarzalnych czynności, takich jak przenoszenie ciężkich paczek. Jednak pojawia się pytanie, w jaki sposób firmy będą wspierać swoich pracowników, których stanowiska mogą zniknąć w wyniku automatyzacji.
Amazon twierdzi, że nowo tworzone role będą lepiej płatne i będą dawały możliwość zdobywania nowych umiejętności, ale kluczowe jest, aby takie firmy inwestowały w programy przekwalifikowania i wsparcia dla pracowników. Przykładem pozytywnego podejścia do tego problemu może być program „Future Skills” realizowany przez Siemens, który oferuje szkolenia dla pracowników zagrożonych utratą pracy w wyniku automatyzacji, pomagając im w zdobyciu nowych kwalifikacji i znalezieniu alternatywnych stanowisk.
Amazon nie jest jedyną firmą, która inwestuje w automatyzację magazynów. Firmy takie jak Alibaba czy Ocado również rozwijają technologie robotyczne, które mają poprawić efektywność ich operacji logistycznych. Automatyzacja magazynów to przyszłość branży e-commerce, ale kluczowe jest, aby firmy podchodziły do niej w sposób odpowiedzialny, dbając o swoich pracowników i zapewniając im wsparcie w procesie transformacji.
Rozwój automatyzacji w magazynach Amazon to krok w stronę przyszłości, gdzie roboty wspierają ludzi w codziennych zadaniach. Jednakże kluczowe jest, aby w tej transformacji nie zapominać o ludziach, którzy tworzą te firmy. Automatyzacja może przynieść wiele korzyści, ale jej sukces będzie zależał od tego, jak firmy będą w stanie zbalansować potrzeby technologii z potrzebami swoich pracowników.
Szymon Ślubowski