
Archeolodzy odkryli figurę jednego z dowódców Terakotowej Armii
Archeolodzy kontynuujący prowadzone od pięciu dekad prace badawcze w kompleksie grobowym w pobliżu miasta Xi’an odkryli kolejne niezwykłe figury wschodzące w skład słynnej terakotowej armii. Wśród nich znalazł się unikatowy posąg przedstawiający wysokiej rangi dowódcę – jest to pierwsza taka figura, która została odkryta w tym miejscu od 1994 r. Terakotowa Armia została odkryta w 1974 r. na terenie Grobowca Pierwszego Cesarza Chin, który jest uważany z jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych na świecie.
Terakotowa Armia powiększona o dowódcą wojskowego
Najnowsze znalezisko dokonane w okolicy miasta Xi’an w prowincji Shaanxi w północno-wschodnich Chinach ma unikatowy charakter. Chociaż wielobarwna Terakotowa Armia składa się z tysięcy figur żołnierzy naturalnej wielkości, to do tej pory odkryto jedynie 10 rzeźb przedstawiających dowódców tego dawnego chińskiego cesarskiego wojska. Rzadka figura była zakopana w mule. Jak podkreślili archeolodzy, po odkryciu zabytek ten wzbogaca powiększającą się cały czas starożytną glinianą armię, która od lat fascynuje historyków i turystów z całego świata.
Ogromny grobowiec pierwszego cesarza Chin Qin Shi Huanga, który panował w latach 221–207 p.n.e., jest słabo udokumentowany w pisanych źródłach historycznych. Archeolodzy od lat prowadzą jednak badania nad składającą się na wielki kompleks grobowy Terakotową Armią, którą w 1974 r. odkryła przypadkowo podczas kopania studni grupka rolników. Terakotowi wojownicy, z końmi, rydwanami, rozmaitymi brońmi, strzegą wejścia do grobowca pierwszego chińskiego cesarza – który do tej pory nie został otwarty, informuje portal „South China Morning Post”.
Niedawno zidentyfikowany zabytek specjaliści znaleźli w miejscu kompleksu, które jest określane jako wykop nr 2. „Na podstawie lokalizacji tej figury uważamy, że najprawdopodobniej przedstawia ona wysokiej rangi dowódcę tej jednostki wojskowej” – powiedział w rozmowie z chińską państwową telewizją CCTV Zhu Sihong, stojący na czele zespołu archeologów prowadzących wykopaliska w grobowcu.
Pomimo tego, że rzeźba ta była zakopana w ziemi przez wieki, to zachowały się ślady jej oryginalnego koloru. Zhu Sihong wyjaśnił, że muł w którym zanurzona była figura pomógł zachować farbę, którą ona była pomalowana, a to za sprawą tego, że utrzymywała stabilny poziom wilgotności i temperatury pod ziemią.
Archeolodzy w trakcie ostatnich badań odkryli nie tylko rzadką figurę terakotowego dowódcy, gdyż znaleziono go w towarzystwie rzeźb przedstawiających dwóch wysokich rangą oficerów, pięciu opancerzonych wojowników, a także pozostałościami figur rydwanów i koni. Misternie wykonany hełm, ozdobna zbroja z wzorami i węzłami z wstążek oraz złożone ręce z przodu ciała podkreślają wysoką rangę figury.
Do tej pory na terenie stanowiska kompleksu grobowego pierwszego cesarza Chin archeolodzy odkryli łącznie figury 7 tys. żołnierzy, koni, rydwanów i broni – z czego 2 tys. z nich to naturalnej wielkości rzeźby wojowników. Wiele z tych zabytków zostało odrestaurowanych. Archeolodzy są przekonani, że pod ziemią kryją się tysiące więcej takich figur.
Marcin Jarzębski