Archeolodzy odkryli starożytny amulet, który miał chronić przed rakiem
W trakcie wykopalisk prowadzonych w Antiochii Pizydyjskiej, czyli na terenie starożytnego miasta, którego rozległe ruiny znajdują się w prowincji Isparta w południowo-zachodniej Turcji, archeolodzy odkryli intrygujący artefakt sprzed wieków. Jak dowodzą archeolodzy starożytni mieszkańcy tych ziem znajdujących się na pograniczu dawnej Pizydii i Frygii wierzyli, iż przedmiot ten ma właściwości lecznice. Badacze ochrzcili artefakt mianem „magicznego amuletu chroniącego przed rakiem”.
Starożytny amulet lecznicy z Antiochii Pizydyjskiej
Starożytna Antiochia Pizydyjska znajduje się w odległości zaledwie 1 km na północ od miasta Yalvaç w prowincji Isparta, w południowo-zachodniej Turcji. Miasto to zostało założone przez króla Azji z dynastii Seleucydów Antiocha I w 280 roku p.n.e. Spośród 17 antycznych miast noszących nazwę „Antiochia” jakie znajdują się na terytorium dzisiejszej Turcji, tylko dwa cieszą się szczególnym zainteresowaniem badaczy – jednym z nich jest „Antakya” (czyli starożytna Antiochia położona w Hatay), a drugim jest właśnie Antiochia Pizydyjska. Oba miasta słyną z imponującej architektury, a także odegrały kluczowe role w początkach historii chrześcijaństwa.
Podczas ostatnich prac archeologicznych realizowanych na terenie tego stanowiska archeologicznego sprzed ponad 2 tys. lat naukowcy natrafili na wyjątkowo zaskakujący artefakt, który prawdopodobnie był używany jako talizman przeciwko chorobom nowotworowym. Na zabytku tym znajduje się motyw kraba oraz inskrypcje, które były życzeniami uzdrowienia od ciężkich chorób.
Znalezisko to zostało określone przez archeologów jako najbardziej fascynujące odkrycie w 2024 r. w Antiochii Pizydyjskiej. Artefakt składa się również z gemmy, czyli drogiego kamienia, który stanowi jedną z głównych części tego wisiorka, który jak wierzono miał mieć magiczne oraz uzdrowieńcze właściwości. Ten wyjątkowy przedmiot należy do jednych z najrzadszych artefaktów, jakie kiedykolwiek znaleziono podczas wykopalisk w Antiochii Pizydyjskiej – wskazują naukowcy. Odkrycie to zostało dokonane dokładnie na wzgórzu Aedilicus, które jest położone pobliżu ruin starożytnego kościoła – w przekonaniu naukowców lokalizacja znaleziska dodatkowo podkreśla jego duże znaczenie historyczne. Jak wynika z przeprowadzonego przez archeologów datowania zabytek ten najpewniej pochodzi z okresu hellenistycznego, informuje portal „Arkeonews„.
Dar zatroskanego ojca dla chorej córki
Na podstawie odczytanych inskrypcji, badacze doszli do wniosku, iż amulet ten został zamówiony przez zatroskanego ojca dla swojej chorej córki – nosiła go ona w formie wisiorka, gdyż jak wierzono miał on jej pomóc przezwyciężyć ciężką chorobę Na jednej stronie amuletu znajduje się motyw kraba, a na drugiej wyryto inskrypcje z życzeniami uzdrowieńczymi. Galen, starożytny lekarz znany ze swoich badań nad rakiem, zauważył, że czarne żyły otaczające nowotworowe guzy przypominają odnóża kraba. Antyczne lekarz pisał: „Tak jak krab ma odnóża rozchodzące się wokół swojego ciała, tak żyły w tej chorobie mają podobny kształt. Rozchodzą się od nietypowego guza, który przypomina kraba”. Sam termin „rak” pochodzi od greckiego słowa „karkinos,” oznaczającego kraba, co podkreśla wizualne podobieństwo.
W okresie hellenistycznym aż do IV wieku n.e. tego rodzaju kamienie talizmaniczne były powszechnie używane. Egzemplarz znaleziony w Antiochii Pizydyjskiej to jeden z najlepiej zachowanych tego typu zabytków jakie zostały kiedykolwiek odkryte w Anatolii. Charakteryzuje się on bogatą symboliką oraz inskrypcjami. Historycy są zgodnie, że tego typu artefakty wywodziły się najpewniej z Egiptu, Anatolii oraz Mezopotamii.
Odkryty amulet jest starszy od kościoła w pobliżu którego został zidentyfikowany. Zabytek ten przetrwał wieki, a przez swoich właścicieli był ceniony zarówno za wartość materialną (składał się na niego wszak kamień szlachetny), jak i za przypisywane mu właściwości lecznicze. Przez całe pokolenia wierzono, że ma moc uzdrawiania raka, co czyniło go przedmiotem pożądania wielu ludzi. Obecnie prowadzone są szczegółowe badania nad artefaktem – naukowcy oczekują, iż znacząco wzbogacą one wiedzę archeologiczną na temat historii południowo-zachodniej Anatolii oraz, że rzucą nowe światło na starożytne metody leczenia chorób.
Marcin Jarzębski