
Archeolodzy odkryli w Tarquinii kolejny grobowiec etruski. W starożytności został ograbiony przez rabusiów
Archeolodzy w trakcie badań prowadzonych na terenie starożytnej etruskiej nekropolii w Tarquinii, która znajduje się w środkowych Włoszech, odkryli nowy etruski grobowiec komorowy, który był ozdobiony malowidłami przedstawiającymi sceny tańca i pracy rzemieślniczej. W przekonaniu naukowców znalezisko to ma kluczowe znaczenie, gdyż ponownie zwraca ona uwagę na niezwykłą sztukę funeralną Etrusków, która przez wieki pozostawała w zapomnieniu.
Zaskakujący etruski grobowiec z Tarquinii
Miasteczko Tarquinia jest położone w regionie Lacjum w środkowych Włoszech. Jest one znane z okazałej etruskiej nekropolii Monterozzi jaka znajduje się na jego obszarze. To właśnie z uwagi na nią miejsce to zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pierwsze odkrycie archeologiczne dokonane w tym miejscu w trakcie nowego sezonu wykopalisk miało miejsce w 2022 r., gdy pracownicy służby archeologicznej Soprintendenza na terenach rolnych wokół właściwej części Tarquinii odsłonili zagadkowe otwory, jakie znajdowały się w sercu etruskiej nekropolii Monterozzi.
Archeologów w badaniu tych podziemnych wgłębień wspomogli speleolodzy, czyli specjaliści zajmujący się budową i pochodzeniem jaskiń. Razem badacze przeprowadzili eksplorację tych wgłębień, która wykazała że znajdowały się w nich etruskie grobowce komorowe, które jednak już wcześniej były naruszone przez nielegalnych poszukiwaczy. Grobowiec komorowy to specyficzna forma pochówku, charakteryzująca się występowaniem drewnianej konstrukcji, która najczęściej ma zrębową lub słupową formę, a także kształt małego budynku/komory, wzniesionej nad ciałem zmarłego.
Jeden z odkrytych grobowców komorowych skrywał niespodziankę. Część jego lewej ściany zawaliła się, dzięki czemu został odsłonięty inny, ukryty grobowiec komorowy, który był dużo głębszy, a także częściowo wypełniony ziemią i gruzem. Jednak najbardziej fascynującym elementem tego znaleziska były jego ozdobione pięknymi kolorowymi malowidłami ściany, które są świadectwem niezwykłej kultury starożytnej etruskiej cywilizacji, informuje portal „Arkeonews„.
Aby chronić stanowisko przed potencjalnym ponownym naruszeniem przez rabusiów grobów oraz nieostrożnych zwiedzających, Soprintendenza przeprowadziła prace wykopaliskowe w ścisłej tajemnicy. Dzięki znacznemu dofinansowaniu z włoskiego Ministerstwa Kultury archeolodzy mogli przeprowadzić szczegółową interwencję, aby zabezpieczyć grobowiec i utrzymać jego delikatną równowagę. W związku z tym ogłoszenie odkrycia zostało opóźnione o dwa lata, dzięki czemu w tym okresie były możliwe w pełnym spokoju dalsze badania.
Zabytek ograbiony przez starożytnych rabusiów
Archeolog Daniele F. Maras, odpowiedzialny za to odkrycie i obecny dyrektor Narodowego Muzeum Archeologicznego we Florencji stwierdził, że w celu przywrócenia dostępu do głównego grobowca komorowego badacze musieli zamontować metalowe drzwi. Wykopaliska archeologiczne ujawniły wyjątkową i skomplikowaną sytuację na stanowisku, wykazując, że pomalowany grobowiec został wykopany głęboko pod istniejącym już pochówkiem. W starożytności rabusie dostali się do grobowca, przebijając kamienną płytę zamykającą, a następnie ukradli jego pierwotne wyposażenie. Następnie zawalenie się górnej komory spowodowało, że gruz i przedmioty wymieszały się z resztkami dolnego grobowca.
Dziś z pierwotnego wyposażenia grobowca pomalowanego pozostały jedynie nieliczne fragmenty ceramiki wykonanej w stylu czerwonofigurowym, co podkreśla jak wartościowe przedmioty musiały znajdować się pierwotnie w tym grobowcu. Prawdziwym skarbem na jaki natrafili jednak archeolodzy w tym grobowcu komorowym były jednak oszałamiające freski, które zdobią jego ściany. Jak twierdzą badacze, malowidła te dają unikalny wgląd w kulturę Etrusków.
Na lewej ścianie grobowca została przedstawiona scena dynamicznego tańca, w którym biorąc udział mężczyźni i kobiety. Te ukazane w ruchu postaci tworzą krąg wokół eleganckiego muzykanta grającego na flecie, co jak twierdzą archeolodzy odzwierciedla witalność i duch radosnych obchodów charakterystyczny dla ludu etruskiego.
Z kolei tylna ściana przedstawia kobiecą postać w różnych sytuacjach – będącą najpewniej przedstawieniem zmarłej pochowanej w tym miejscu – oraz dwóch młodych mężczyzn. Prawa ściana ukazuje jeszcze bardziej tajemniczy obraz warsztatu rzemieślniczego. Uczeni spekulują, że może to przedstawiać mityczny warsztat boga Sethlansa, etruskiego odpowiednika Hefajstosa, lub warsztat królewski związany z rodziną pochowanej osoby. Niestety pozostałe dekoracje z tego miejsca zostały nieodwracalnie utracone na skutek wcześniejszego zawalenia się struktury.
Marcin Jarzębski