obce cywilizacje

Czy obce cywilizacje też zanieczyszczają atmosfery swoich planet?

Naukowcy od lat poszukują dowodów na istnienie inteligentnego życia we Wszechświecie. Nowe badanie skupiało się na tym czy obce cywilizacje mogłyby emitować zanieczyszczenia do atmosfer swoich planet i czy możliwe byłoby wykrycie tego z Ziemi.

Poszukiwania życia pozaziemskiego idzie w parze z wykrywaniem planet nadających się do zamieszkania. Astronomowie próbują znaleźć egzoplanety z związkami chemicznymi obecnymi w ich atmosferach, które mogą być oznakami działalności zaawansowanej cywilizacji. Ślady te, znane jako technosygnatury, występują na Ziemi i są wynikiem spalania paliw kopalnych. Naukowcy w nowym badaniu skupili się na wielopierścieniowych węglowodorach aromatycznych (WWA) i sprawdzali, czy możliwe byłoby ich wykrycie z Ziemi.

Przez dziesięciolecia naukowcy opracowali wiele sposobów, aby znaleźć obce cywilizacje. Od skanowania gwiazd w poszukiwaniu nietypowych sygnałów radiowych lub impulsów laserowych po sposoby wykrywania dowodów na istnienie wody, techniki te jak dotąd nie przyniosły żadnych jednoznacznych rezultatów.

Inicjatywy takie jak SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence) wykorzystują jedne z najpotężniejszych radioteleskopów na świecie do nasłuchiwania sygnałów. Jednocześnie badacze poszukują światów w ekosferach (strefach zamieszkiwalnych), gdzie woda może występować w stanie ciekłym i co sugeruje, że może istnieć tam życie.

Astronomowie z Ludwig-Maximilians-Universität München, pod kierownictwem Dwaipayana Dubeya, w nowym badaniu, przeanalizowali możliwość wykorzystania wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) jako alternatywnego sposobu poszukiwania rozwiniętych cywilizacji w kosmosie. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie The Planetary Science Journal.

WWA zostały już wykryte w marsjańskim meteorycie. Ich obecność spotkała się z dużym zainteresowaniem środowiska astronomicznego, ponieważ wiadomo, że są one produktem ubocznym życia, a znalezienie ich zakopanych w marsjańskich meteorytach mogło sugerować istnienie organizmów, w pewnym momencie historii Czerwonej Planety.

Istnieją źródła węglowodorów aromatycznych w przestrzeni kosmicznej, takie jak ośrodek międzygwiezdny, które nie są związane z aktywnością biologiczną, ale są one głównie związane z żyjącymi organizmami. Dlatego też naukowcy skupili swoją uwagę na węglowodorach, które mają dostępne przekroje absorpcyjne w atmosferze egzoplanet podobnych do Ziemi.

Przekrój absorpcji jest miarą prawdopodobieństwa, że proces absorpcji, taki jak rozpraszanie cząstek, zostanie wykryty przez 8m Habitable Worlds Observatory. Zdaniem astronomomów zwiążki chemiczne, które mogą świadczyć o tym, że obce cywilizacje mogą zamieszkiwać dany świat to naftalen, antracen, fenantren i piren.

Opierając się na dowodach z ziemskich stężeń WWA, badacze wiedzieli, że spadły one nieznacznie od czasu rewolucji przemysłowej. Na tej podstawie przeprowadzili symulacje w szerokim zakresie stężeń, mając nadzieję udowodnić możliwość wykrycia cywilizacji podobnej do ziemskiej. W badaniu opracowano również model teleskopu, który mógłby pomóc wykryciu danych związków chemicznych.

Analiza wykazała, że duże zwierciadło teleskopu byłoby w stanie dostrzec szczegóły w sygnaturze widmowej czterech cząsteczek. Okazało się jednak, że urządzenia o aperturze (otwór ograniczający przestrzeń, przez którą przechodzą fale elektromagnetyczne) 6 m, 8 m lub 10 m miałyby niewystarczający stosunek sygnału do szumu, aby dostrzec niezbędne szczegóły. Astronomowie stwierdzili, że wykrycie sygnatur węglowodorów aromatycznych w zakresie od 0,2 do 0,515 m za pomocą dużego teleskopu na Ziemi jest niewykonalne. Jak twierdzą naukowcy badanie do jednak wniosło cenny wkład w możliwe przyszłe poszukiwania, które pomogą odkryć pierwsze obce cywilizacje.

Emil Gołoś

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 30.04.2025.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się