Ekstradycja kryptowalutowego potentata Do Kwona
Czarnogóra dokona ekstradycji kryptowalutowego potentata Do Kwona, którego stablecoin stracił drastycznie na wartości w 2022r.
Rząd Czarnogóry ogłosił w piątek decyzję o ekstradycji Do Kwona, południowokoreańskiego przedsiębiorcy kryptowalutowego i założyciela Terraform Labs, do Stanów Zjednoczonych. Kwon, którego upadek firmy w 2022 r. zniweczył około 40 miliardów dolarów w funduszach inwestorów i wywołał falę wstrząsów na światowych rynkach kryptowalut, był przedmiotem wniosków o ekstradycję zarówno ze Stanów Zjednoczonych, jak i Korei Południowej.
Decyzja o ekstradycji Kwona jest następstwem przedłużającej się batalii prawnej trwającej ponad półtora roku, charakteryzującej się orzeczeniami sądowymi i późniejszymi uchyleniami. Minister sprawiedliwości Czarnogóry Bojan Bozovic stwierdził, że „większość kryteriów określonych przez prawo sprzyja wnioskowi o ekstradycję” ze strony Stanów Zjednoczonych. Jednak zespół prawny Kwona zdecydowanie sprzeciwił się temu posunięciu, argumentując, że narusza ono europejskie konwencje dotyczące ekstradycji. Jego prawnicy obiecali odwołać się od tej decyzji do Trybunału Konstytucyjnego Czarnogóry i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Trybunał Konstytucyjny niedawno odrzucił wątpliwości oskarżonego w sprawie rzetelnego procesu i życia rodzinnego, stwierdzając, że wcześniejsze postępowanie przebiegło prawidłowo. Sąd podkreślił również, że Kwon wyraził zgodę na przyspieszoną ekstradycję zarówno do Korei Południowej, jak i Stanów Zjednoczonych podczas przesłuchania.
Do Kwon zyskał międzynarodową sławę dzięki marketingowi kryptowaluty Terraform Labs, TerraUSD, jako rewolucyjnego „stablecoina” – tokena powiązanego ze stabilnymi aktywami, takimi jak dolar amerykański, aby zapobiec zmienności. TerraUSD i jej siostrzany token Luna przyciągnęły miliardy inwestycji, generując globalny szum i przynosząc Kwonowi uznanie w Korei Południowej jako „geniuszowi”. Jednak w maju 2022 r. tokeny wpadły w „spiralę śmierci”, co doprowadziło do druzgocących strat finansowych dla inwestorów, z których niektórzy stracili oszczędności życia. Eksperci opisali później ten schemat jako gloryfikowaną operację Ponziego.
Kwon uciekł z Korei Południowej przed upadkiem i przez wiele miesięcy unikał władz, podróżując po Singapurze i innych krajach. W marcu 2023 r. został aresztowany w stolicy Czarnogóry, Podgoricy, podczas próby wejścia na pokład samolotu do Dubaju z fałszywym kostarykańskim paszportem.
Ekstradycja Kwona prawdopodobnie będzie miała daleko idące konsekwencje dla branży kryptowalut, która stanęła w obliczu rosnącej kontroli regulacyjnej po głośnych skandalach. Upadek Terraform Labs dołączył do rosnącej listy kontrowersji, w tym implozji giełdy kryptowalut FTX, które skłoniły do wezwań do zaostrzenia przepisów.
W styczniu Terraform Labs złożyło wniosek o ochronę przed upadłością w Stanach Zjednoczonych, co miało na celu ułatwienie toczących się postępowań sądowych i uregulowanie zobowiązań finansowych wobec pracowników i dostawców. Firma stoi również w obliczu sporów sądowych zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Singapurze, w tym sprawy wniesionej przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd.
Kontrowersje wokół Do Kwon i Terraform Labs podkreślają niestabilny i często niepewny charakter rynku kryptowalut. Organy regulacyjne na całym świecie zintensyfikowały swoją koncentrację na branży, starając się chronić inwestorów i zapobiegać ryzyku systemowemu. Upadek FTX, innego znaczącego wydarzenia w przestrzeni kryptowalutowej, pokazał potencjał rozległych skutków finansowych wynikających z niewłaściwego zarządzania i oszukańczych działań.
Ekstradycja Do Kwona stanowi krok w rozwiązaniu jednego z największych skandali w historii kryptowalut. W miarę rozwoju postępowania sądowego wynik prawdopodobnie ukształtuje przyszłość regulacji i egzekwowania przepisów dotyczących kryptowalut. Dla tysięcy inwestorów dotkniętych upadkiem Terraform Labs, dążenie do sprawiedliwości może zaoferować pewną miarę odpowiedzialności w branży, która wciąż boryka się z rosnącymi bólami i dylematami etycznymi.
Szymon Ślubowski