europa nieudolnie konkuruje

Europa nieudolnie konkuruje w branży AI z USA oraz Chinami

Europa nieudolnie konkuruje na rynku sztucznej inteligencji z gigantami technologicznymi ze względu na swoje nieprzemyślane regulacje.

Sztuczna inteligencja (AI) ponownie stała się głównym tematem dyskusji podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, gdzie liderzy technologii, polityki i biznesu analizowali jej wpływ na gospodarkę oraz społeczeństwo. Yann LeCun, główny naukowiec ds. AI w Meta, w rozmowie z mediami wyraził obawy, że Europa pozostaje w tyle w wyścigu o dominację w tej dziedzinie. Jego zdaniem problemem nie jest brak talentów, lecz niechęć do podejmowania ryzyka oraz niedostateczne inwestycje. Czy Europa rzeczywiście skazuje się na technologiczną drugą ligę, a może jest w stanie zmienić swoje podejście i nadrobić straty?

Podczas gdy Europa zmaga się z wewnętrznymi dylematami, Stany Zjednoczone oraz Azja, na czele z Chinami i Japonią, nie zwalniają tempa w inwestycjach w AI. Prezydent Donald Trump zapowiedział ambitny plan wsparcia sztucznej inteligencji o wartości 500 miliardów dolarów, mający na celu stworzenie niezbędnej infrastruktury do dalszego rozwoju tej technologii. W projekt zaangażowane są największe światowe firmy, takie jak OpenAI, SoftBank, Tesla oraz Anthropic.

LeCun, choć nie neguje potrzeby ogromnych nakładów finansowych, uważa plan za „nieco nierealistyczny”, podkreślając, że trudno sobie wyobrazić jakikolwiek podmiot inwestujący tak ogromną kwotę w krótkim okresie. Nie zmienia to jednak faktu, że same plany Meta zakładają przeznaczenie 60 miliardów dolarów na rozwój AI w 2025 roku, a jej konkurenci także planują wielomiliardowe wydatki w tym kierunku.

Zdaniem LeCuna kluczowym problemem Europy nie jest brak zdolnych inżynierów, czy innowacyjnych pomysłów, ale niewystarczająca gotowość do inwestowania w nowe technologie. Jak zauważył, „boimy się ryzyka finansowego, więc inwestujemy za mało”. Zaznaczył również, że europejski system finansowy, w przeciwieństwie do amerykańskiego, nie dysponuje wielkimi funduszami emerytalnymi, które mogłyby stanowić źródło finansowania dla startupów AI.

Paradoksalnie jednak, Europa jest miejscem, gdzie rodzi się wiele przełomowych rozwiązań technologicznych. Pierwsza wersja modelu językowego Llama, rozwijanego przez Meta, powstała w Paryżu, stworzona przez zaledwie kilkunastoosobowy zespół badaczy. Potencjał ludzki w Europie jest na najwyższym poziomie, ale brakuje mu zaplecza finansowego i wsparcia strukturalnego.

Kolejnym problemem, na który zwrócił uwagę LeCun, jest nadmierna regulacja, która hamuje rozwój AI. Jego zdaniem, rządy europejskie oraz instytucje unijne podchodzą do technologii z przesadną ostrożnością, wprowadzając przepisy dotyczące zagrożeń, które w rzeczywistości jeszcze nie istnieją. W efekcie nowe inicjatywy są ograniczane już na starcie, co sprawia, że innowacje rozwijają się wolniej niż w mniej regulowanych ekosystemach, takich jak USA czy Chiny.

Podobne obawy wyraził Elon Musk, który wielokrotnie krytykował unijne podejście do sztucznej inteligencji i cyfrowej transformacji. W grudniu 2023 roku Unia Europejska przyjęła regulacje dotyczące AI, jako pierwsza na świecie tworząc ramy prawne dla technologii. Podczas gdy Komisja Europejska argumentuje, że nowe przepisy mają na celu ochronę praw obywateli i zapewnienie etycznego rozwoju sztucznej inteligencji, przedstawiciele branży ostrzegają, że może to skutecznie zahamować rozwój europejskich firm technologicznych.

Mimo pesymistycznych prognoz Europa wciąż ma szansę na nadrobienie zaległości. Komisja Europejska zapowiedziała zwiększenie inwestycji w AI w ramach programu „Horyzont Europa”, a niektóre kraje członkowskie, takie jak Niemcy czy Francja, wprowadzają własne strategie rozwoju.

Jednym z kluczowych kroków jest również budowanie silnego ekosystemu startupowego. W ostatnich latach powstało w Europie wiele innowacyjnych firm zajmujących się AI, takich jak DeepMind (przejęte przez Google) czy Aleph Alpha. Jednak bez większego wsparcia kapitałowego i bardziej elastycznych regulacji, wiele z tych firm może zostać przejętych przez amerykańskie giganty lub zmuszone do przeniesienia działalności za granicę.

Europa stoi przed trudnym wyborem – czy chce być liderem w dziedzinie sztucznej inteligencji, czy pozostanie w cieniu USA i Chin. Nie jest jednak za późno na zmiany. Stary Kontynent ma ogromny potencjał intelektualny, a odpowiednie reformy i strategie finansowania mogą sprawić, że Europa stanie się kluczowym graczem w globalnym wyścigu AI. Jeśli jednak nie podejmie zdecydowanych kroków, może zostać zredukowana do roli konsumenta technologii opracowywanych przez innych.

Szymon Ślubowski

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.10.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się