fortepiany wybór
FOT. Wojciech Grzędziński/Narodowy Instytut Fryderyka Chopina

Fortepiany mistrzów. Na czym grają uczestnicy Konkursu Chopinowskiego?

Steinway, Yamaha, Fazioli a może zupełnie nowy niemiecki Bechstein D-282? Fortepiany, na których zagrają uczestnicy Konkursu Chopinowskiego to instrumenty najwyższej klasy. Pianiści mieli tylko 15 minut na decyzję, który wybierają.

Fortepiany, na które zdecydują się uczestnicy Konkursu mają znaczenie zarówno dla komfortu gry, jak i dla efektu akustycznego, który uzyskają w utworach Fryderyka Chopina. Każdemu z 85 zakwalifikowanych pianistów organizatorzy Konkursu dali jedynie 15 minut na wypróbowanie każdego i podjęcie decyzji. Z obserwacji dotychczasowych praktyk pianistów w Konkursie wynika, że niektórzy każdy instrument sprawdzają skrupulatnie, inni – od razu decydują się na ulubioną markę.

85 pianistów dokonywało wyboru fortepianu przez trzy dni. Procedura była ściśle określona: w czasie wyboru instrumentów przez uczestników na Sali Koncertowej i jej zapleczu przebywać mogły jedynie osoby upoważnione przez Dyrektora Konkursu, w tym jeden technik reprezentujący każdą z marek fortepianowych.

Fortepiany najwyższej próby

Wszystkie fortepiany różnią się między sobą zarówno pod względem gry (mechaniki/odczucia), jak i brzmienia. Pianiści podczas swoich 15 minut na testowanie każdego z udostępnionych instrumentów sprawdzają zwykle ciężar i głębokość klawisza, responsywność repetycji, sposób reakcji instrumentu na pedalizację. Wszystko to bowiem bardzo wpływa na brzmienie utworów Chopina podczas występu: na artykulację (staccato/legato), kontrolę pianissima i „nośność” forte.

Podczas poprzedniego Konkursu Chopinowskiego w 2021 r. aż trzy czwarte uczestników wybrało do gry Stainwaya, najrzadziej natomiast sięgano po fortepian Kawai. Niemniej zwycięzca poprzedniej edycji wygrał sobie zwycięstwo na fortepianie Fazioli.

Według krążących w środowisku muzycznym opinii każdy z fortepianów ma swoje charakterystyczne cechy, na które bardzo zwracają uwagę pianiści.

Steinway D-274 – często postrzegany jest jako instrument uniwersalny. Ma dużą projekcję, mocny dół, nośną górę, daje zatem szeroki wachlarz barw przy dużej rezerwie dynamicznej. Pewnie dlatego wybierany jest najczęściej.

Z kolei fortepian Yamaha CFX bywa opisywana jako bardzo klarowny i równy w rejestrach, z szybkim atakiem. Wśród laureatów poprzednich edycji konkursu są miłośnicy właśnie tego instrumentu.

Fazioli  – kojarzony z przejrzystością i „szklistą” górą; często chwalony za precyzję i możliwość bardzo finezyjnego voicingu. To właśnie na tym instrumencie grał i wygrał poprzedni Konkurs Chopinowski Bruce Liu.

Kawai/Shigeru Kawai SK-EX – opisywany jako instrument bardziej „aksamitny”, z bardzo czułą mechaniką. Choć w poprzedniej edycji Konkursu wybierany był najrzadziej, jego popularność stale rośnie.

Nowość czy raczej come back w Konkursie Chopinowskim to fortepian C. Bechstein D-282. Na fortepianach tej marki grano najczęściej w pierwszych edycjach Konkursu Chopinowskiego, tych przed II wojną światową i tuż po wojnie. Instrument ten charakteryzuje duża klarowność, śpiewna góra, elegancka artykulacja.

Jakie znaczenie ma wybór instrumentu dla odbioru gry? 

Już intuicyjnie można się domyślać, że kluczowe. Chodzi bowiem nie tylko o to, na którym instrumencie pianista poczuje się najpewniej, ale również o to, jak jego gra dotrze do uszu słuchaczy. Według opinii ekspertów różnice pomiędzy różnymi fortepianami najmocniej słychać w projekcji dźwięku, czyli w tym jak fortissimo niesie się w dużej sali; słychać je także w klarowności faktury (zwłaszcza obecna w nokturnach czy mazurkach polifonia), kolorze górnych dźwięków i sprężystości basu oraz w reakcji mechaniki klawiszy na szybkie repetycje i tryle (ornamenty w grze, polegające na szybkim, naprzemiennym powtarzaniu dźwięku głównego i jego górnej sekundy). 

W tym miejscu warto zauważyć, że współczesne fortepiany mocno różnią się, zarówno pod względem budowy, jak i brzmienia, od instrumentów z czasów samego Fryderyka Chopina. Specjaliści zwracają uwagę, że w porównaniu do współczesnych tamte brzmiały bardzo anemicznie: wystarczały, aby dać koncert w salonie mieszczańskim, ale w dzisiejszej sali koncertowej raczej nie byłoby ich wcale słychać.

Z materiałów źródłowych wiemy, że sam Fryderyk Chopin zanim opuścił ziemie polskie, grał głównie na instrumentach pochodzących z wiedeńskiego centrum kulturowego, w tym budowanych przez miejscowych fortepianmistrzów, jak np. warszawskich (Fryderyka Buchholtza czy też Antoniego Leszczyńskiego). Poznał też przejściowo instrumenty z paryskiego centrum kulturowego (firmy Pleyel) czy też angielskiego (przywieziony przez Marię Szymanowską w 1826 r. fortepian Broadwooda). W okresie emigracji paryskiej najbardziej cenił sobie instrumenty Pleyela, których stosunkowo prosta mechanika młoteczkowa przypominała mu (w grze) znane i używane w poprzednim okresie fortepiany. Grał też na bardziej technicznie zaawansowanych (m.in. mechanika młoteczkowa) fortepianach Erarda, ówczesnego „europejskiego Steinwaya” 

I choć w czasie Konkursu Chopinowskiego, gdzie liczy się mistrzostwo techniki i wirtuozeria brzmienia, pianiści korzystają z najnowocześniejszych fortepianów współczesnych, to aby dać nam możliwość posłuchania jak mogła brzmieć muzyka Chopina na instrumencie Mistrza – w 2018 r. odbył się I po raz pierwszy Międzynarodowy Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych. Zwyciężył go wówczas polski pianista Tomasz Ritter.

Anna Druś

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.12.2025.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się