French Open jest płucem francuskiego tenisa, ale nie jego sercem

Stéphane Morel jest dyrektorem generalnym Francuskiego Związku Tenisa (Fédération française de tennis). W wywiadzie dla “Journal du Dimanche” opowiada o przygotowaniach do turnieju Rolanda Garrosa, który odbędzie się w czerwcu w Paryżu i za którego organizację odpowiada Francuski Związek Tenisa.

Jak ocenia Stéphane Morel, na miesiąc przed rozpoczęciem turnieju Rolanda Garrosa, organizatorzy “odczuwają raczej entuzjazm niż stres”. “Mamy już dobry obraz tego, jak będzie wyglądał turniej, pomijając aspekt sportowy. Choć, kto wie… Mamy konkretne informacje, ponieważ opublikowana jest już lista zawodniczek i zawodników uprawnionych do udziału w turnieju głównym, bez konieczności przechodzenia przez kwalifikacje. Wszystkie ramy są już ustalone. Nie powinno być żadnych niespodzianek na ostatnią chwilę” – deklaruje, wyrażając nadzieję, że “główna niespodzianka będzie na kortach”.

Po raz pierwszy, oprócz turnieju na stadionie Rolanda Garrosa w dzielnicy Auteuil w Paryżu, zorganizowana zostanie również ogólnodostępna strefa kibica na placu Concorde w centrum francuskiej stolicy. “Trybuna Concorde będzie pięknym wydarzeniem, które pozwoli na doświadczenie turnieju Rolanda Garrosa na wielkich ekranach, bez konieczności posiadania biletu. Widzieliśmy sukces alei mistrzów przy Trocadéro podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. Chcielibyśmy na nowo przeżyć podobne emocje. Mistrzowie pojawią się tam, by zaprezentować swoje trofea tłumowi” – zapowiada.

Niemal wszystkie bilety na tegoroczny turniej zostały wyprzedane. “Pozostaje jeszcze kilka miejsc na kortach bocznych w drugim tygodniu turnieju, z meczami tenisa na wózkach, juniorów, legend itd. Cała reszta została wyprzedana od momentu rozpoczęcia sprzedaży. Tydzień kwalifikacji, opening week, jest dodatkową możliwością na zdobycie biletów. Nie możemy jednak przyjąć znacznie większej liczby osób. Bardzo tego żałujemy, ponieważ wywołuje to dużą frustrację u tych, którym nie udało się kupić biletów” – tłumaczy dyrektor generalny Francuskiego Związku Tenisa.

Jak zapowiada, w 2026 r., podobnie jak w 2025, sprzedaż biletów na turniej prowadzona będzie przez losowanie biletów z puli. “W zeszłym roku zdecydowaliśmy, że status quo nie jest już możliwe. Bardzo wiele osób czekało w wirtualnej kolejce, w internecie. Niektórzy czekali dziewięć godzin, aby zdobyć upragniony bilet, który czasami nie był tym, na który liczyli. Dlatego w tym roku wprowadziliśmy losowanie biletów dla szerokiej publiczności” – stwierdza.

Jak ocenia Stéphane Morel, paryski Wielki Szlem jest “płucem francuskiego tenisa, ale nie jego sercem”. “Jego sercem jest 7 500 klubów tenisowych. Płuco wydaje mi się być jednak dobrym wyrażeniem. Bez tego wsparcia finansowego z turnieju Rolanda Garrosa, rozwijanie wszystkich działań, realizowanych przez federację, która jest stowarzyszeniem non profit działającym zgodnie z ustawą z 1901 r., byłoby oczywiście trudniejsze” – precyzuje.

oprac. JD