Jak polowano na mamuty?
Czy prehistoryczni ludzie używali zaostrzonych skał do niszczenia tzw. megafauny – mamutów, nosorożców włochatych czy niedźwiedzi jaskiniowych? Czy może rzucali włóczniami zakończonymi starannie wykonanymi, ostrymi jak brzytwa grotami? Może zamiast tego otaczali i dźgali mamuty, albo żerowali na rannych zwierzętach, używając grotów jako wszechstronnego narzędzia do zbierania mięsa i kości na żywność i zapasy? Archeologowie od lat próbowali znaleźć odpowiedź na te pytania, ale teraz, dzięki badaniom, być może uda się odkryć prawdę.
Naukowcy twierdzą, że ludzie mogli opierać trzony swoich włóczni o ziemię i ustawiać broń pod kątem do góry w sposób, który przebiłby szarżujące zwierzę. Siła ta wbiłaby włócznię głębiej w ciało drapieżnika, zadając bardziej niszczycielski cios, niż byliby w stanie zadać sami najsilniejsi prehistoryczni myśliwi. Opierając się na licznych źródłach pisemnych i dziełach sztuki, zespół archeologów z uniwersytetu Berkeley przeanalizował dowody historyczne z całego świata dotyczące ludzi polujących za pomocą osadzonych włóczni.
Miały miejsce również pierwsze eksperymentalne badania broni kamiennej, które skupiało się na technikach polowania na szczupaki, ujawniając, jak włócznie reagują na symulowaną siłę zbliżającego się zwierzęcia. Gdy zaostrzony kamień przebił ciało i aktywował swój skonstruowany system mocowania, twierdzą, że czubek włóczni działał jak współczesny pociski mógł zadać poważne rany mamutom, bizonom i kotom szablozębnym. Naukowcy oceniają, że była to innowacja strategiach łowieckich, informuje portal „New Atlas„.
Przegląd historyczny i eksperyment mogą pomóc w rozwiązaniu zagadki, która od dziesięcioleci jest przedmiotem debat w kręgach archeologów: w jaki sposób pierwotne społeczności w Ameryce Północnej używały kamiennych grotów, które należą do najczęściej wykopywanych przedmiotów z epoki lodowcowej?
Ich rozmiary są różne, ale ich wspólną cechą jest to, że mają wyraźną, ostrą jak brzytwa krawędź oraz żłobkowane wgłębienia po obu stronach podstawy. Na całym świecie odnaleziono ich tysiące – niektóre odkopano nawet w zachowanych szkieletach mamutów.
Budowanie narzędzi, które będą silne i skuteczne było prawdopodobnie priorytetem dla pierwotnych ludzi13 000 lat temu. Takie przedmioty musiały być odporne, a ich twórcy napotykali ograniczoną liczbę odpowiednich skał do pracy podczas przemierzania lądu. Mogli przejść setki mil bez dostępu do odpowiedniego rodzaju długich, prostych kawałków drewna, z których można było wykonać włócznię.
Dlatego wydaje się logiczne, że nie chcieli ryzykować rzucania lub niszczenia narzędzi, nie mając pewności, czy uda im się upolować zwierzę.
Aby ocenić trafność swojej hipotezy o prehistorycznych pikach, zespół z Berkeley zbudował platformę testową mierzącą siłę, jaką włóczni może wytrzymać, zanim pęknie grot. Ich prosta, statyczna wersja ataku zwierzęcia z użyciem wzmocnionej repliki grotu pozwoliły przetestować, w jaki sposób różne włócznie osiągały punkty zerwania. Te badania wyraźnie sugerowały, że rodzaj energii, którą można wygenerować za pomocą ludzkiego ramienia, nie ma nic wspólnego z rodzajem energii generowanej przez szarżujące zwierzę. Archeolodzy uważają więc, że te włócznie zostały zaprojektowane tak, aby chronić użytkownika.
Maciej Bzura