Jaka przyszłość czeka Hagię Sophię? 

Jaka przyszłość czeka Hagię Sophię? 

Hagia Sophia to jeden z najbardziej znanych oraz mających bogatą historię zabytków, jakie znajdują się w Turcji. Ta licząca 1500 lat świątynia, która charakteryzuje się dużych rozmiarów złotą kopułą oraz licznymi kunsztownie wykonanymi mozaikami, jest jednak zagrożona. Jak alarmują eksperci na skutek niestabilnego podłożona oraz braku żadnej większej renowacji od kilkuset lat Hagia Sophia znajduje się na istnej tykającej bombie zegarowej. Jaka przyszłość czeka Hagię Sophię?

Jaka przyszłość czeka Hagię Sophię? 

Wsród najbardziej kultowych miejsc z Turcji bezsprzecznie znajduje się dawna niegdyś jedna z największych katedr w historii i zabytek będący jednym z najznamienitszych świadectw dawnej wspaniałej przeszłości Cesarstwa Wschodniorzymskiego – Hagia Sophia. Oryginalnie struktura ta została wybudowana jako kościół chrześcijański i taką też funkcję sakralną pełniła przez blisko tysiąc lat od 537 roku. Po podboju Konstantynopola i Cesarstwa Bizantyjskiego w 1453 roku przez Turków osmańskich sułtana Mehmeda II świątynia ta została przerobiona na meczet. W okresie zaś lat 1934-2020 Hagia Sophia pełniła funkcję muzeum, jednak prezydent Recep Tayyip Erdogan doprowadził ponownie do przekształcenie jej na meczet, informuje portal „Arkeonews„.

Ta wspaniała konstrukcja znajduje się jednak w niebezpieczeństwie, gdyż  jak ostrzegają eksperci podłoże tej świątyni jest coraz bardziej niestabilne. Czy Hagia Sophia się zawali? „To tylko kwestia czasu, jeśli nie zostaną podjęte pilne działania” – odpowiada na to pytanie znany turecki historyk İlber Ortaylı. Specjalista zwraca uwagę, że Hagii Sophii zagraża zawalenie na skutek braku zawalenia się budynku. „Fundamenty budynku są niestabilne, korytarze dziurawe, a budynek absorbuje więcej obciążeń, niż jest w stanie wytrzymać” – pokreślił ekspert. 

Zabytek, który ostatniej wielkiej renowacji był poddany w XVI wieku 

Nie jest to odosobnione alarmistyczne zdanie jednego historyka, gdyż analogiczne ostrzeżenia wygłaszają eksperci z rozmaitych dziedzin, od historyków, archeologów, przewodników turystycznych oraz strażników kultury i dziedzictwa historyczna-kulturowego Turcji. Wszyscy oni obawiają się, że jeden z najstarszych i najbardziej znaczących cudów architektonicznych w historii ulegnie zawaleniu. 

Gdyby doszło do takiej katastrofy byłaby to nieodzowna strata dla światowego dziedzictwa kulturowo-historycznego. Dlatego szerokie gremium świata nauki apeluje o to, aby zostały podjęte stosowne działania konserwatorskie, które zabezpieczą całość budowli i umożliwią jej podziwianie przez przyszłe pokolenia. Coraz silniejsze obawy związane z losem tej świątyni budzi jednak to, iż w jej obrębie natknięto się na rozmaite pęknięcia. Zwiększająca się liczba uszkodzeń Hagii Sophii ma związek z tym, iż po raz ostatni renowacji oraz wzmocnieniu konstrukcyjnemu kościół ten został poddany w XVI wieku przez nadwornego architekta trzech tureckich sułtanów Mimara Sinana. Od tego momentu minęło tym samym już 5 stuleci. 

Wchodzimy do świątyni z narażeniem życia 

Dla kruchej wiekowej konstrukcji Hagii Sophii znaczące obciążenie stanowią też miliony odwiedzających. Archeolodzy są przekonani, że w związku z ogólnie niestabilnym gruntem, a także siecią podziemnych korytarzy jakie znajdują się pod tym liczącym 1500 lat jest on narażony szczególnie na zawalenie w przypadku wystąpienia trzęsienia ziemii. Chociaż już wcześnie w Stambule miały miejsce w przeszłości liczne trzęsienia ziemii, to do tej pory Hagia Sophia wytrzymywała je – jednak ich liczba, plus zwiększające się obciążenie z każdym rokiem ów konstrukcji na skutek rosnących rzesz turystów, którzy ją odwiedzają sprawia, iż w przyszłości takie trzęsienie ziemi może doprowadzić do katastrofalnego upadku całej konstrukcji. 

Już obecnie część z kolumn oraz kopuła Hagii Sophii ma wyraźnie pogorszony stan, a te pierwsze elementy konstrukcyjne są przy tym wyraźnie pochylone. Mocno popękane są też marmurowe podłogi. Na skutek niedawnego trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,5 Hagia Sophia została przejściowo zamknięta, co tylko wzmocniło długoterminowe obawy o stabilność całej tej wiekowej konstrukcji. W przekonaniu przewodników turystycznych wejście na teren Hagii Sophii obecnie wiąże się z pewnym realnym ryzykiem, gdyż całość konstrukcji jest tak niestabilna. „Wchodzimy tam z narażeniem życia. A ludzie nie widzą nawet połowy zniszczeń” – stwierdził jeden z przewodników.

Marcin Jarzębski 

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 30.04.2025.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się