
NASA stworzyła antygrawitacyjną bieżnię
NASA stworzyła antygrawitacyjną bieżnię, która nie będzie wpierała już jedynie kosmonautów, ale ludzi kontuzjowanych oraz osoby starsze.
Nie każda kosmiczna technologia musi służyć podboju kosmosu. Niektóre z najbardziej rewolucyjnych wynalazków NASA znajdują dziś zastosowanie w codziennym życiu i to dosłownie pod naszymi nogami. Przykładem jest antygrawitacyjna bieżnia, której korzenie sięgają prac badawczych prowadzonych przez NASA w latach 80., a która dziś odmienia rehabilitację, trening sportowy i podejście do ruchu osób z ograniczoną sprawnością.
Wszystko zaczęło się od potrzeby utrzymania kondycji astronautów w warunkach zerowej grawitacji. Inżynier NASA, Robert Whalen, opracował system umożliwiający symulowanie ciężaru ciała na bieżni w przestrzeni kosmicznej. Z czasem koncepcja została odwrócona, zamiast tworzyć dodatkowy nacisk, zaczęto eksperymentować z technologią, która zmniejszała nacisk, ułatwiając poruszanie się. Tak narodziła się pierwsza wersja antygrawitacyjnej bieżni.
Dziś koncepcja przeszła długą drogę. Firma Boost Treadmills, założona przez Whalena i jego współpracowników w 2017 roku, postawiła sobie cel, aby uczynić technologię dostępną nie tylko dla elitarnych sportowców czy klinik, ale dla zwykłych użytkowników domowych. Ich najnowszy model, Boost 2, to cichsza, energooszczędna wersja oryginalnej bieżni, oferowana w znacznie niższej cenie.
Działanie urządzenia opiera się na zastosowaniu specjalnej komory ciśnieniowej, która otaczając dolną część ciała zmniejsza faktyczną wagę użytkownika nawet o 80%. Dzięki temu osoby po kontuzjach, z otyłością, artretyzmem czy problemami neurologicznymi mogą ćwiczyć bez bólu i ryzyka przeciążeń.
Jak zauważa Scientific American, technologie zmniejszające obciążenie stawów odgrywają coraz większą rolę w fizjoterapii i leczeniu przewlekłych schorzeń układu ruchu, zwłaszcza w starzejącym się społeczeństwie.
Początkowo AlterG, poprzednik Boost zyskał uznanie wśród sportowców NBA, NFL, piłkarzy, czy olimpijczyków. Dla nich możliwość biegania z mniejszym obciążeniem to sposób na szybszy powrót do formy po urazach. Pomimo tego prawdziwy potencjał leży gdzie indziej. W rehabilitacji osób starszych i przewlekle chorych.
Według raportu opublikowanego przez Harvard Health Publishing, regularna aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko upadków u seniorów o ponad 30%. Antygrawitacyjne bieżnie pozwalają takim osobom ćwiczyć bezpiecznie, nawet jeśli ich mobilność jest ograniczona.
Boost Treadmills to tylko jedno z wielu wcieleń technologii NASA, które trafiły na Ziemię. Podobnie było z technologią czujników ciśnienia opracowaną dla skafandrów astronautów, która znalazła zastosowanie w inteligentnych materacach medycznych zapobiegających odleżynom.
Nie jest to jedyna innowacja, którą NASA wprowadza do ziemskiego obiegu. Systemy filtracji wody stworzone z myślą o misjach kosmicznych, które dziś działają w afrykańskich wsiach bez dostępu do czystej wody. NASA od lat prowadzi inicjatywę „Spinoff”, dokumentując co roku kilkadziesiąt przypadków technologii kosmicznych wykorzystywanych w cywilnym życiu.
Boost idzie dalej, firma planuje wdrożenie narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, które będą analizować sposób chodzenia i biegania użytkownika w czasie rzeczywistym, dostosowując poziom odciążenia i program ćwiczeń do jego postępów. To kolejny krok ku „inteligentnym rehabilitacjom”.
Podobną drogą podąża Peloton czy NordicTrack, które inwestują w urządzenia fitness zintegrowane z danymi biometrycznymi użytkownika i wsparciem AI-coachów.
Historia Boost Treadmills pokazuje, jak idee zrodzone w najdalszych zakątkach nauki mogą przynieść bardzo praktyczne korzyści tu, na Ziemi. I choć bieżnia, która „odciąża” twoje nogi, może brzmieć jak luksus, z każdym rokiem staje się bardziej przystępna – zarówno cenowo, jak i technologicznie.
Szymon Ślubowski
