Nowe kierownictwo Porsche zmierzy się z wyzwaniami elektryfikacji
Nowe kierownictwo Porsche zmierzy się z wyzwaniami elektryfikacji, która następuje w Europie szybciej niż nam się kilka lat temu wydawało.
Porsche, niemiecki producent luksusowych aut, ogłosił, że Michael Leiters, były szef McLarena, obejmie stanowisko dyrektora generalnego od 1 stycznia 2026 roku. Leiters, z 13-letnim doświadczeniem w Porsche i wcześniejszą rolą głównego technologa w Ferrari (2014–2019), zastąpi Olivera Blume’a, który przez dekadę kierował marką Porsche i połączy swoje kierownictwo z zarządzaniem grupą Volkswagen. Zmiana następuje z powodu spadającego popytu, intensywnej konkurencji i opóźnień w wprowadzeniu na rynek pojazdów elektrycznych. Blume pozostanie liderem Volkswagena, z przedłużonym kontraktem do końca 2030 roku, dzięki czemu będzie mógł skupić się na restrukturyzacji grupy.
Leiters wnosi bogate doświadczenie z sektora aut sportowych. W ciągu prawie trzech lat w McLarenie wspierał stabilizację firmy po pandemii, w tym fuzję ze startupem EV Forseven. Wcześniej w Porsche nadzorował projekty jak hybrydowy Cayenne, czy linie produktowe, co czyni go znaną postacią w firmie. Wolfgang Porsche, przewodniczący Rady Nadzorczej, docenił „dziesiątki lat doświadczenia Leitersa w branży motoryzacyjnej”. Zwrócił uwagę na jego zdolności łączenia technologii z biznesem.
Rola Blume’a jako szefa obu firm spotykała się z krytyką inwestorów, którzy uważali, że dzieli jego uwagę w kluczowym okresie. Przewodniczący rady Volkswagena Hans Dieter Poetsch podkreślił, że Blume „wybitnie pokazał zdolność do rozwoju strategii i operacji grupy Volkswagen w trudnym środowisku”. Podział obowiązków pozwala Blume’owi skoncentrować się na potrzebach Volkswagena, w tym cięciach kosztów i rozwoju elektryków.
Porsche, podobnie jak i inni niemieccy producenci, zmaga się ze słabym popytem w Europie spowodowanych ostrą konkurencją z Chin i taryfami w USA, które są ich głównym rynkiem. We wrześniu 2025 roku firma wstrzymała niektóre projekty EV z powodu wolniejszego niż oczekiwano popytu, opóźniając modele w pełni elektryczne i przedłużając produkcję silników spalinowych oraz hybryd. Volkswagen ostrzegł, że te zmiany przyniosą poważne straty finansowe.
W lutym 2025 roku Porsche ogłosiło redukcję 1900 miejsc pracy i zapowiedziało dalsze oszczędności. W zeszłym miesiącu wypadło z indeksu giełdowego DAX po gwałtownym spadku akcji, co odzwierciedla obawy inwestorów o prognozowaną marżę operacyjną na poziomie 2% w 2025 roku. Grupa Volkswagen, obejmująca marki jak Audi i Skoda, boryka się z podobnymi problemami i planuje zlikwidować 35 000 miejsc pracy w Niemczech do 2030 roku.
Nominacja Michaela Leitersa na szefa Porsche sygnalizuje strategiczną zmianę w odpowiedzi na rosnące wyzwania operacyjne i rynkowe. Kontynuacja przywództwa Blume’a w Volkswagenie zapewnia stabilność grupy, umożliwiając specjalizację na poziomie spółki zależnej. Wprowadzane oszczędności i korekty harmonogramu elektryfikacji mogą ustabilizować firmę i spowodować powrót zaufania wśród inwestorów. Jednak czy tak się stanie tylko czas pokaże. Rynek motoryzacyjny z roku na rok jest coraz bardziej konkurencyjny i marki, które kieydś były prekursorami wielu rozwiązań mogą zostać zastąpione przez nowe firmy, które skupiają się na budowaniu swojej marki, a nie czerpaniu korzyści na już wybudowanej nazwie.
Szymon Ślubowski
