Oto co już wiemy o sezonie 6. The Chosen

To będzie sezon, który pokaże drogę krzyżową Chrystusa, Jego mękę i Jego śmierć. Sezon 6 The Chosen to ten, na który czekają wszyscy widzowie ewangelicznego serialu rodem z USA.

To najtrudniejsze sceny, z jakimi przyszło nam się dotychczas zmierzyć – tak o zakończonych niedawno we Włoszech zdjęciach do sezon 6 The Chosen mówi Dallas Jankins – reżyser serialu. Widać to również na wideo, ukazującym nagrania realizowane we włoskim mieście Matera: aktorzy wcielający się w postaci Marii Magdaleny czy Maryi, św. Jana płaczą, siedzą w milczeniu, wzajemnie się przytulają dla pocieszenia. Emocjonalnie rozsypuje się również reżyser. Można nawet przypuszczać, że emocje spod krzyża filmowego Jezusa nie będą ostatecznie odgrywane, ale prawdziwe.

Sezon 6 The Chosen pokaże śmierć Jezusa

Ukazujący życie Jezusa Chrystusa w najbardziej współczesny sposób serial „The Chosen” zgromadził już na świecie widownię przekraczającą 280 milionów osób. Śledząc losy Mesjasza od czasu, gdy był jedynie wędrownym cieślą widzowie od początku wiedzieli, że któryś sezon będzie musiał ukazać także finał Jego życia, w tym Jego mękę i śmierć oraz reakcje uczniów.

Sezon 6 The Chosen ma w całości skupić się na tej jednej ostatniej dobie życia Jezusa Chrystusa na ziemi – od momentu aresztowania aż po śmierć na krzyżu i pogrzeb. Z ujawnionych dotychczas informacji wynika, że większość scen nagrywana była w nocy, możliwe zatem, że scenariuszowy pomysł na opowiedzenie o męce Chrystusa polega na retrospekcji uczniów. Twórcy serialu tak m.in. pokazali już jeden z poważniejszych zatargów Chrystusa z faryzeuszami.

Włoską Materę wybrano do nakręcenia ujęć z Golgoty, podobnie jak zrobił to 20 lat wcześniej Mel Gibson kręcąc swoją wizję męki Chrystusa czyli film „Pasja”. Nazywana miastem wykutym w skale Matera mocno przypomina Jerozolimę z czasów starożytnych, albo nasze wyobrażenia o niej.

Emocje sięgają zenitu

Serial „The Chosen” przyzwyczaił widzów do wywoływania intensywnych emocji, jednak te, które wywoła kręcony właśnie sezon 6. przewyższą dotychczasowe znacznie. Z informacji napływających od producentów wynika, że już dziś cała ekipa twórców mocno przeżywa wydarzenia, które pokaże ludziom w tej filmowej serii.

Dallas Jenkins – pomysłodawca i reżyser serialu zdradził w rozmowie z magazynem People”, że scena ukrzyżowania Chrystusa jest największym wyzwaniem, z którym dotychczas mierzyli się od początku kręcenia „The Chosen”. 

Wszystko tutaj jest tak wymagające fizycznie i logistycznie, że duchowy i emocjonalny ciężar filmowanych wydarzeń konkuruje z fizycznym i logistycznym obciążeniem, jakim jest sfilmowanie ich. I tak naprawdę nie mam zbyt wiele miejsca w mózgu ani w sercu, aby przeżywać to wszystko tylko na poziomie duchowym i emocjonalnym. Mamy po prostu ważne zadanie do wykonania. Musi to wyglądać dobrze, musimy to odpowiednio uchwycić – mówi Dallas Jenkins.

Szczególnie całość przeżywa Jonatan Roumie – aktor wcielający się w serialu w postać Jezusa i wielokrotnie wcześniej mówiący o tym, jak udział w tym show zmienia jego samego.

Oprócz włoskiej Matery, służącej twórcom do pokazania scenerii Golgoty, sezon 6 The Chosen kręcono również w Północnym Teksasie oraz w Goshen w stanie Utah. Zdjęcia rozpoczęły się 14 kwietnia – mniej więcej równolegle z kinową premierą pierwszego odcinka sezonu 5. serialu. 

Z pierwszych doniesień wynika, że widzowie będą mogli zobaczyć najbardziej wyczekiwany sezon 6. serialu pod koniec roku 2026.

Gdzie zobaczyć sezon 5 The Chosen?

Tymczasem polscy fani The Chosen sezon 5. serii – czyli ten ukazujący wydarzenia Wielkiego Tygodnia, mogą oglądać go obecnie jedynie poprzez platformę Amazon Prime Video. Od 29 czerwca są tam już dostępne wszystkie odcinki tego sezonu. 

Na możliwość zobaczenia ich bezpłatnie, czyli za pomocą aplikacji serialu „The Chosen”, muszą poczekać jeszcze do września 2025 r. 

Anna Druś