Paris Saint-Germain w najbliższych latach może opuścić Parc des Princes

Victoriano Melero jest dyrektorem generalnym klubu piłkarskiego Paris Saint-Germain. W wywiadzie dla „Le Figaro” analizuje sytuację we francuskiej piłce nożnej i wyzwania, jakie stoją przed paryskim klubem.

W ostatnich miesiącach piłka nożna we Francji przechodzi kryzys, związany m.in. z kłopotami w finansowaniu klubów, również tych, będących w Ligue 1, a także zdominowania Ligue 1 – najwyższej francuskiej ligi piłkarskiej – przez Paris Saint-Germain.

„To, co przeżywamy dzisiaj, wypowiedzi klubów, będących w mniejszości, przeciwko PSG, hegemonia PSG i postawa naszego prezesa, przypomina mi to, co działo się na początku lat 2000. z Jean-Michelem Aulasem. Również wtedy krytykowano jego hegemonię. Wielka różnica polega na tym, że wtedy pozostawało to tylko między nami. Spotkania były co najmniej równie burzliwe, z klubami z elity, prowadzonymi przez Jean-Michela Aulasa, przeciwko małym i średnim klubom. To już jest różnica, ponieważ kiedy Nasser al-Khelaïfi zabiera głos, broni interesów PSG, ale w kontekście interesu ogółu” – stwierdza Victoriano Melero w wywiadzie dla „Le Figaro”.

„Natychmiastowe wyzwanie jest jasno określone: jest to problem z płynnością finansową niektórych klubów. (…) W interesie wszystkich stron leży wyjście z tej sytuacji w sposób korzystny. Zobaczymy, jakie porozumienie zostanie osiągnięte, aby wyjść z tego kryzysu, a także ponownie przepracować kwestie zarządzania we francuskim futbolu. To właśnie w trudniejszych chwilach znajdujemy najlepsze rozwiązania i nowe możliwości. Dialog i solidarność to klucze do przejścia tej transformacji” – ocenia.

„Piłka nożna to sport drużynowy. Wszyscy musimy działać w tym samym kierunku. Słowo kluczowe to jedność. Trzeba zaprzestać kłótni. To kwestia przetrwania, dla wszystkich. Musimy zostawić za sobą ten moment, bo jest w nim pasja, zaangażowanie. Ale wszyscy musimy być solidarni. PSG mógłby sobie poradzić sam. Ekonomicznie by nam to pomogło, ale sportowo, i dla rozwoju wszystkich, potrzebujemy silnej ligi. Jeśli dziś PSG odnosi sukcesy, to dlatego, że istnieje drużyna. Dokładnie tak samo powinno być w odniesieniu do jedności francuskich klubów, uspokojenia, jedności ponad wszystko” – podkreśla.

Jak stwierdza Victoriano Melero, odejście z PSG takich zawodników, jak Lionel Messi, Neymar czy Kylian Mbappé, nie zaszkodziło reputacji klubu. „Dziś gwiazdą jest nasza drużyna i nasza marka. Wizja naszego prezesa zawsze polegała na stworzeniu międzynarodowej, emblematycznej marki. Udało nam się to osiągnąć. Atrakcyjność PSG pozostaje wysoka, ponieważ jesteśmy jednym z nielicznych klubów, które oferują naszym partnerom międzynarodową ekspozycję na najwyższym poziomie. Dlatego wciąż mają do nas zaufanie, niektórzy zwiększają swoje zaangażowanie, a my wciąż podpisujemy kontrakty z nowymi partnerami” – zaznacza.

Jak stwierdza Victoriano Melero, w najbliższych latach pod Paryżem prawdopodobnie powstanie nowy stadion Paris Saint-Germain i klub opuści słynny Parc des Princes. „Naszą ambicją jest rozwój, aby pozostać konkurencyjnymi. W tym celu musimy zwiększyć przychody. Jeśli chodzi o możliwości i sprzedaż biletów, na Parc des Princes osiągnęliśmy limit. Musimy zwiększyć pojemność stadionu. To wymaga bardzo dużych inwestycji. Jednym z warunków jest zatem posiadanie stadionu na własność. Ponieważ Parc des Princes nie jest już na sprzedaż, szukamy lokalizacji wokół Paryża. W nadchodzących tygodniach skoncentrujemy się na wszelkich badaniach ekonomicznych, technicznych, prawnych, administracyjnych i finansowych, dotyczących preferencyjnego miejsca. Jeśli ta opcja okaże się skuteczna, może stać się lokalizacją przyszłego stadionu. Potrzebujemy większego stadionu, aby wspierać nasz rozwój. Celem jest zwiększenie przychodów ze sprzedaży biletów i usług VIP, ale także zaoferowanie fanom doświadczenia, które będzie odpowiadać ich zaangażowaniu oraz wymaganiom nadchodzących dziesięcioleci” – tłumaczy.

oprac. JD