
Piłkarski tydzień. 2 lutego – 8 lutego
Piłkarski tydzień to kącik dla miłośników piłki nożnej oraz dla każdego, kto ma ochotę obejrzeć dobry mecz. Na co zwrócić uwagę w dniach 2 lutego – 8 lutego?
Informujemy o najciekawszych spotkaniach, które odbędą się w nadchodzącym tygodniu w piłce klubowej oraz reprezentacyjnej. Co warto obejrzeć? Czego nie przegapić? Przedstawiamy listę przygotowaną przez redakcję „Gazety na Niedzielę”.
Niedziela 2 lutego:
- Premier League (24. kolejka): Arsenal – Manchester City, godz. 17:30
Przed sezonem można było przypuszczać, że mecz Arsenalu z City będzie rywalizacją dwóch głównych pretendentów o tytuł mistrza kraju. Arsenal rzeczywiście walczy o mistrzostwo, ale nie z Manchesterem City, lecz z Liverpoolem. Drużyna Pepa Guardioli posypała się w okresie jesienno-zimowym i raczej nie ma już szans na obronę tytułu mistrzowskiego. Powoli wraca jednak na właściwe tory, w czym z pewnością dopomogły transfery w zimowym okienku. Kanonierzy będą faworytami tego spotkania, ale Manchester City, nawet osłabiony, nie jest skazany na porażkę.
- Serie A (23. kolejka): AC Milan – Inter Mediolan, godz. 18:00
- Serie A (23. kolejka): AS Roma – Napoli, godz. 20:45
W tę niedzielę Serie A rozpieszcza swoich kibiców. Najpierw, wczesnym wieczorem, odbędą się derby Mediolanu. Następnie Roma zagra u siebie z Napoli. Gospodarze jednego i drugiego meczu mają szansę pokrzyżować plany dwóch głównych pretendentów do tytułu mistrzowskiego. Czy Roma podtrzyma serię meczów ligowych bez porażki? Czy Milan zdoła powtórzyć sukces z Superpucharu Włoch i ponownie pokona w derbach Inter? Przekonamy się w niedzielę wieczorem.
- Ligue 1 (20. kolejka): Olympique Marsylia – Olympique Lyon, godz. 20:45
Marsylia i Lyon to jedne z największych i najbardziej utytułowanych francuskich klubów. Obecnie dzieli je w tabeli 7 pkt. i 4 miejsca na korzyść Marsylii. Mecz bezpośredni między tymi drużynami to zawsze duże wydarzenie i szansa na znakomite widowisko pełne emocji.
Wtorek 4 lutego:
- Puchar Niemiec (ćwierćfinał): Stuttgart – Augsburg, godz. 20:45
Najbliższy wtorek i środa to dni z pucharami krajowymi. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Niemiec aktualnie 4. drużyna Bundesligi podejmie na własnym stadionie drużynę 12. Zarówno forma, jak i jakość piłkarska oraz atut własnego stadionu przemawiają za Stuttgartem.
- Puchar Włoch (ćwierćfinał): Atalanta – Bologna, godz. 21:00
Jednym z najciekawszych wtorkowych spotkań będzie ćwierćfinał Pucharu Włoch, w którym zagrają Atalanta oraz Bologna. Oba zespoły mają potencjał, by awansować do finału. Przed Bologną jednak bardzo trudne zadanie. Zwycięstwo z Atalantą na wyjeździe to wyzwanie dla każdego klubu w Europie.
- Puchar Hiszpanii (ćwierćfinał): Atletico Madryt – Getafe, godz. 21:30
We wtorek odbędzie się pierwszy z ćwierćfinałowych meczów Pucharu Hiszpanii. Atletico Madryt to murowany faworyt do awansu, choć Getafe jest wyjątkowo nieprzyjemnym rywalem, który potrafi wybijać przeciwnika z rytmu i zneutralizować jego atuty. Inny wynik, niż awans gospodarzy będzie jednak sensacją.
Środa 5 lutego:
- Puchar Niemiec (ćwierćfinał): Bayer Leverkusen – FC Köln, godz. 20:45
Bayer Leverkusen, mistrz Niemiec i aktualny wicelider Bundesligi, zagra w ćwierćfinale krajowego pucharu z FC Köln, wiceliderem 2. ligi niemieckiej. Drużyna Xabiego Alonso powinna awansować do kolejnej rundy.
- Puchar Włoch (ćwierćfinał): AC Milan – AS Roma, godz. 21:00
Niezwykle ciekawe widowisko zapowiada się w środę na San Siro, gdzie AC Milan podejmie AS Romę w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Na papierze to Rossoneri mają większe szanse na awans. Poprzedni mecz między tymi drużynami w grudniu zakończył się remisem 1:1. Jak będzie teraz?
- Puchar Hiszpanii (ćwierćfinał): Leganes – Real Madryt, godz. 21:00
Podobnie jak w przypadku wtorkowego spotkania ćwierćfinałowego między Atletico a Getafe, także w środę to drużyna z Madrytu będzie murowanym faworytem do awansu. Tylko wyjątkowo kiepska dyspozycja Królewskich może sprawić, że Leganse będzie grać dalej. Futbol widział jednak nie takie sensacje – szczególnie w przypadku pucharów krajowych.
- Puchar ligi angielskiej (półfinał): Newcastle – Arsenal, godz. 21:00
Niezwykle emocjonująco zapowiada się rewanżowy mecz Newcastle z Arsenalem w ramach półfinału Pucharu ligi angielskiej. W pierwszym meczu Newcastle wygrało na wyjeździe 2:0. Arsenal stać na odrobienie strat, jednak będzie o to bardzo trudno. Kanonierzy muszą zagrać ofensywnie, co daje nadzieje na ciekawe i warte uwagi widowisko.
Czwartek 6 lutego:
- Puchar Hiszpanii (ćwierćfinał): Real Sociedad – Osasuna, godz. 19:30
- Puchar Hiszpanii (ćwierćfinał): Valencia – FC Barcelona, godz. 21:30
W czwartek odbędą się dwa ostatnie mecze ćwierćfinałowe w ramach rozgrywek o Puchar Króla. Pierwszy z nich zapowiada się na zacięte i wyrównane starcie dwóch drużyn, które maja podobne szanse na awans. W drugim Valencia podejmie u siebie FC Barcelonę, z którą ostatnio przegrała w La Lidze 7:1. Drugi raz taki wynik raczej się nie powtórzy, jednak Nietoperze mają niewielkie szanse na pokonanie Dumy Katalonii.
- Puchar ligi angielskiej (półfinał): Liverpool – Tottenham, godz. 21:00
Przed Liverpoolem zadanie, z którym drużyna Arne Slota w teorii powinna sobie poradzić bez większych komplikacji – odrobienie jednobramkowej straty z pierwszego spotkania (1:0 dla Tottenhamu) i przypieczętowania awansu na własnym terenie. Jeśli The Reds podołają temu zadaniu, zgrają w finale. Tottenham z pewnością jednak łatwo nie odpuści.
Piątek 7 lutego:
- Ekstraklasa (20. kolejka): Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze, godz. 20:30
Mecz Pogoni z Górnikiem to na papierze najciekawsze spotkanie 20. kolejki Ekstraklasy. Oba zespoły plasują się w górnej połowie tabeli i nie są bez szans w walce o miejsca gwarantujące grę w eliminacjach europejskich pucharów w przyszłym sezonie.
Sobota 8 lutego:
- Bundesliga (21. kolejka): Borussia Dortmund – Stuttgart, godz. 15:30
Najciekawsze spotkanie 21. kolejki Bundesligi i jeden z najbardziej interesujących spośród sobotnich meczów. Borussii w tym sezonie ligowym idzie fatalnie. Stuttgart natomiast walczy o TOP4 i zachowuje szanse nawet na podium. Czy drużyna z Dortmundu po serii niepowodzeń i zmianie trenera zdoła pokazać, że stać ją jeszcze na wygrywanie z poważnymi rywalami?
- La Liga (23. kolejka): Real Madryt – Atletico Madryt, godz. 21:00
Derby Madrytu, które zarazem mogą rozstrzygnąć o tym, kto zostanie mistrzem Hiszpanii w sezonie 2024/2025. To zdecydowanie dobry plan na sobotni wieczór. Poprzednie 2 mecze ligowe między tymi drużynami skończyły się remisem 1:1. Tym razem takie rozstrzygnięcie będzie akceptowalne dla Realu, który ma przewagę nad resztą stawki, lecz niekoniecznie dla Atletico, które musi gonić Królewskich. Z drugiej strony remis na Santiago Bernabeu to wciąż dobry wynik i gwarancja, że Real nie ucieknie w tabeli jeszcze dalej.
Patryk Palka