Piłkarski tydzień to kącik dla miłośników piłki nożnej oraz dla każdego, kto ma ochotę obejrzeć dobry mecz. Na co zwrócić uwagę w dniach 29 grudnia – 4 stycznia?

Piłkarski tydzień. 29 grudnia – 4 stycznia

Piłkarski tydzień to kącik dla miłośników piłki nożnej oraz dla każdego, kto ma ochotę obejrzeć dobry mecz. Na co zwrócić uwagę w dniach 29 grudnia – 4 stycznia?

Informujemy o najciekawszych spotkaniach, które odbędą się w nadchodzącym tygodniu w piłce klubowej oraz reprezentacyjnej. Co warto obejrzeć? Czego nie przegapić? Przedstawiamy listę przygotowaną przez redakcję „Gazety na Niedzielę”.

Niedziela 29 grudnia:

W tę niedzielę przekonamy się, czy aktualny mistrz Anglii, Manchester City, przełamie fatalną passę i w końcu zdoła wygrać mecz, a także czy główny pretendent do tytułu w tym sezonie, Liverpool, rozgrywający niezwykły sezon, utrzyma formę i znów zwycięży.

Mecz na szczycie ligi portugalskiej, w którym zmierzą się dwa zespoły grające również w Lidze Mistrzów. Benfica jest aktualnie liderem tabeli (38 pkt.), ale Sporting znajduje się tuż za nią (37 pkt.). Być może będziemy świadkami spotkania, które w ostatecznym rozrachunku przesądzi o mistrzostwie Portugalii.

Poniedziałek 30 grudnia:

Chelsea traci do Liverpoolu już 7 punktów. The Reds mają ponadto mecz zaległy do rozegrania. Jeśli The Blues marzą o mistrzostwie, muszą wygrać z Ipswich Town. W podobnej sytuacji jest Newcastle, które walczy o miejsce w TOP4. Aktualnie zajmuje 5. pozycję i traci 4 punkty do Arsenalu, mającego 1 mecz rozegrany mniej. Zwycięstwo na Old Trafford z Manchesterem United będzie ważnym krokiem w pogoni za czołówką. Czerwone Diabły walczą jednak o honor. Obecnie zajmują 14. miejsce w tabeli. Kolejna porażka u siebie byłaby poważnym ciosem.

Środa 1 stycznia:

Arsenal zgubił w tym sezonie już zbyt dużo punktów w meczach, które powinien wygrać, by móc sobie pozwolić na kolejną wpadkę. Wygrana z Brentford to obowiązek Kanonierów, jeśli nie chcą wypaść z wyścigu o mistrzostwo.

W najciekawszych niedzielnych starciach 18. kolejki ligi włoskiej zmierzą się Juventus (6. miejsce) z Fiorentiną (5. miejsce) oraz Milan (8. miejsce) z Romą (10. miejsce). Juventus i Fiorentina mają taką samą liczbę punktów – 31. Zwycięstwo pozwoli jednej z drużyn uciec bezpośredniemu rywalowi w walce o TOP4. Także Milan, jeśli marzy o grze w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie, musi regularnie wygrywać mecze. Starcie z Romą do najprostszych nie należy, ale drużyna z Rzymu znajduje się w kryzysie.

Piątek 3 stycznia:

W piątek Valencia i Real Madryt rozegrają zaległe spotkanie 12. kolejki ligi hiszpańskiej, które nie odbyło się z powodu tragicznej w skutkach powodzi. Dla Nietoperzy będzie to pierwszy mecz ligowy pod wodzą nowego trenera Carlosa Corberana. Jak dotąd radzili sobie fatalnie i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Czy efekt nowej miotły zadziała i pozwoli urwać punkty Realowi Madryt? Jeśli Królewscy wygrają, zbliżą się do Atletico na 1 punkt i powiększą przewagę nad Barceloną do 5 oczek.

Sobota 4 stycznia:

W sobotę czołowe angielskie kluby rozegrają swoje kolejne spotkania. Najciekawiej zapowiada się rywalizacja Tottenhamu z Newcastle. Mecze Chelsea, Manchesteru City i Arsenalu warto śledzić, by być na bieżąco ze zmieniającym się jak w kalejdoskopie układem zespołów w czubie tabeli.

W sobotę do Florencji przyjedzie jeden z głównych kandydatów do tytułu mistrza Włoch. Lokalna Fiorentina rywalizuje z Lazio i Juventusem, a także Bologną i Milanem o miejsce w TOP4. Zarówno dla gospodarzy, jak i dla gości, to spotkanie dużej wagi.

Patryk Palka

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.10.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się