
Premiera GTA VI znowu przełożona
Premiera GTA VI została przełożona na 26 maja 2026 roku, czyli o ładnych pare miesięcy względem końcówki roku 2025.
Fani Grand Theft Auto muszą uzbroić się w jeszcze większą cierpliwość. Rockstar Games ogłosiło pare dni temu, że premiera GTA VI została przesunięta na maj 2026 roku, co oznacza kolejne rozczarowanie i powód frustracji dla milionów graczy na całym świecie. Choć złość i frustracja wśród fanów są zrozumiałe, to warto zadać sobie pytanie, czy takie opóźnienia to zło konieczne. Czy może raczej szansa na lepszą jakość gier?
Rockstar tłumaczy decyzję chęcią „przekroczenia oczekiwań” i zapewnienia graczom „jakości, na jaką zasługują”. Choć brzmi to jak PR-owy banał, historia pokazuje, że często jest w tym ziarno prawdy. Przykładem jest chociażby sukces The Legend of Zelda: Breath of the Wild – gra miała premierę z rocznym opóźnieniem, a dziś jest uznawana za jedną z najlepszych produkcji w historii. Podobnie było z Cyberpunk 2077 – gra została wprawdzie wydana po wielokrotnych przesunięciach, ale zbyt wczesna premiera w grudniu 2020 roku doprowadziła do fali krytyki i żartów z błędów technicznych, które CD Projekt RED naprawiał miesiącami.
Produkcja gier wideo to dziś gigantyczne przedsięwzięcie. GTA VI ma być jednym z największych tytułów w historii, z budżetem szacowanym nawet na miliard dolarów. Skala projektu, oczekiwania graczy, a także rozwój technologii, zwłaszcza w dobie konsol nowej generacji, sprawiają, że deweloperzy często nie są w stanie dotrzymać pierwotnych terminów. Wystarczy spojrzeć na branżowe raporty, np. z Game Developers Conference, gdzie co roku twórcy otwarcie przyznają, że crunch (czyli wielotygodniowe nadgodziny przed premierą) jest nadal normą – choć coraz bardziej krytykowaną.
Społeczność GTA przyjęła wiadomość z mieszanką rozczarowania i… rezygnacji. Na Reddicie pojawiły się komentarze w stylu: „Spodziewałem się tego”, „2026? Czyli pewnie 2027”. Niektórzy gracze, jak pokazują komentarze w mediach społecznościowych, wolą jednak czekać, niż dostać niedopracowaną wersję. W końcu w pamięci wciąż mają niedawny remake GTA: The Trilogy, który z powodu błędów stał się internetowym memem. Często przywołuje się premierę GTA VI w postaci memu, które znowu zostało opóźnione. Podawane są często przykłady ciekawych zdarzeń, które zostały ukazane jeszcze przed premierą GTA VI.
Co ciekawe, w tle opóźnień GTA VI dzieje się coś większego. Trailer GTA VI pokazał, że po raz pierwszy główną bohaterką będzie kobieta Lucia, co wpisuje się w szerszy trend obecny już choćby w The Last of Us Part II czy Horizon Forbidden West. Ruch choć ryzykowny dla serii znanej z kontrowersji, może otworzyć grę na nowych odbiorców.
Nie tylko gracze są zaniepokojeni. Akcje Take-Two Interactive, właściciela Rockstar, spadły po ogłoszeniu przesunięcia premiery o prawie 7%. Jednak jak pokazała historia gier takich jak Red Dead Redemption 2, również od Rockstar, inwestorzy często odzyskują zaufanie, gdy gra staje się hitem.
Opóźnienia, choć bolesne, mają sens pod warunkiem, że studio naprawdę wykorzysta dodatkowy czas. Gracze z całego świata oczekują dziś nie tylko rozrywki, ale też stabilności, różnorodności i jakości, która nie wymaga natychmiastowych patchów po premierze. W przeciwnym razie Rockstar może paść ofiarą własnego mitu.
GTA VI to nie tylko kolejna gra, ale kulturowe wydarzenie, które przyciągnie uwagę milionów. Oczekiwania są ogromne, a presja jeszcze większa. Opóźnienie premiery może być rozczarowujące, ale jeśli pozwoli uniknąć powtórki z historii Cyberpunka czy GTA Trilogy, warto uzbroić się w cierpliwość. A kto wie, może 2026 będzie w końcu rokiem, w którym Rockstar znów napisze historię gier wideo na nowo.
Szymon Ślubowski