Rok 2024 został przesiąknięty sztuczną inteligencją
Jeśli rok 2024 był przesiąknięty fascynacji sztuczną inteligencją, ale to w roku 2025 AI na stale zagości na w życiu większości ludzi.
Przekształcając branże i wywołując debaty na temat jej przyszłości. Od usprawnienia procesów biznesowych po zrewolucjonizowanie medycyny i stawianie egzystencjalnych pytań o jej wpływ na społeczeństwo, sztuczna inteligencja pozostawiła w tym roku niezatarty ślad.
W 2024 roku sztuczna inteligencja skupiła się nie tylko na prezentowaniu technologicznych cudów, ale także na wbudowywaniu funkcjonalności w produkty. Narzędzia takie jak ChatGPT OpenAI i Gemini Google stały się integralną częścią wyszukiwarek i aplikacji do edycji zdjęć, płynnie wtapiając się w codzienne zadania. Według Arvinda Narayanana, profesora informatyki na Uniwersytecie Princeton, w tym roku firmy tworzyły produkty, które wykorzystywały pełny potencjał generatywnej sztucznej inteligencji. Wydaje się jednak, że era wykładniczo ulepszanych modeli sztucznej inteligencji ustabilizowała się, łagodząc oczekiwania i przenosząc dyskurs z obaw przed „superinteligencją” na traktowanie sztucznej inteligencji jako standardowej technologii.
Rozwój sztucznej inteligencji wiąże się z wysoką ceną. Trenowanie modeli generatywnych, takich jak GPT-4 czy Gemini, wymaga ogromnej mocy obliczeniowej i znacznych inwestycji w infrastrukturę. Analityk Goldman Sachs, Kash Rangan, szacuje, że w rozwój sztucznej inteligencji zainwestowano setki miliardów dolarów. Pomimo tych kosztów, technologia ta nie spełniła jeszcze swoich najbardziej ambitnych obietnic, co rodzi pytania o jej długoterminową wartość.
Mimo to, narzędzia AI wykazały przyrostową poprawę produktywności w branżach takich jak sprzedaż, projektowanie i obsługa klienta. Przykładowo, chatboty mogą sporządzać umowy o pracę lub wykonywać powtarzalne zadania, uwalniając pracowników od podstawowych obowiązków. Jednak, jak wskazuje Narayanan, prawdziwy potencjał transformacyjny sztucznej inteligencji leży w dopracowaniu sposobu, w jaki integruje się ona z istniejącymi systemami.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów sztucznej inteligencji jest jej wpływ na miejsca pracy. Pracownicy branż kreatywnych, tacy jak twórcy gier wideo i autorzy, wyrazili obawy dotyczące zastąpienia ich pracy przez sztuczną inteligencję. Strajki Gildii Aktorów Ekranowych i Gildii Pisarzy uwypukliły obawy, że sztuczna inteligencja może powielać występy lub generować scenariusze bez zgody, zagrażając bezpieczeństwu pracy.
Z drugiej strony, narzędzia AI okazują się niezbędne w niektórych zawodach. Na przykład Borderless AI wykorzystuje modele generatywne do automatyzacji umów o pracę, podczas gdy firmy farmaceutyczne wykorzystują sztuczną inteligencję do przyspieszenia opracowywania leków. Według Vijoya Pandeya z Cisco, agenci AI mogą wkrótce funkcjonować wspólnie, podobnie jak ludzkie zespoły, w celu rozwiązywania złożonych problemów w dziedzinach takich jak rozwój oprogramowania i finanse.
Wkład AI w medycynę wyróżnia się jako jedno z jej najbardziej obiecujących zastosowań. Praca Google oparta na sztucznej inteligencji, która pomogła zidentyfikować nowe ścieżki odkrywania leków, została doceniona Nagrodą Nobla w dziedzinie chemii. Narzędzia takie jak Whisper firmy OpenAI usprawniają diagnostykę poprzez szybkie przetwarzanie danych i wskazywanie potencjalnych problemów zdrowotnych. Sztuczna inteligencja nadal wymaga jednak nadzoru ze strony człowieka, ponieważ czasami może ona fabrykować informacje lub utrwalać uprzedzenia w analizach medycznych.
Patrząc w przyszłość, programiści AI zmierzają w kierunku tworzenia „agentów” – wyspecjalizowanych systemów AI, które współpracują w celu rozwiązywania wieloaspektowych problemów. Jak wyjaśnia Pandey, przyszli agenci sztucznej inteligencji będą działać jak ludzkie zespoły, z których każdy będzie doskonalić się w określonych zadaniach, takich jak zapewnienie bezpieczeństwa danych lub optymalizacja wydajności. Agenci ci mogą zrewolucjonizować różne branże, od blockchain po opiekę zdrowotną, oferując rozwiązania dostosowane do indywidualnych potrzeb.
Pomimo swoich osiągnięć, sztuczna inteligencja nadal zmaga się z wyzwaniami. Krytycy kwestionują, czy obecne modele mogą kiedykolwiek odtworzyć ludzką kreatywność lub zdrowy rozsądek. Memy, takie jak sztuczna inteligencja generująca obrazy „ściętego łososia pływającego w rzekach”, podkreślają jej brak zrozumienia kontekstu. Aby sztuczna inteligencja mogła naprawdę zrewolucjonizować społeczeństwo, eksperci tacy jak Walid Saad z Virginia Tech podkreślają potrzebę stworzenia systemów, które rozumieją świat fizyczny i wchodzą z nim w interakcje w sposób bardziej intuicyjny.
Duże znaczenie mają również kwestie etyczne. Potencjalne niewłaściwe wykorzystanie sztucznej inteligencji – czy to poprzez stronnicze algorytmy, skrobanie danych, czy wykorzystywanie w branżach kreatywnych – wywołało wezwania do wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów. Wysiłki Unii Europejskiej na rzecz ustanowienia solidnych ram zarządzania sztuczną inteligencją podkreślają znaczenie zapewnienia, że technologia służy najlepszym interesom ludzkości.
W 2024 r. sztuczna inteligencja nie jest już tylko technologiczną ciekawostką, ale kamieniem węgielnym nowoczesnych innowacji. Jej integracja z różnymi sektorami przyniosła wymierne korzyści, jednocześnie rodząc krytyczne pytania o jej ograniczenia i implikacje etyczne. Patrząc w przyszłość, wyzwaniem jest odpowiedzialne wykorzystanie potencjału sztucznej inteligencji, równoważąc postęp z potrzebami i wartościami ludzkości.
Szymon Ślubowski