
Spektakl „The Wall” w Teatrze Dramatycznym w Warszawie
Chodziło nam o to, by pokazać, w jak różnych miejscach i z jak rozmaitych powodów rodzą się wojny – i w jak nieoczywisty sposób oddziaływają na życie ludzi – mówi Paweł Miśkiewicz, reżyser „The Wall”.
Spektakl „The Wall” w Teatrze Dramatycznym w Warszawie odsyła nie tylko do Muru Berlińskiego, ale do wszystkich murów, bo mamy ich bardzo dużo na świecie, a budujemy następne – wyjaśnił Paweł Miśkiewicz. „Mamy mur w Palestynie, mamy mur na naszej granicy. Trump ma już prawie mur u siebie. Jak na razie okazuje się, że to jest jedyny pomysł ludzkości na rozdzielenie zwaśnionych stron i na to, żeby zapanował ład. To trochę przerażające, bo to oznacza, że w ogóle już nie umiemy ze sobą rozmawiać i tylko oddzieleni murem możemy wieść w miarę normalną egzystencję” – ocenił reżyser.
Przyznał, że metaforyczny tytuł spektaklu „odnosi się do każdego muru, także do tych, które wznosimy między ludźmi”. „To może być np. mur poznawczy, gdy ustawiamy się wyżej w stosunku do ludzi, których kultury wydają nam się gorzej zorganizowane, bardziej prymitywne. Mam na myśli uchodźców, którzy pukają do bram Europy” – mówił. „Zbyt często zapominamy, że to ich upośledzenie jest często efektem wielowiekowych, kolonialnych strategii wyzysku, trzymania tych ludzi w podległości, niepokazywania im świata po to, żeby wchłonąć ich energię, nic im w zamian nie dając” – tłumaczył Paweł Miśkiewicz.
„Nasz kalejdoskop pięciu historii wojennych jest raczej czarno-biały, jeśli nie krwawy chwilami. Chodziło nam o to, by pokazać, w jak różnych miejscach i z jak rozmaitych powodów rodzą się wojny – i w jak nieoczywisty sposób oddziaływają na życie ludzi. Jak kształtują postawy, świadomość. Jakie mają konsekwencje w życiu poszczególnych bohaterów” – mówił. „W związku z tym każda z tych opowieści ma swojego bohatera obdarzonego imieniem, którego losy – zmyślone bądź prawdziwe – śledzimy. Przyglądamy się temu, jak ta wojna wdarła się w życie tych ludzi” – wyjaśnił reżyser.
„Liczę na to, że nie załatwiając żadnego tematu politycznego, publicystycznego, a przyglądając się właśnie indywidualnym losom ludzi, mamy szansę mocniej wejść w wyobraźnię i serca naszych widzów. Chcielibyśmy ich skłonić, żeby wyobrazili sobie, co by było, gdyby taka wojna zapukała do ich drzwi i jak by sobie z tym poradzili” – zaznaczył twórca przedstawienia.
”Bardzo ważna w tym spektaklu jest dla mnie muzyka i śpiew Mai Kleszcz, która śpiewa całą sobą i porusza się po wszystkich dostępnych kulturach muzycznych. Mam takie wrażenie, że jesteśmy już trochę znieczuleni na obrazy wojny. Przez telewizję, przez codzienne informacje, ilu zginęło, gdzie, na jakim froncie” – mówił. „Dlatego w warstwie muzycznej mamy kilka cytatów przywołujących tradycyjne pieśni z różnych rejonów świata, jak np. Palestyna. Wydało mi się, że poprzez śpiew i muzykę Wschodu mamy szansę na włamanie się” do emocji widza, przebicie się przez pancerz ochronny, który każdy z nas musiał sobie zbudować, żeby dalej funkcjonować” – podkreślił.
Twórcy spektaklu sięgają po wydane w ostatnich latach powieści i reportaże, m.in.: „Jeden dzień z życia Abeda Salamy” Nathana Thralla w tłumaczeniu Moniki Bukowskiej (reportaż otrzymał nagrodę Pulitzera w 2024 r. za najlepszą książkę non-fiction), „Drobny szczegół” Adanii Shibli w tłumaczeniu Hanny Jankowskiej (powieść w 2021 r. została nominowana do Międzynarodowego Bookera), „Przerzut” Phila Klaya w tłumaczeniu Krzysztofa Cieślika (autor za tę książkę otrzymał nagrody: National Book Award i National Book Critics Circle John Leonard Prize), „Nad morzem” Abdulrazaka Gurnaha w tłumaczeniu Kai Gucio (kolejna powieść laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury), „Bratnia dusza” autorstwa Davida Diopa w tłumaczeniu Jacka Giszczaka (w 2001 r. została nagrodzona Międzynarodowym Bookerem) oraz „Pieśń prorocza” Paula Lyncha w tłumaczeniu Kai Gucio (powieść nagrodzona Nagrodą Bookera w 2023 r.)”.
Występują: Marcin Bosak, Magdalena Czerwińska, Katarzyna Herman, Anna Kłos, Paweł Miśkiewicz (gościnnie), Marta Nieradkiewicz, Maksymilian Piotrowski (Akademia Sztuki Teatralnej) i Paweł Tomaszewski. Głosu do spektaklu użyczyli: Piotr Borowiec i Marta Kulikowska.
Premiera „The Wall” – 10 maja 2025 roku o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru Dramatycznego im. Gustawa Holoubka w Warszawie. Kolejne przedstawienia – 11 i 13 maja 2025 roku.
PAP/ Grzegorz JANIKOWSKI/ LW