
To jest temat, który coraz mniej obchodzi globalną Północ
Globalna Północ, czyli kraje takie jak Niemcy, Francja czy Stany Zjednoczone – wbrew deklaracjom – stają się coraz bardziej obojętne na kwestie zmian klimatu. Odbiorcy serwisów informacyjnych chętniej posłuchają tam o nawalankach politycznych niż o dramacie globalnego ocieplenia. I są na to twarde dane.
Twardych danych na temat tego, jak globalna Północ i globalne Południe reagują na wiadomości o zmianach klimatu dostarczył Instytut Reutersa w swoim dorocznym raporcie ze szczegółowych badań użytkowników mediów.
Ankieterzy Reutersa badali ekspozycję na wiadomości o zmianach klimatu w ośmiu krajach świata, reprezentujących tzw. globalną Północ i globalne Południe: Brazylii, Francji, Niemczech, Indiach, Japonii, Pakistanie, Wielkiej Brytanii i USA. Główny wniosek jest taki, że zainteresowanie mieszkańców tych krajów maleje lub pozostaje na podobnym poziomie jak rok wcześniej, przy czym kraje globalnego Południa, takie jak Brazylia, Indie i Pakistan są zarówno bardziej świadome zmian klimatycznych, jak i coraz żywiej nimi zainteresowane.
W 2024 r. newsy dotyczące globalnego ocieplenia i sposobów walki z nim interesowały aż 75 proc. mieszkańców Indii, podczas gdy doniesienia ze świata polityki – tylko 65 proc. odbiorców mediów. Identycznie proporcja tego zainteresowanie wyglądała w Brazylii i Pakistanie.
Trudno się temu dziwić, skoro to właśnie dla krajów Południa problem zmian klimatu jest codziennością doświadczaną najmocniej: to tam upały są najdłuższe i największe oraz to tutaj powodzie najbardziej dewastują życie zwykłych ludzi.
Globalna Północ coraz bardziej obojętna
Zupełnie odwrotnie było w krajach Północy, takich jak Niemcy, Wielka Brytania czy USA – tam odbiorcy mediów bardziej interesują się tematami dotyczącymi polityki, niż zmian klimatu. W 2024 r. 67 proc. odbiorców serwisów informacyjnych w Niemczech interesowało się polityką, zaś zmianami klimatycznymi tylko 41 proc. W 2022 r. proporcje te były bardziej zbliżone (63 proc. dla polityki i 60 proc. widzów – dla klimatu).
Właśnie dlatego szef Instytutu Reutersa ma największą nadzieję i życzenie, aby zainteresowanie problemem nie powszedniało w krajach globalnej Północy tak, jak to widać obecnie.
„W okresie, w którym zainteresowanie wiadomościami nadal spada, a organizacje informacyjne coraz częściej myślą o potrzebach swoich odbiorców, relacje ze zmian klimatu mają potencjał, aby stać się tematem nadrzędnym. W końcu powodzie i fale upałów nie znają języka, koloru skóry, regionu ani wieku” – pisze w podsumowaniu Mitali Mukherjee, dyrektor wykonawczy Instytutu Reutersa.
Anna Druś