Unikalny kształt Marsa mógł spowodować zaginiony księżyc
Astronomowie opracowali hipotezę wyjaśniającą niezwykły kształt i formację terenu Marsa. Mógł za to odpowiadać księżyc Czerwonej Planety, który opuścił już jej orbitę.
Poprzednie badania wykazały, że Mars, w przeciwieństwie do innych planet Układu Słonecznego, ma kształt trójosiowy, co oznacza, że ma różnice wielkości wzdłuż trzech osi. Ma również imponującą geografię, z najwyższymi górami (Olympus Mons – najwyższa góra Marsa wznosi się na 21 287 metrów ponad średnią powierzchnię planety i 25–27 kilometrów nad otaczającą go równin, ma 624 km średnicy u podstawy) w Układzie Słonecznym i największym kanionem (kanion Valles Marineris ma długość ok. 5000 km, szerokość ok. 200 km i głębokość ok. 5-8 km – miejscami do 11 km).
Posiada również wyjątkową wyżynę, zwaną wybrzuszeniem Tharsis (wyżyna wulkaniczna na Marsie, przy zachodnim krańcu Valles Marineris, w tym regionie znajdują się olbrzymie wulkany tarczowe i największe góry w Układzie Słonecznym). Wybrzuszenie, które ma nieznane pochodzenie, ma około 5 tysięcy kilometrów średnicy i znajduje się w pobliżu równika planety. Mars ma inną wyżynę, również w pobliżu równika, bezpośrednio naprzeciwko wybrzuszenia Tharsis.
Astronomowie z U.S. Naval Observatory, pod kierownictwem Michaela Efroimsky’ego, sugerują, że dawno zaginiony księżyc, który nazywają Nerio, mógłby wyjaśnić wszystkie unikalne cechy Marsa i jego kształt. Badanie zostało opublikowane w serwisie arXiv.
Badacze wskazują, że gdyby Nerio był wystarczająco duży, być może o jedną trzecią większy od ziemskiego Księżyca, wywierałby ogromne przyciąganie na powierzchnię. Na początku istnienia planety, gdy jej powierzchnia była jeszcze miękka, byłby on w stanie wypychać materiał powierzchniowy w górę dzięki swojej synchronicznej orbicie. Gdy Mars stygł, materiał mógł pozostawać na miejscu w postaci stałego wybrzuszenia.
Powstanie wybrzuszenia zwiększyłoby eliptyczność równikową, powodując trójosiowy kształt planety. Sprawiłoby to również, jak sugerują astronomowie, że planeta byłaby bardziej podatna na aktywność wulkaniczną, co doprowadziłoby do powstania wyżyn po przeciwnej stronie wybrzuszenia Tharsis.
Jeśli chodzi o los Nerio, naukowcy przewidują, że mógł on po prostu odlecieć z powodu przyciągania innego ciała lub, co bardziej prawdopodobne, mogła zostać uderzona i zniszczona przez inne duże ciało, pozostawiając po sobie tylko dwa małe księżyce Phobos i Deimos.
Emil Gołoś