W Cambridgeshire odkryto studnie sprzed 2 tys. lat. „To rzadki przykład katastrofy inżynieryjnej Rzymian”
Podczas wykopalisk poprzedzających rozbudowę autostrady przebiegającej przez hrabstwo Cambridgeshire we wschodniej Anglii zespół badaczy z MOLA (Muzeum Archeologii Londynu) odkrył drewniane pozostałości dwóch rzymskich studni, w których znajdowały się odpady drewna z warsztatu stolarskiego, a także pozostałości liczącej prawie 2 tys. lat drabiny.
Odkryte w hrabstwie Cambridgeshire we wschodniej Anglii dwie starożytne studnie jak wykazało datowanie pochodzą z I wieku n.e. Zdaniem ekspertów odkryte fragmenty obu struktur dowodzą, że były one skomplikowanymi architektonicznie konstrukcjami, a ich budowa wiązała się z wieloma próbami i błędami.
Nawet słynący ze znaczących osiągnięć inżynieryjnych i monumentalnych budowli, które przetrwały do współczesnych czasów, Rzymianie musieli uskuteczniać metodę prób i błędów, gdyż wiele z postawionych przez nich budowli, obiektów miało wady i defekty konstrukcyjne. Fakt ten w szczególnie silny sposób poświadcza ostatnie znalezisko z Cambridgeshire. Pierwsza z odkopanych studni uległa zawaleniu, z kolei druga została już zbudowana ze wzmocnionymi ścianami, tak aby te ochroniły ją przed podzieleniem losu jej poprzedniczki.
Starożytne studnie zostały odkryte przez archeologów podczas wykopalisk na terenie znanej osady z epoki żelaza, która została założona około 350 r. p.n.e., czyli na długo przed rzymskim podbojem Brytanii. Gdy Rzymianie przejęli władzę nad większością obszaru największej wyspy Europy w 43 r. n.e. spokojna osada rolnicza przeobraziła się w mały ośrodek przemysłowy. Badacze odkryli dowody, że w miejscu tym funkcjonowały warsztaty ciesielskie oraz duży ogrodzony teren, który służył do obróbki metali, informuje portal „Arkeonews„.
Rzemiosła te wymagały dostępu do wody, więc Rzymianie wraz z celtyckimi Brytami postanowili wybudować na tym obszarze nową studnię. Pierwsza z nich studnia została zbudowana tuż za ogrodzeniem. Miała 8,5 metra głębokości, co odpowiada wysokości przeciętnego współczesnego dwupiętrowego domu. Ta drewniana studnia zbudowana na kwadratowym planie zawaliła się jeszcze przed tym nim została oddana do użytku. Nieudana konstrukcyjnie studnia została porzucana przez jej autorów – w jej wnętrzu pozostawili oni jedynie drabinę.
Kierownik zespołu badaczy z Muzeum Archeologii Londynu (MOLA), którzy prowadzą wykopaliska w Cambridgeshire, Simon Markus wyjaśnił dlaczego pomimo znacznego wkładu rzymskiej myśli inżynieryjnej i dużego wysiłku ludzkiego, jakie zostały włożone w wybudowanie tej konstrukcji, nie wszystko poszło zgodnie z planem. „Każdy z nas miał trochę doświadczeń z własnoręcznymi pracami, które nie poszły zgodnie z oczekiwaniami. Ta budowla była jednak porażką rzymskie inżynierii w skali przemysłowej” – stwierdził ekspert.
Podczas drugiego podejścia następną studnię wykopano na głębokość 6,4 metra oraz wyłożono ją płaskimi drewnianymi deskami. Aby przefiltrować wodę pobieraną z gęstej gliniastej gleby, na dnie umieszczono również kamienie. Ostatecznie ją również porzucono. Znaleziono w niej wióry, odpadki i ścięte gałęzie, co świadczy o tym, że cieśle używali starej studni jako wysypiska. Ilości wyrzuconego drewna świadczą o istnieniu znacznego przemysłu. Zawartość tej studni, na którą składa się też ozdobne drewno.
Dowody odkryte przez archeologów wskazują na to, że warsztaty w tym miejscu były częścią większej sieci handlowej w rzymskiej Brytanii. Zespół naukowców zlokalizował możliwą rzymską drogę, która mogła łączyć to miejsce z ważnymi szlakami rzymskimi za pomocą których to najprawdopodobniej były zaopatrywane duże osady, takie jak Godmanchester i pobliskie villa rustica (rzymskie posiadłości wiejskie).
Marcin Jarzębski