![GPS](https://gnn.pl/wp-content/uploads/2024/10/car-4073514_1920.jpg)
Zagrożenie związane z bezmyślnym używaniem systemu GPS
Systemy GPS stały się integralną częścią naszego codziennego życia, czasem jednak wprowadzając nas w stan zakłopotania źle określając trasę.
Niezależnie od tego, czy próbujesz znaleźć nową restaurację w mieście, czy też podróżujesz przez cały kraj, trudno wyobrazić sobie podróżowanie bez wskazówek aplikacji nawigacyjnej. Jednak ślepe ufanie wskazówkom GPS może czasami prowadzić do trudnych, a nawet niebezpiecznych sytuacji. Niedawne badanie opublikowane w PLOS ONE podkreśla ryzyko związane z nawigacją GPS, wzywając nas do ponownego rozważenia, w jakim stopniu polegamy na technologii za kierownicą.
Wyobraźmy sobie małą wioskę w San Bernardino w Wielkanoc. Świąteczny ruch zatyka główną drogę, a GPS sugeruje alternatywną trasę – taką, która wysyła kierowców w ciche, wąskie uliczki pobliskich obszarów mieszkalnych. Zmiana trasy zamienia spokojną okolicę w labiryntowy koszmar, zatłoczony strumieniami zdezorientowanych podróżnych, którzy całkowicie zaufali swoim urządzeniom GPS.
W Zurychu podczas Mistrzostw Świata UCI w Kolarstwie Szosowym w 2024 r. zamknięcie dróg stworzyło sieć objazdów, powodując chaos w ruchu drogowym. Według lokalnej policji, część winy leżała po stronie nieprawidłowych sugestii z Google Maps. Błędy nawigacyjne nie wynikały tylko z frustracji; stanowiły one realne zagrożenie dla bezpieczeństwa, ponieważ kierowcy musieli poruszać się po złożonych systemach drogowych, które nie zostały zaprojektowane z myślą o zwiększonym natężeniu przekierowanego ruchu.
Inny scenariusz rozegrał się na szlaku turystycznym w pobliżu Herisau, gdzie samochody osobowe i dostawcze utknęły na stromej żwirowej drodze zamkniętej dla pojazdów. Kierowcy ślepo podążali za instrukcjami GPS, ignorując znaki ostrzegawcze i musieli wykonać ryzykowne manewry, aby wrócić na trasę.
Przykłady te podkreślają pułapki zbytniego polegania na nawigacji GPS. Jak zauważył doktor habilitowany Gian-Luca Savino, technologia ta ma wpływ na ponad miliard użytkowników na całym świecie i musimy w pełni zrozumieć społeczne konsekwencje jej powszechnego stosowania.
Korzystając z systematycznej analizy treści artykułów prasowych i postów internetowych, naukowcy udokumentowali 90 incydentów z lat 2010-2023, w których systemy GPS sprowadziły kierowców na manowce. Incydenty obejmowały zakłócenia ruchu, wypadki, a nawet szkody dla lokalnego środowiska.
Połowa z tych incydentów dotyczyła korków spowodowanych przekierowaniem, podczas gdy jedna trzecia dotyczyła ciężkich pojazdów kończących na drogach niedostosowanych do ich wagi lub rozmiaru. Doprowadziło to do zakłóceń nie tylko dla kierowców, ale także dla lokalnych mieszkańców. Wyobraźmy sobie długą kolejkę pojazdów blokujących podjazdy i uniemożliwiających ludziom dostęp do swoich domów. W wielu przypadkach systemy GPS były odpowiedzialne za kierowanie ruchu przez drogi, które po prostu nie zostały zbudowane do takiego użytku.
Często wspominano o zagrożeniach dla bezpieczeństwa, a wypadki stanowiły jedną trzecią raportów. Uszkodzenia nawierzchni dróg, spowodowane niewłaściwym użytkowaniem ciężkich pojazdów, również podkreślały wady błędów nawigacji GPS. Być może bardziej zaskakującym powodem do niepokoju było dodatkowe zanieczyszczenie powietrza wynikające z przekierowania ruchu. Zwiększone emisje przyczyniają się nie tylko do szkód dla środowiska, ale także do kwestii zdrowia publicznego.
Wiele z dotychczas wdrożonych rozwiązań miało charakter tymczasowy. Na przykład, w odpowiedzi na duże natężenie ruchu, niektóre ulice mieszkalne zostały zamknięte lub zakazano skręcania w niektórych punktach. Aplikacje takie jak Mapy Google pozwalają również użytkownikom zgłaszać problemy, aby pomóc innym uniknąć podobnych problemów. Działania te są jednak często jedynie krótkoterminowymi poprawkami. Jak zauważył Gian-Luca Savino, samochody mogą zniknąć z jednej dzielnicy, by pojawić się ponownie w innej. Tego rodzaju fragmentaryczne rozwiązywanie problemów jedynie przesuwa je w czasie, zamiast je rozwiązywać.
Zespół badawczy wzywa do bardziej systematycznego podejścia do tych problemów, sugerując, że algorytmy stosowane przez dostawców GPS muszą zostać ulepszone. Co jednak ważniejsze, proponują oni, by oddać część mocy decyzyjnej z powrotem w ręce kierowców. Zamiast jedynie podawać „najszybszą trasę”, systemy nawigacyjne mogłyby przedstawiać użytkownikom dodatkowy kontekst dotyczący ich podróży – taki jak wpływ na środowisko, ryzyko zatorów, a nawet kwestie bezpieczeństwa związane z różnymi trasami.
Doktorantka i pierwsza autorka Eve Schade zasugerowała, że umożliwienie kierowcom większej kontroli może być częścią rozwiązania. Wyobraźmy sobie, że kierowca ciężarówki jest informowany, że dana trasa wymagałaby przejazdu przez spokojną dzielnicę mieszkaniową lub obrania alternatywnej ścieżki, która, choć dłuższa, byłaby mniej uciążliwa. Posiadanie tych informacji pozwala kierowcom rozważyć swoje opcje w oparciu o czynniki inne niż tylko czas, takie jak bezpieczeństwo i wpływ na środowisko.
Systemy nawigacji są obecnie zoptymalizowane pod kątem wydajności, nadając priorytet najkrótszym lub najszybszym trasom bez uwzględnienia szerszych konsekwencji. Dając kierowcom możliwość podejmowania bardziej świadomych decyzji, można zmniejszyć negatywny wpływ na lokalne społeczności. Umożliwienie użytkownikom dokonywania wyborów – zamiast traktowania wskazówek GPS jako ewangelii – może zachęcić ludzi do bycia bardziej rozważnymi i odpowiedzialnymi społecznie kierowcami.
Potencjalne zagrożenia związane ze ślepym zaufaniem do systemów GPS nie są odosobnione. Podobne kwestie były zgłaszane na całym świecie, co doprowadziło do wezwania do ponownego przemyślenia interakcji między człowiekiem, a technologią. Na przykład, dobrze znany incydent w Stanach Zjednoczonych dotyczył turysty, który wjechał wypożyczonym samochodem do jeziora, tylko dlatego, że GPS kazał mu jechać prosto. Kierowca zignorował wszystkie wskazówki wizualne i znaki drogowe, wybierając technologię zamiast instynktu.
Inny przykład pochodzi z Wielkiej Brytanii, gdzie duże ciężarówki często utknęły na wąskich wiejskich drogach, nie mogąc manewrować ani zawrócić, ponieważ GPS je tam skierował. W odpowiedzi lokalne władze wprowadziły fizyczne ograniczenia i więcej znaków ostrzegawczych, mając nadzieję, że kierowcy będą ich przestrzegać, zamiast bezgranicznie ufać technologii.
Oprócz aplikacji nawigacyjnych, technologia zautomatyzowanych pojazdów jest również poddawana kontroli. Systemy autonomiczne, które opierają się na GPS jako części swoich wskazówek, stoją przed podobnymi wyzwaniami. Wszelkie rozbieżności lub ograniczenia w danych mogą mieć poważne konsekwencje. Naukowcy i technolodzy są coraz bardziej świadomi znaczenia zapewnienia, że technologia nawigacji jest solidna, świadoma kontekstu i zdolna do informowania użytkowników o potencjalnych zagrożeniach.
Potencjalne rozwiązanie polega na ulepszeniu algorytmów wykorzystywanych przez systemy GPS i dostarczeniu użytkownikom większej ilości informacji, aby mogli podejmować świadome decyzje. Takie podejście może pomóc złagodzić społeczny wpływ błędnych wskazań GPS, od zmniejszenia lokalnych korków po zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska. Co więcej, mogłoby to wspierać kulturę, w której kierowcy biorą osobistą odpowiedzialność za swoje wybory, czyniąc nasze drogi bezpieczniejszymi, a nasze społeczności bardziej przyjaznymi do życia.
Szymon Ślubowski