pielgrzymka
Fot. IPN

Zdarzyło się w XX w. (34)

Zdarzyło się w XX wieku Rafała LEŚKIEWICZA to przegląd najważniejszych wydarzeń historycznych, o których warto pamiętać w nadchodzącym tygodniu (2 czerwca – 8 czerwca 2024 r.).

Fot. IPN

Dnia 2 czerwca 1979 r., 45 lat temu, rozpoczęła się pierwsza pielgrzymka papieża Jana Pawła II do komunistycznej Polski. Była to wizyta symboliczna – przede wszystkim dlatego, że do swojej ojczyzny przybył papież Polak, wybrany na Stolicę Piotrową jesienią 1978 r. Pielgrzymka trwała do 10 czerwca. Oficjalnym hasłem pielgrzymki były słowa „Gaude Mater Polonia”, czyli fragment pierwszej zwrotki hymnu ku czci św. Stanisława Szczepanowskiego. W trakcie pielgrzymki Jan Paweł II odwiedził Warszawę, Kraków, Wadowice, Gniezno, Oświęcim, Nowy Targ, Kalwarię Zebrzydowską i Częstochowę. Pielgrzymka ta miała niebagatelne znaczenie dla Polaków, których wolnościowe aspiracje były tłamszone przez komunistyczną dyktaturę. Rok po pielgrzymce powstała „Solidarność”.

Warto podkreślić, że kierownictwo partii za wszelką cenę próbowało przełożyć przyjazd papieża do Polski, argumentując, że dobrą okazją będą obchody 600-lecia powstania klasztoru na Jasnej Górze, przypadające w 1982 r. Moskiewscy decydenci partyjni odradzali wyrażenie zgody na przyjazd papieża do Polski, niemniej ówczesny I sekretarz PZPR Edward Gierek ostatecznie się zgodził, choć wyrażenie zgody poprzedzone były długimi, trwającymi od grudnia 1978 r. targami pomiędzy stroną kościelną a komunistycznymi władzami.

Msze święte koncelebrowane przez papieża Polaka przyciągały tłumy mimo usilnych starań władz zniechęcających do udziału w spotkaniach. Dość powiedzieć, że w Krakowie na mszę przybyło 1,5 mln wiernych. Do historii przeszła pierwsza msza święta na pl. Zwycięstwa w Warszawie, na której z ust Jana Pawła II padły przełomowe słowa „Niech zstąpi Duch Twój i zmieni oblicze ziemi, tej ziemi”. Te słowa były przesłaniem i zawołaniem. 10 lat później Polska była w przededniu pierwszych częściowo wolnych wyborów do sejmu, komunistyczna władza chyliła się ku upadkowi.

Władze objęły organizację pielgrzymki specjalnym nadzorem sprawowanym przez gen. Bogusława Stachurę, wiceministra spraw wewnętrznych. W ramach sprawy „Lato 79” intensywną inwigilacją objęto wszystkich podejrzanych o działania antypaństwowe. Za wszelką cenę starano się także utrudniać wiernym przybywanie na msze, np. poprzez ograniczanie urlopów czy rozsiewanie plotek o niebezpieczeństwach związanych z udziałem we mszach. Co ciekawe, zachęcano do oglądania transmisji mszy za pośrednictwem Telewizji Polskiej tylko po to, by jak najmniej osób przybyło na plenerowe spotkania z Ojcem Świętym. Podczas zgromadzeń czy na trasie przejazdu papieskiej kolumny gromadzono licznie funkcjonariuszy MO, a także Służby Bezpieczeństwa. W operacyjne zabezpieczenie wizyty papieża zaangażowano wszelką dostępną technikę operacyjną. Władze doskonale zdawały sobie sprawę, że spotkania z papieżem będą znakomitą okazją do demonstracji antypaństwowych, co należało dokumentować w celu późniejszego wyciągania konsekwencji. Paradoksalnie dzięki tak szerokiej inwigilacji zachowało się do dzisiaj wiele tysięcy fotografii z pielgrzymki wykonanych przez SB. Widać na nich miliony wiernych z radością witających swojego rodaka. Widać także udekorowane trasy przejazdów papieskiej kolumny.

Ta pielgrzymka była pełna ważnych przesłań skierowanych do Polaków. Podczas mszy na krakowskich Błoniach Jan Paweł II powiedział: „Musicie być mocni, drodzy bracia i siostry […]. Musicie być mocni mocą wiary […]. Dziś tej mocy bardziej wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów”. Ta moc doprowadziła ostatecznie do upadku systemu komunistycznego w Polsce pod koniec lat 80.

Dnia 4 czerwca 1989 r. na placu Niebiańskiego Pokoju (Tiananmen) w Pekinie doszło do masakry demonstrantów protestujących przeciwko komunistycznej władzy. Kilka tysięcy osób, głównie studentów, zostało rozjechanych czołgami i rozstrzelanych z karabinów maszynowych. Do historii przeszła symboliczna fotografia człowieka z zakupami w rękach zatrzymującego kolumnę czołgów wracających 5 czerwca z placu. Do dzisiaj nie wiadomo, kim był ten człowiek. Prasa międzynarodowa mówi o „nieznanym buntowniku”. „Tank Man” stał się symbolem ofiarności i poświęcenia Chińczyków, którzy odważyli się podnieść głowy i sprzeciwić totalitarnej władzy. Autorem zdjęcia jest Jeff Widener z agencji Associated Press.

Masakra dokonana przez chińską armię była konsekwencją demonstracji trwających od połowy kwietnia. Na placu Niebiańskiego Pokoju Chińczycy trwali w swoim sprzeciwie sześć tygodni. Głównymi postulatami protestujących studentów i robotników były żądania reform politycznych, mających doprowadzić do demokratyzacji życia publicznego, a także likwidacji wszechobecnej korupcji.

Oczekiwania zmian były wynikiem propozycji reform forsowanych przez ówczesnego sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin Hu Yaobanga. Yaobang zmarł jednak 15 kwietnia. Jego następca Zhao Ziyang chciał pokojowego rozwiązania sporu i planował prowadzenie rozmów z demonstrantami. Niestety, w kierownictwie partii zwyciężyła opcja siłowego, brutalnego rozwiązania nielegalnego zgromadzenia. Premier Li Peng, zwolennik wysłania wojska na demonstrantów, zyskał poparcie wśród partyjnych towarzyszy, w szczególności u niezwykle wpływowego i faktycznie rządzącego Chinami Deng Xiaopinga, tym bardziej że zwiększała się liczba demonstrantów przybywających na plac z różnych części Chin. Niektórzy z nich podjęli strajk głodowy. To spowodowało szybką reakcję w postaci wprowadzenia stanu wyjątkowego.

W nocy 4 czerwca do akcji wkroczyły regularne jednostki wojskowe, które rozpędzając demonstrantów, użyły ciężkiego sprzętu i broni maszynowej. Doszło do masakry. Nigdy nie ujawniono pełnej liczby ofiar. Niezależne badania mówią o 5 tys. ofiar śmiertelnych i 10 tys. rannych. Do aresztu trafiło ponad 2,5 tys. osób. Część z nich została potem skazana na karę śmierci. Niedługo po tragedii odwołano ze stanowiska sekretarza generalnego Zhao Ziyanga. Nikt nigdy nie poniósł konsekwencji prawnych za dokonanie tej bestialskiej masakry.

Podczas gdy w Pekinie ulice miasta spływały krwią, w Polsce doszło do I tury częściowo wolnych wyborów parlamentarnych. Był to efekt porozumienia środowiska opozycji i komunistycznych władz podczas obrad Okrągłego Stołu, a także zmian konstytucji, w której pojawiły się senat i urząd prezydenta. Przed wyborami, jeszcze w kwietniu, zalegalizowano NSZZ „Solidarność”, a także „Solidarność” rolniczą.

Uzgodnienia z komunistami stanowiły, że wybory do senatu będą całkowicie wolne i dostaną się do niego ci, którzy zdobędą najwięcej głosów. W przypadku sejmu 35 proc. miejsc mieli obsadzić kandydaci, którzy wygrają w wolnej walce wyborczej. 65 proc. miejsc przypadło komunistom.

Kampania wyborcza przebiegała w atmosferze nadziei na zmiany. Na początku maja 1989 r. ukazał się pierwszy numer „Gazety Wyborczej”. Na rynek tytułów prasowych powrócił „Tygodnik Solidarność” zdelegalizowany w okresie stanu wojennego. Wynik zaskoczył komunistów. Przedstawiciele Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” zdobyli 160 ze 161 mandatów do sejmu i 92 na sto mandatów do senatu. Warto dodać, że niektóre środowiska opozycji politycznej, tj. Solidarność Walcząca czy Federacja Młodzieży Walczącej, uznały wybory za zgniły kompromis z komunistyczną władzą i w ogóle nie wzięły w nich udziału.

Dnia 5 czerwca 1947 r. George Marshall, sekretarz stanu USA, zaprezentował na Uniwersytecie Harvarda plan pomocy ekonomicznej dla Europy zrujnowanej podczas II wojny światowej. Prezentując założenia planu, Marshall podkreślał, że jego celem jest poprawa ekonomiczna krajów Europy, by zapewnić równowagę gospodarczą, a w perspektywie pokój na wiele lat. W polityce Stanów Zjednoczonych przywrócenie ładu europejskiego, szczególnie w odniesieniu do krajów Europy Zachodniej, miało zasadnicze znaczenie, czego dowodem są środki finansowe, jakie zamierzano przeznaczyć na jego realizację. Planowana pomoc Stanów Zjednoczonych miała wynieść 13,5 mld dolarów.

Przygotowany przez George’a Marshalla plan był tak naprawdę odpowiedzią na zwiększające się wpływy Związku Sowieckiego w Europie. Była to konsekwencja doktryny powstrzymywania ogłoszonej przez prezydenta Harry’ego Trumana, mającej na celu przeciwdziałanie ekspansywnej polityce ZSRS. 12 lipca zaplanowano międzynarodową konferencję w Paryżu, na którą zaproszono także przedstawicieli komunistycznej Polski. Ówczesny premier Józef Cyrankiewicz pozytywnie odniósł się do propozycji udziału w konferencji. Kiedy jednak udziału w tym wydarzeniu odmówił ZSRS, oczywistą konsekwencją była także ostateczna odmowa udziału w konferencji Polski oraz innych krajów z Europy Środkowo-Wschodniej.

Oficjalnie realizację planu Marshalla rozpoczęto w 1948 r. po zatwierdzeniu finansowania przez Kongres Stanów Zjednoczonych. Najwięcej na nim zyskały Wielka Brytania, Włochy i Niemcy.

Fot. Logopedia

Dnia 8 czerwca 1996 r. powstała Akcja Wyborcza „Solidarność”. Było to ugrupowanie o charakterze koalicyjnym z Marianem Krzaklewskim jako przewodniczącym na czele. W skład AWS weszli przedstawiciele wielu prawicowych i centrowych ugrupowań politycznych. Inicjatywa powołania koalicji wyszła ze strony NSZZ „Solidarność”, największego związku zawodowego działającego w Polsce. Nowe ugrupowanie, które pojawiło się na scenie politycznej, miało stanowić przeciwwagę dla rządzącej koalicji SLD-PSL.

Celem zasadniczym koalicji było osiągnięcie zwycięstwa w mających się odbyć rok później wyborach parlamentarnych. Po zwycięstwie wyborczym z jesieni 1997 r. AWS tworzył w parlamencie koalicję z Unią Wolności. Zwycięstwo wyborcze nie dało mu bowiem możliwości samodzielnego rządzenia. AWS zdobył 201 mandatów w sejmie i 51 w senacie. Aby rządzić, potrzebował głosów UW. Na koalicyjnego premiera wybrano prof. Jerzego Buzka. Zasadnicze kwestie w okresie rządów AWS-UW dotyczyły integracji z Unią Europejską i NATO.

W zakresie polityki wewnętrznej przeprowadzono cztery duże reformy, które weszły w życie 1 stycznia 1999 r. Reforma samorządowa zmniejszyła liczbę województw z 49 do 16; reforma edukacji wprowadziła gimnazja, skracając edukację w szkole podstawowej z 8 do 6 lat, a w szkołach średnich z 4 do 3; w zakresie ochrony zdrowia wprowadzono kasy chorych. Ostatnia, czwarta reforma, zmieniała model ubezpieczenia emerytalnego, wprowadzając trzy filary składek przekazywanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Otwartych Funduszy Emerytalnych.

Gdy koalicja została zerwana przez UW w czerwcu 2000 r., do kolejnych wyborów parlamentarnych, mających odbyć się w październiku 2001 r., AWS tworzył rząd mniejszościowy. W wyborach prezydenckich przewodniczący AWS Marian Krzaklewski zdobył trzecie miejsce. Wyborcza porażka skłoniła go do rezygnacji z funkcji przewodniczącego na rzecz prof. Jerzego Buzka.

Dalsze podziały na scenie politycznej, m.in. powstanie Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości w 2001 r., jeszcze bardziej osłabiły AWS, który ostatecznie zniknął ze sceny politycznej Polski po przegranych wyborach jesienią 2001 r.

Zdjęcie autora: Rafał LEŚKIEWICZ

Rafał LEŚKIEWICZ

Doktor nauk humanistycznych, historyk, publicysta, manager IT. Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego i rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej. Autor, współautor i redaktor blisko 200 publikacji naukowych i popularnonaukowych dot. historii najnowszej, archiwistyki, informatyki oraz historii służb specjalnych.

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 30.04.2025.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się