Złota Piłka 2024. Całkowita dominacja Hiszpanii
Złota Piłka za sezon 2023/24 trafiła w ręce Rodriego. Spór o to, czy Hiszpan zasłużył na nagrodę, przyćmił inny istotny aspekt tegorocznej gali, mianowicie fakt, że w Paryżu przyznano wiele wyróżnień i tytułów, a wszystkie najbardziej prestiżowe trafiły w ręce przedstawicieli piłki hiszpańskiej.
Złota Piłka 2024. Rodri wygrywa zasłużenie, choć inny wybór byłby równie sprawiedliwy
Nie milkną echa werdyktu w sprawie tegorocznej Złotej Piłki. Nagrodę dla najlepszego piłkarza świata w minionym sezonie przyznano Rodriemu, hiszpańskiemu pomocnikowi grającemu w Manchesterze City. Zdaniem wielu Złota Piłka powinna trafić w ręce jednego z zawodników Realu Madryt, czyli klubu, który w zeszłym sezonie wygrał Ligę Mistrzów oraz mistrzostwo Hiszpanii. Za faworyta do zdobycia nagrody media sportowe uznawały Viniciusa – brazylijskiego skrzydłowego Królewskich. W gronie piłkarzy z największymi szansami na wygraną znajdowali się także: Dani Carvajal, Jude Bellingham i Toni Kroos.
Ostatecznie żaden z zawodników Realu nie został wyróżniony. Za Rodrim przemawiały liczne argumenty. Podczas EURO 2024 zgarnął tytuł MVP turnieju, a jego reprezentacja sięgnęła po mistrzostwo kontynentu. Manchester City po raz 4 z rzędu wygrał Premier League, najlepszą i najtrudniejszą spośród europejskich lig krajowych. Rodri był kluczowym graczem maszyny Pepa Guardioli. W trakcie sezonu zdobył aż 12 goli i zanotował 14 asyst, co jest wynikiem kosmicznym jak na pozycję defensywnego pomocnika.
Hiszpan nie sięgnął po Ligę Mistrzów (Manchester City odpadł w ćwierćfinale z Realem Madryt po serii rzutów karnych), ale jego główni rywale także mieli swoje mankamenty. Vinicius grał świetnie w piłce klubowej, ale katastrofalnie w reprezentacji. Podczas Copa América zawiódł, podobnie jak cała Brazylia. Toni Kroos pożegnał się z Mistrzostwami Europy na etapie ćwierćfinału. Niemców wyeliminowali Hiszpanie z Rodrim w składzie. Podobna historia spotkała Jude’a Bellinghama, który wraz z reprezentacją Anglii uległ Hiszpanom w finale EURO. Dani Carvajal jako zawodnik Realu Madryt i Hiszpan jednocześnie, sięgnął zarówno po Ligę Mistrzów i ligę hiszpańską, jak i po mistrzostwo Europy. Zagrał najlepszy sezon w życiu i był jedną z wiodących postaci w klubie i reprezentacji. Jego umiejętności piłkarskie mimo wszystko nie były aż tak imponujące i decydujące, jak w przypadku Viniciusa, Kroosa, Bellinghama i Rodriego.
Złota Piłka należała się więc po części każdemu z nich. Ponieważ wyboru dokonują dziennikarze na podstawie uznaniowych kryteriów, a w praktyce własnych upodobań, plebiscyt Złotej Piłki jest w dużej mierze konkursem popularności. Rodri to synonim elegancji, kultury osobistej i gry fair play. W zestawieniu z Viniviusem, głównym rywalem do zdobycia nagrody, który słynie z prowokacji boiskowych i sporów z arbitrami, a ponadto ma skłonność do symulowania, Hiszpan z Manchesteru City był na uprzywilejowanej pozycji. Wygrał nieznacznie, lecz w pełni zasłużenie. Podobnie byłoby, gdyby Złota Piłka znalazła się w rękach któregoś z zawodników Realu Madryt.
Dominacja Hiszpanii
Podczas gali Złotej Piłki w Paryżu przyznawano nagrodę nie tylko najlepszemu piłkarzowi, ale też piłkarce. Złota Piłka w tej kategorii trafiła do Aitany Bonmatí, reprezentantki Hiszpanii grającej na co dzień w FC Barcelonie. W jej przypadku obyło się bez kontrowersji.
To właśnie FC Barcelona Femení została wybrana najlepszym klubem piłkarskim minionego sezonu w piłce kobiecej. W kategorii męskiej zwyciężył Real Madryt.
Dominacja przedstawicieli hiszpańskiego futbolu dała o sobie znać także podczas wyboru najlepszego trenera minionego sezonu. Ostatecznie nagrodę otrzymał Carlo Ancelotti – Włoch będący trenerem hiszpańskiego Realu. Poza nim głównymi kandydatami do miana najlepszego trenera byli Luis de la Fuente, trener reprezentacji Hiszpanii, z którą sięgnął po mistrzostwo Europy, a także Xabi Alonso, legenda hiszpańskiej piłki, aktualnie trener Bayeru Leverkusen, z którym zdobył historyczne mistrzostwo Niemiec, nie odnosząc żadnej porażki. Wygrał także Puchar Niemiec i dotarł do finału Ligi Europy.
Nie inaczej było w przypadku Trofeum Kopy przyznawanego najlepszemu piłkarzowi do lat 21. W tej kategorii bezkonkurencyjny okazał się Lamine Yamal, 17-letni skrzydłowy Barcelony i reprezentacji Hiszpanii. Dołączył tym samym do swoich kolegów z drużyny, Pedriego i Gaviego, którzy zdobywali tę nagrodę w 2021 i 2022 r. Jednym z głównych faworytów do jej zdobycia w przyszłym sezonie również jest Hiszpan z FC Barcelony – Pau Cubarsí.
Jedyne znaczące wyróżnienia, które nie padły łupem Hiszpanów lub osób związanych z hiszpańską piłką, to nagroda dla najlepszego bramkarza minionego sezonu oraz dla zdobywcy największej liczby goli. Trofeum Jaszyna trafiło w ręce argentyńskiego golkipera Emiliano Martineza, broniącego barw Aston Villi, natomiast Trofeum Gerda Müllera otrzymali wspólnie Harry Kane (Anglia) i Kylian Mbappe (Francja).
Od sezonu 2024/25 Mbappe gra już jednak dla Realu Madryt. Jeśli za rok powtórzy swój wyczyn, zrobi to jako reprezentant hiszpańskiego giganta. Jednym z jego głównych rywali w wyścigu o trofeum jest Robert Lewandowski. Polak także gra w Hiszpanii, a jego FC Barcelona demoluje kolejnych rywali i urasta do rangi jednego z faworytów do wygrania mistrzostwa kraju i Ligi Mistrzów. Gdyby tak się stało, nagroda dla najlepszego zespołu w sezonie 2024/25, znów powędruje do klubu z Hiszpanii.
Patryk Palka