Wrak statku -
Fot. Wikimedia/Wrak statku Kyrenia.

U wybrzeży Izraela odkryto wrak statku sprzed 3400 lat

Archeolodzy z jednostki morskiej Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności (IAA) u wybrzeży Izraela odkryli wrak statku sprzed 3400 lat. Jednym z najbardziej zaskakujących elementów odkrycia okazał się znajdujący się na starożytnym statku ładunek, który przetrwał do naszych czasów prawie w nienaruszonym stanie.

Miejsce w którym znajdował się liczący kilka tysięcy lat wrak statku zostało po raz pierwszy zidentyfikowane podczas podwodnych badań przeprowadzonych przez Energean międzynarodową firmę zajmującą się poszukiwaniem i wydobyciem węglowodorów – pod dnem wschodniej części Morza Śródziemnego, u wybrzeży Izraela, poszukiwała ona złóż gazu ziemnego.

Ta eksploracja dna morskiego doprowadziła jednak do odkrycia innego cennego skarbu, jakim okazał się leżący na głębokości 1,8 km starożytny wrak statku oraz znajdujący się na nim ładunek, w skład którego wchodziły przede wszystkim setki kananejskich amfor z późnej epoki brązu, informuje portal „Haaretz„.

Archeolodzy Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności (IAA) we współpracy z Energean wykorzystali głębokomorski statek badawczy „Energean Star” do przeprowadzenia oględzin miejsca wraku. Badanie to potwierdziło wcześniejsze doniesienia specjalizującej się w sektorze energetycznym firmy. W jego trakcie zidentyfikowano mierzący 12-14 metrów statek, który był przykryty pod warstwą błota z dużą liczbą dzbanów.

„Wygląda na to, że statek rozbił się w wyniku zagrożenia spowodowanego przez burzą morską lub być może w wyniku spotkania z piratami – zjawisko znane z epoki brązu. Jest to pierwszy i najstarszy wrak statku odkryty do tej pory w głębinach morskich we wschodniej części Morza Śródziemnego, około 90 kilometrów od wybrzeża Morza Śródziemnego” – powiedział Jacob Sharvit, szef jednostki morskiej Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności.

Znaleziono tylko dwa inne statki z tego okresu – łódź z przylądka Gelidonya i statek Uluburun; oba znaleziono u wybrzeży Turcji. Obydwa statki znaleziono w pobliżu brzegu, co sugeruje, że najczęściej szlaki morskie w starożytnym świecie biegły wzdłuż wybrzeży między portami.

Jednak to nowe odkrycie zmienia dotychczasowe rozumienie antycznego handlu morskiego, pokazując, że starożytna żegluga sięgała także głębokich wód. „Statek jest zachowany na tak dużej głębokości, że od momentu katastrofy czas się zatrzymał – jego korpus i konteksty nie zostały naruszone ręką ludzką (nurkowie, rybacy itp.); ani pod wpływem fal i prądów, które wpływają na wraki statków na płytszych wodach” – dodał Sharvit.

Marcin Jarzębski

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się