Amnya

Prastare syberyjskie forty podważają dotychczasową wiedzę archeologiczną

Zespół niemieckich archeologów w centralnej Syberii nad rzeką Amnya odkrył prastare fortyfikacje pochodzące sprzed 8 tys. lat, które przedefiniowują dotychczasową wiedzę naukową na temat prehistorycznych społeczności łowców zbieraczy. Struktury te poprzedzają starożytne miasta Ur i Babilon o kilka tysięcy lat i mogą być najwcześniejszymi znanymi fortami w historii świata, podaje magazyn „Science”.

Społeczności zamieszkujące środkową Syberię w okresie neolitu cieszyły się zaskakująco wysokim poziomem życia, jak na surowe warunki klimatyczne i pogodowe panujące na tym obszarze. Łowcy zbieracze żyjący w pobliżu rzeki Amnya żywili się głównie dużymi szczupakami oraz migrującymi łososiami. Ich dieta nie ograniczała się jednak do rzecznych dóbr, gdyż za pomocą kościanych i kamiennych włóczni polowali również na renifery. Obfite zapasy oleju rybnego i mięsa przechowywali w bogato zdobionej ceramice. Zdaniem archeologów to właśnie syberyjskie prehistoryczne plemię znad rzeki Amnya jako pierwsze na świecie wybudowało forty, które miało chronić je przed wrogimi sąsiadami, informuje portal „Science”. 

Struktury obronne były otoczone kilkumetrowymi ziemnymi murami. Ich zwieńczeniem były drewniane palisady, w przypadku których badacze odnaleźli ślady wskazujące na to, iż uległy one znaczącemu spaleniu. Jest to dowód na to, iż na tym terenie już kilka tysięcy lat temu toczyły się bitwy. Największym zaskoczeniem dla archeologów okazało się jednak to, iż liczące 8 tys. lat prastare syberyjskie forty są starsze o 2 tys. lat od starożytnych miast Mezopotamii Ur i Babilon. Budowle te poprzedzają również rewolucję neolityczną w przypadku znacznej części obszarów Europy i Bliskiego Wschodu, poinformowali autorzy badania w czasopiśmie akademickim „Antiquity”. Wczesna data i fakt, że budowniczymi tych struktur były społeczności wciąż będące na poziomie rozwoju łowców zbieraczy mają stanowić kolejne dowody kwestionujące dotychczasowy dominujący pogląd, zgodnie z którym stałe osady otoczone fortyfikacjami obronnymi mogły budować jedynie społeczności, które opanowały rolnictwo.  

„Dla wielu ludzi to (stałe osady – przyp. red.) wciąż nie jest część tego, czym są łowcy-zbieracze. […] W archeologii wciąż istnieje przekonanie, że złożoność rozwija się z biegiem czasu. […] Jest to ciekawe badanie, które pokazuje, że można mieć alternatywne ścieżki dochodzenia do złożoności” – stwierdził archeolog Rick Schulting z Uniwersytetu Oksfordzkiego, który nie uczestniczył w badaniach nad rzeką Amnya. Najnowsze archeologiczne odkrycia dokonane w głębi Syberii wpisują się w nowy model spojrzenia na to jak powstawały złożone społeczności. Zgodnie z popularną w archeologii tezą „pakietu neolitycznego”, niezbędnymi do utrzymania osiadłych rozwiniętych populacji, charakteryzujących się rozwarstwieniem społecznym, dużą liczebnością i monumentalną architekturą, potrzebne są cykliczne przewidywalne zbiory oraz pochodzące z nich nadwyżki nadające się do magazynowania. „Gdybyś znalazł coś takiego na Bliskim Wschodzie w ramach społeczeństwa rolniczego, to nie byłoby to zaskoczeniem” – stwierdził współautor badania, archeolog Henny Piezonka z Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego. 

Marcin Jarzębski

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się