Endometrioza – tajemnicza choroba młodych kobiet
Jest przewlekła i nieuleczalna, sprawia ogromny ból i zmusza niekiedy do drastycznych, okaleczających decyzji zdrowotnych. Jak się szacuje, na endometriozę cierpi nawet co 10. kobieta a u wielu z nich droga do diagnozy trwała nawet kilkanaście lat. 30 marca obchodzony jest Światowy Dzień Endometriozy.
Jej przyczyny nie są do końca znane, a i sam przebieg choroby trudny do wyobrażenia. Jest to bowiem sytuacja, kiedy specyficzne tkanki wyścielające macicę wędrują do innych miejsc w ciele, rozrastając się tam i sprawiając zazwyczaj ogromny ból. Endometrium może więc ulokować się w pobliżu pęcherza moczowego, na jajowodach i jajnikach, na końcowym odcinku jelita grubego i na otrzewnej.
Bolesne objawy endometriozy
Z czasem zmiany te upośledzają prawidłowe działanie zaatakowanych narządów. W większości przypadków endometrioza rozpoczyna się u bardzo młodych kobiet, właściwie jeszcze dziewczynek, bo w pierwszych latach miesiączkowania. Zmiany te są zazwyczaj ignorowane, a alarmujące informacje o ogromnym bólu towarzyszącym miesiączkowaniu – lekceważone. Utarło się przecież mówić, że „okres musi boleć”, że „po dziecku przestanie”, że „kobieta musi cierpieć”. Nic bardziej mylnego – powtarzający się ból, którego nie da się uspokoić lekami, jest wskazaniem do rozpoczęcia diagnostyki od razu, ponieważ im dłużej trwa, tym jego natężenie jest silniejsze.
Wśród innych objawów wiele kobiet wymienia także: zaburzenia cyklu miesięcznego, obfite menstruacje ból podczas seksu i oddawania moczu, wzdęcia, biegunki, częste oddawanie moczu, wreszcie niedrożność jajowodów i zrosty w miednicy mniejszej będące częstą przyczyną problemów z zajściem w ciążę. U kobiet z endometriozą często występuje zespół napięcia przedmiesiączkowego.
Długa droga do diagnozy endometriozy
Nieprzewidywalność tej choroby polega na tym, że choć w większości przypadków jej przebieg jest związany z silnym bólem, to jednak co piąty przypadek przebiega właściwie bezobjawowo, a o zaawansowanych zmianach pacjentki dowiadują się, podczas diagnostyki związanej właśnie z problemami z zajściem w ciążę. Jednak i w tych przypadkach wskazanie na endometriozę pada często po długiej wędrówce od lekarza do lekarza.
W endometriozie zmiany lokują się często na powłokach brzusznych, miejscach pooperacyjnych zrostów, ale endometrium potrafi zawędrować do wielu odległych miejsc, choćby np. do płuc. Wiele problemów diagnostycznych sprawia także wielkość tych zmian. Lekarze zazwyczaj szukają zmian dużych, widocznych podczas diagnostyki, tymczasem maleńkie unerwione zmiany choćby w fałdach brzusznych potrafią przejmująco boleć, choć trudno je zobaczyć. Czasami widać je dopiero podczas zabiegu operacyjnego, a i w takim przypadku, szczególnie kiedy zmian jest więcej, ich całkowite usunięcie może nie być możliwe.
Leczenie endometriozy
Kobiety z endometriozą cierpią tak bardzo, że niekiedy nawet tracą z bólu przytomność, ból odbiera im nie tylko radość życia, ale i poczucie sensu. U wielu pacjentek nasila się doświadczenie depresji i lęku, część po odwiedzeniu lekarzy od spraw wewnętrznych czy kobiecych trafia ostatecznie do psychologa czy psychiatry. Kiedy olbrzymim samozaparciem doprowadzą do diagnozy w ich życiu zmienia się niewiele, bo na razie trudno o jedyny skuteczny lek na endometriozę. Leczenie zawsze zaczyna się od terapii hormonalnej, co w niektórych przypadkach jest dobrym wyborem. tym, które jednak nie uwolniły się od bólu, proponowane są niekiedy zabiegi operacyjne. Zabiegi te często są jednak nieopłacalne – nawet specjaliści z Narodowego Funduszu Zdrowia mają poczucie, że za wielogodzinny niekiedy zabieg płatność jest śmiesznie niska w porównaniu do skali zabiegu i czasu operacji.
Mówi się, że endometrioza jest chorobą młodych kobiet. W istocie tak jest, ponieważ w czasie transformacji okołomenopauzalnej objawy bólowe w wielu przypadkach są znacznie łagodniejsze. Dlatego radary nas wszystkich na ból kobiet powinny być ustawione już u boleśnie miesiączkujących nastolatek, kobiet w wieku rozrodczym i w transformacji menopauzalnej. Zarówno na drodze do diagnozy, jak i w życiu z chorobą wsparciem może być dietetyk, wskazujący najbardziej sprzyjający sposób komponowania posiłków. Warto też rozważyć konsultację z psychologiem, by nauczyć się pracować z lękiem i obniżonym nastrojem.
Duże nadzieje pokłada się także w wynalezionym w ostatnich latach teście opartym o technikę qRT-PCR. Podczas prostego badania z krwi można potwierdzić lub wykluczyć chorobę u pacjentek z podejrzeniem endometriozy. Nie rozwiązuje to oczywiście problemu, ale może skrócić czas diagnozowania. Testy są na razie dostępne tylko w prywatnych laboratoriach.
Jolanta Pawnik