Kometa Halleya

Kometa Halleya znów zmierza w kierunku Słońca – kiedy będzie można ją zobaczyć?

Najsłynniejsza kometa znów zmierza z powrotem w kierunku Ziemi. Kometa Halleya osiągnęła aphelium – swój najdalszy punkt od Słońca – 8 grudnia i rozpoczęła swoją długą podróż powrotną w kierunku Słońca.

Jak podaje portal space.com, po raz pierwszy od 38 lat ta kosmiczna kula śnieżna zacznie zwiększać swoją prędkość orbitalną podczas podróży powrotnej. W aphelium Kometa Halleya zwolniła do zaledwie około 3 tys. kilometrów na godzinę. Podczas ostatniego peryhelium – najbliższego punktu do Słońca – poruszała się z prędkością prawie 20 tys. kilometrów na godzinę. Było to w roku 1986.

Kometa Halleya, oficjalnie oznaczona jako 1P/Halley, to kometa krótkookresowa widoczna z Ziemi co 75–79 lat. Halley to jedyna kometa krótkookresowa, o której wiadomo, że jest regularnie widoczna z Ziemi gołym okiem i może się ona pojawić się dwa razy w ciągu życia człowieka. Okresowe powroty Halleya do wnętrza Układu Słonecznego są obserwowane i rejestrowane przez astronomów na całym świecie co najmniej od 240 roku p.n.e. Jednak dopiero w 1705 roku angielski astronom Edmond Halley zdał sobie sprawę, że te pojawienia się były ponownym pojawieniem się tej samej komety. W wyniku tego odkrycia kometa otrzymała jego imię.

Kometa Halleya będzie widoczna na nocnym niebie dopiero 19 czerwca 2061 r., jak podaje space.com, a w peryhelium znajdzie się 28 lipca tego roku. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego oczekiwana długość życia Polaków wynosi 78 lat. Oznacza to, że osoby urodzone w latach 80. lub później mają duże szanse na zobaczenie komety. Orbita komety Halleya będzie sprzyjać obserwatorom na półkuli północnej.

Co ciekawe, rok 2061 jest lustrzanym odbiciem ostatniego pojawienia się komety w 1986 roku. Wtedy kometa była poza zasięgiem wzroku i po przeciwnej stronie Słońca w środku zimy. W 2061 roku kometa pojawi się w lecie i będzie po tej samej stronie Słońca co Ziemia, w pełnym widoku i będzie co najmniej 10 razy jaśniejsza. Następnie będzie szybko opadać i stopniowo faworyzować bardziej południowe lokalizacje, gdy znajdzie się na wieczornym niebie.

Dla widzów na średnich szerokościach geograficznych kometa powinna nadal ewoluować w przyciągający wzrok widok, choć nisko na północno-zachodnim niebie we wczesny sierpniowy wieczór. To oczywiście zależy od tego, jak bardzo kometa i Ziemia bądą zmieniać się w ciągu najbliższych czterech dekad. Jasne światła mogą blokować obserwacje komety.

Emil Gołoś

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się