asteroidy

Dwie asteroidy zbliżają się do Ziemi

Dwie duże asteroidy zbliżą się do naszej planety w odstępie zaledwie 42 godzin, „uczczą” w ten sposób ziemski Międzynarodowy Dzień Planetoid, obchodzony 30 czerwca.

Jak podkreślają astronomowie z ESA, żadna z nich nie stanowi zagrożenia dla Ziemi, ale jedna została odkryta zaledwie tydzień temu, co zdaniem badaczy podkreśla potrzebę dalszego doskonalenia zdolności ludzkości do wykrywania potencjalnie niebezpiecznych obiektów w kosmicznym sąsiedztwie.

Fot. ESA

Pierwszy z obiektów – Asteroida 2024 MK ma rozmiar od 120 do 260 m i została odkryta 16 czerwca 2024 roku. Przeleci ona obok Ziemi 29 czerwca, dzień przed Międzynarodowym Dniem Planetoid. Jak zaznaczają naukowcy, 2024 MK jest duża jak na obiekt bliski Ziemi (NEO) i przeleci w odległości 290 tysięcy kilometrów od powierzchni naszej planety – około 75 proc. odległości między Ziemią a Księżycem.

Nie ma ryzyka, że 2024 MK uderzy w Ziemię, jednak jak twierdzą badacze, asteroida tej wielkości spowodowałaby znaczne szkody, gdyby tak się stało, więc jej odkrycie zaledwie tydzień przed przelotem obok naszej planety podkreśla ciągłą potrzebę poprawy naszej zdolności do wykrywania i monitorowania potencjalnie niebezpiecznych obiektów bliskich Ziemi (NEO).

Ze względu na swój rozmiar i bliskość, jak tłumaczą naukowcy z ESA, 2024 MK będzie możliwa do zaobserwowania przy czystym, ciemnym niebie 29 czerwca przy użyciu małego teleskopu lub dobrej lornetki dla astronomów amatorów w niektórych częściach świata.

Fot. ESA

Drugi z obiektów – Asteroida (415029) 2011 UL21 jest większą z planetoid, które zbliżą się do Ziemi. Przy średnicy 2310 m ta kosmiczna skała jest większa niż 99 proc. wszystkich znanych obiektów bliskich Ziemi (NEO). Jednak nie zbliży się ona tak blisko Ziemi. W swoim najbliższym punkcie 27 czerwca, jak podkreślają badacze, będzie ponad 17 razy dalej niż Księżyc.

Orbita tej asteroidy wokół Słońca jest stromo nachylona, co jest nietypowe dla tak dużego obiektu. Większość planet i asteroid w Układzie Słonecznym, krąży wokół Słońca w płaszczyźnie równikowej lub blisko niej. Może to być wynikiem oddziaływań grawitacyjnych z dużą planetą, taką jak Jowisz. Gazowy olbrzym może wpływać na trajektorie wcześniej bezpiecznych asteroid, kierując je w stronę Ziemi, astronomowie podkreślają jak ważne jest zrozumienie tego procesu.

Kratery uderzeniowe na powierzchni Ziemi są świadectwem tego, jak asteroidy znacząco wpłynęły na historię i rozwój naszej planety. Międzynarodowy Dzień Planetoid, zatwierdzony przez ONZ, upamiętnia największe zaobserwowane uderzenie asteroidy w historii – wybuch asteroidy nad Tunguską w 1908 roku na Syberii, który spowodował ścięcie około 80 milionów drzew. Zdarzyło się to zaledwie o krótki obrót Ziemi od wpływu na gęsto zaludnione regiony kontynentu.

ESA koordynuje dane, informacje i specjalistyczną wiedzę potrzebne do zrozumienia i reagowania na zagrożenia związane z asteroidami w Europie oraz aktywnie uczestniczy w szerszych wysiłkach ludzkości na rzecz obrony planetarnej.

W ciągu ostatnich dwóch dekad ESA wykrywała i analizowała potencjalnie niebezpieczne NEO. Naukowcy oszacowali, że istnieje około 5 milionów obiektów bliskich Ziemi większych niż 20 metrów – próg, powyżej którego uderzenie może spowodować szkody na planecie. Biuro Obrony Planetarnej ESA realizuje szereg projektów mających na celu poprawę zdolności do wykrywania, śledzenia i możliwego przeciwdziałania zagrożenia jakie niosą asteroidy.

Fot. ESA/Misja Hera

Misja ESA Hera jest częścią pierwszego na świecie testu zmiany trajektorii lotu asteroidy. Statek kosmiczny przeprowadzi szczegółowe badanie asteroidy Dimorphos po uderzeniu misji NASA DART we wrześniu 2022 r. i pomoże sprawić, że eksperyment zostanie przeobrażony w potwierdzoną i powtarzalną technikę obrony planetarnej.

ESA opracowuje również sieć inspirowanych owadami teleskopów Flyeye, które wykorzystają swoje wyjątkowo szerokie pole widzenia do automatycznego skanowania całego nieba w poszukiwaniu nowych potencjalnie niebezpiecznych asteroid. Również przyszły satelita NEOMIR, który będzie znajdował się między Ziemią a Słońcem, będzie wykorzystywał światło podczerwone by wykrywać asteroidy zbliżające się do naszej planety z obszarów nieba, których nie można zobaczyć z Zemi, ponieważ są one zasłonięte przez blask Słońca.

Emil Gołoś

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się