laïcité

Koniec laïcité na francuskich uniwersytetach?

Na francuskich uniwersytetach coraz częściej zdarzają się przypadki nierespektowania przez studentów zasad państwa laickiego. Coraz częstszym tego wyrazem jest noszenie burek, które zakazane są nie tylko na uczelniach, ale również na całym terytorium Francji.

Świecki charakter państwa, laïcité, określany przez polityków jako jedna z podstaw współczesnej Republiki Francuskiej, coraz częściej podważany jest przez studentów na francuskich uczelniach, mimo że zasady respektowania laicyzacji na uniwersytetach są określone przez prawo.

Studentów, w przeciwieństwie do pracowników uniwersytetów, nie obowiązuje zakaz noszenia znaków odwołujących się do ich religii, jednak w zakresie zasad BHP prowadzący zajęcia ma prawo wymagać np. zdjęcia przez studentkę hidżabu, gdy zagraża on jej bezpieczeństwu podczas ćwiczeń laboratoryjnych. Na uczelniach, podobnie jak na całym terytorium Francji, obowiązuje zakaz noszenia burek.

Prawnie zakazane są też modlitwy w obrębie budynku uniwersytetu, z wyjątkiem sal specjalnie do tego wyznaczonych na niektórych uczelniach. Niedozwolone są zatem modlitwy na korytarzu czy w pustej sali wykładowej.

W mediach społecznościowych pojawiają się jednak coraz częściej zdjęcia i nagrania przedstawiające muzułmańskich studentów modlących się w przestrzeniach wspólnych czy studentki w burkach na francuskich uczelniach.

Niedawno, po publikacji w mediach społecznościowych zdjęć z uniwersytetu w Lille, na których widoczne są studentki w burkach w sali informatycznej czy muzułmańscy studenci modlący się na podwórzu uniwersytetu, francuska prawicowa organizacja uniwersytecka UNI (Union nationale inter-universitaire) zwróciła uwagę na „kompletny brak reakcji szkolnictwa wyższego na nielegalne zdarzenia”.

W styczniu organizacja opublikowała nagranie przedstawiające muzułmańskiego studenta modlącego się w bibliotece wydziału prawa, ekonomii i nauk politycznych uniwersytetu w Montpellier. Podobna scena została nagrana również w bibliotece uniwersytetu Aix-en-Provence. Studenci uniwersytetu w Marsylii zgłosili natomiast do UNI przypadki wspólnej modlitwy muzułmanek w budynku uniwersytetu. Oprócz przypadków znanych z mediów społecznościowych są również te, które nie zostały nagłośnione w sieci, a o których świadczą sami studenci, jak modlitwa muzułmanów na klatce schodowej jednej z paryskich uczelni.

Zdaniem przedstawicieli UNI wzrost liczby incydentów związany jest ze zwiększeniem znaczenia muzułmańskiej organizacji studenckiej Étudiants musulmans de France (EMF), powołanej w 1989 r., mającej oficjalnie na celu zrzeszanie zagranicznych studentów i działanie na rzecz solidarności. „Tak naprawdę chodzi o studencką gałąź Bractwa Muzułmańskiego we Francji” – twierdzi cytowana przez „Le Figaro”, Florence Bergeaud-Blacker, antropolog w instytucie CNRS. „Ich cel to przeniesienie etyki islamskiej do życia studenckiego – upowszechnienie hidżabu, dystrybucja jedzenia halal, organizacja kół nauki religijnej, ułatwianie spotkań między muzułmanami czy prośby o sale modlitw” – tłumaczy.

„Z zewnątrz ta organizacja może wydawać się raczej sympatyczna. Żaden z jej członków nie był wobec nas agresywny czy porywczy. Zapowiadają oni jednak coraz więcej wydarzeń, jak czytanie tekstów czy dystrybucja jedzenia. Lecz znamy ich związki z Bractwem Muzułmańskim i niepokoi nas to” – twierdzi cytowany przez „Le Figaro” członek organizacji studenckiej UNI na uniwersytecie w Grenoble. EMF w odpowiedzi stwierdza, że „informacje te są bezpodstawne”, a organizacja jest „niezależnym stowarzyszeniem, pozbawionym przynależności ideologicznej bądź politycznej”.

Amelie Minc

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się