Najstarsze mumie na świecie pochodzą z Chile
Na początku XX wieku na obszarze znajdującej się w Chile pustyni Atakama, będącej najsuchszym miejscem na Ziemi, zostały odkryte mumie, które są starsze o mumii egipskich od 2 tys. lat. Proces mumifikacji zwłok był znany wśród ludu Chinchorro już 7 tys. lat temu.
Nomadyczna kultura Chinchorro zamieszkiwała przybrzeżne tereny pustyni Atakama w okresie od 7000 p.n.e. do 1500 r. p.n.e. Najbardziej charakterystycznym elementem tej kultury były jej zwyczaje pogrzebowe, które obejmowały mumifikację zwłok. W okolicach znajdujących się na północy Chile portowego miasta Arica i wioski Parinacota zostały odkryte setki zmumifikowanych szczątek tego żyjącego nad pacyficznym wybrzeżem ludu morskich łowców-zbieraczy.
Pierwsza mumia Chinchorro została znaleziona w 1917 roku przez niemieckiego archeologa Maxa Uhle. Najstarsze mumie z pustyni Atakama przypominały posągi pokryte niewypaloną czarną gliną. Ci południowoamerykańscy nomadzi z powodzeniem przystosowali się do ekstremalnych warunków środowiskowych panujących na zamieszkiwanym przez nich przybrzeżnym terenie, na który oddziaływał zarazem Pacyfik, jak i najsuchsza pustynia świata. Kordyliera Nadbrzeżna na której żyli zapewniała im jednak dostęp bogatych morskich zasobów. Stanowiska archeologiczne pozostawione przez kulturę Chinchorro są uważane przez naukowców za najstarsze przykłady sztucznej mumifikacji zwłok, informuje portal „Arkeonews„.
W 2021 r. cmentarze te z uwagi na ich ogromną wartość archeologiczną zostały wpisane listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jak dowodzą archeolodzy, nekropolie te zapewniają znaczący wgląd w społeczne i religijne struktury społeczności Chinchorro, a także ujawniają skomplikowane zwyczaje i praktyki pogrzebowe tej prehistorycznej kultury. Chociażby w odróżnieniu od starożytnych Egipcjan, którzy proces mumifikacji zastrzegli wyłącznie dla własnych elit, lud Chinchorro umożliwiał mumifikację każdemu członkowi własnych społeczności, bez względu na zajmowaną w nich pozycję.
Proces mumifikacji odbywał się w następujący sposób: najpierw usuwano narządy wewnętrzne, potem czyszczono kości, wypychano i zszywano skórę, następnie na mumię nakładano peruki i gliniane maski, a ciała były owijane materiałami takimi jak trzcina i skóry lwów morskich. Mumie były następnie grzebane na pustyni w nadziei, że suche warunki pozwolą im zachować życie na zawsze. Lud Chinchorro w tajemniczy sposób także mumifikował martwe dzieci. Wysoki poziom arsenu w wodzie w regionie północnego Chile, który utrzymuje się zresztą do dnia dzisiejszego, powodował więcej przedwczesnych porodów, martwych urodzeń, spontanicznych aborcji i wyższą śmiertelność niemowląt.
To właśnie najprawdopodobniej za sprawą początkowej mumifikacji dzieci, za pomocą której to Chinchorro wyrażali osobisty i społeczny żal, zjawisko to rozszerzyło się na dorosłych, a sama praktyka mumifikacji stała się bardziej wyszukana. Do tej pory na terenie Kordyliery Nadbrzeżnej archeolodzy zidentyfikowali setki mumii, w tym niemowląt i dzieci. Praktyka ta trwała ponad 3000 lat.
Marcin Jarzębski