planety

Planety bez gwiazdy są wciągane na swoje orbity

W podstawowym rozumieniu naszego Układu Słonecznego, planety są wciągane na orbitę naszej gwiazdy, Słońca. Co jednak dzieje się z globami, które nie posiadają gwiazdy? Astronomowie zbadali obiekty podwójne o masie Jowisza (JuMBO) w Mgławicy Oriona uzyskując nowe spojrzenie na te niezwykłe układy.

Najnowsze badanie, potwierdzające to, że masywne, swobodnie unoszące się planety są wciągane na swoje orbity, zostało przeprowadzone za pomocą obserwacji wykonanych przez Karl G. Jansky Very Large Array (VLA) w Narodowym Obserwatorium Radioastronomicznym Amerykańskiej Fundacji Naukowej i Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Dzięki niezwykłej czułości tych instrumentów możliwe jest wykrywanie coraz słabszych i mniejszych obiektów obecnych w przestrzeni kosmicznej. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie The Astrophysical Journal Letters.

Korzystając z VLA, astronomowie poszukiwali odpowiedników grupy 40 obiektów podwójnych o masie Jowisza, znanych jako JuMBO, zidentyfikowanych wcześniej przez innych badaczy w 2023 roku. Naukowcy potwierdzili, że tylko jeden z tych obiektów, JuMBO 24, posiadał radiowy odpowiednik.

Zdaniem badaczy, to niezwykłe odkrycie podważa istniejące teorie dotyczące powstawania gwiazd i planet. Jasność radiowa dwóch planet w tym układzie podwójnym jest znacznie wyższa niż ta wykryta w brązowych karłach, które są obiektami podobnymi do tych planet. Ta anomalia rodzi nowe pytania i otwiera nowe możliwości badawcze w celu dalszego zrozumienia natury tych swobodnie poruszających się planet.

Jak twierdzą astronomowie, chociaż możliwe jest, że związek między sygnałami w podczerwieni i radiowymi jest przypadkowy, to jest to bardzo mało prawdopodobne, z prawdopodobieństwem wynoszącym zaledwie 1 na 10 tysięcy. Odkrycie to opiera się na wcześniejszych badaniach z 2018 roku, w czasie których wykryto pojedynczy układ planetarny przypominający składniki JuMBO 24 za pomocą VLA.

„Naprawdę niezwykłe jest to, że obiekty te mogą mieć księżyce podobne do Europy lub Enceladusa, z których oba mają podziemne oceany ciekłej wody, które mogą podtrzymywać życie” – twierdzi dr Luis F. Rodriguez, emerytowany profesor Narodowego Uniwersytetu Autonomicznego w Meksyku, który uczestniczył w tych badaniach.

.Jak podsumowują naukowcy, wykrycie fal radiowych pochodzących z obu składników podwójnego układu swobodnie poruszających się planet stanowi znaczący kamień milowy w eksploracji Wszechświata. Stanowi również okazję do dalszych badań nad potencjalnymi możliwościami zamieszkania planet poza naszym Układem Słonecznym.

Emil Gołoś

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się