Spadek jakości nauczania matematyki jest potwierdzeniem upadku Zachodu
Żyjemy w świecie coraz bardziej kształtowanym przez technologię, zatem coraz bardziej opartym na matematyce. Ale rola matematyki pozostaje niewidoczna. Jesteśmy jak pasażerowie statku, którzy aby cieszyć się podróżą, muszą ignorować to, co dzieje się w maszynowni – twierdzi Olivier Rey w wywiadzie dla „Le Figaro”.
Jak twierdzi w wywiadzie dla „Le Figaro” Olivier Rey, matematyk i filozof, słabe wyniki francuskich uczniów w matematyce, potwierdzone rankingiem PISA, wpisują się w dłuższy proces, który dotyka wszystkich krajów zachodnich. Zdaniem Reya odpowiedzialna jest za to nie tylko szkoła, ale również zmiany w społeczeństwie.
„Kiedy Hannah Arendt poznawała Stany Zjednoczone, uderzyła ją słaba jakość szkoły amerykańskiej w porównaniu ze szkołą niemiecką. Hannah Arendt tłumaczyła tę różnicę w ten sposób: Odpowiedzią na pytanie, dlaczego mały John nie umie czytać, albo na szersze pytanie, dlaczego średni poziom amerykańskiej szkoły jest dużo niższy od aktualnej średniej we wszystkich krajach Europy, nie jest niestety to, że ten kraj jest młody i nie dogonił jeszcze Starego Kontynentu. Przeciwnie, kraj ten jest bardziej zaawansowany, jest najnowocześniejszy na świecie. Poziom zaawansowania zbiega się z rozwojem społeczeństwa konsumpcyjnego, w którym konsumpcja jest zaprzeczeniem kultury szkoły. Rezultat: Francja, która w latach 50. XX wieku dysponowała jednym z najlepszych systemów edukacji na świecie, doświadczyła rozpadu tego systemu, gdy kraj się reformował, modernizował, youngleaderyzował. Do złych skutków rozwoju społeczeństwa konsumenckiego niedawno dołączyło zagarnięcie uwagi, koniecznej do nauki, przez stałe podłączenie młodych ludzi, za pośrednictwem smartfonów, do światowej sieci i potoków obrazów” – stwierdza Olivier Rey.
„Wyniki rozumienia czytanego tekstu są jeszcze gorsze niż ocena kompetencji w matematyce – oba te nieszczęścia są powiązane. Według niedawnego badania jedynie połowa uczniów w szóstej klasie umie odpowiedzieć na pytanie Ile jest kwadransów w trzech kwadransach?. Możliwe, że problem wynika nie tyle z nieznajomości ułamków, ile z niedostatecznej znajomości języka. Matematyk Henri Poincaré podkreślał w swoim czasie wagę nauczania dzieci analizy logicznej i analizy gramatycznej, które dają najlepszą podstawę do rozumowania matematycznego. Problemem jest to, że taka praktyka jest niezgodna z zasadami pedagogicznymi, według których nie chodzi o nauczanie dzieci, ale o zachęcanie ich do samodzielnego konstruowania własnej wiedzy; nie o nauczanie dobrego wysławiania się, ale wysławiania się zgodnego z ich rozumowaniem – nawet jeśli to wysławianie się zdradza braki językowe” – ocenia Olivier Rey.
„Widzę różnicę między techniką, produktem pomysłowości człowieka skonfrontowanej z naturą, a technologią, która nie istniałaby bez znajomości praw fizyki i równań. Żyjemy w świecie coraz bardziej kształtowanym przez technologię, zatem coraz bardziej opartym na matematyce. Ale rola matematyki pozostaje niewidoczna. Jesteśmy jak pasażerowie statku, którzy aby cieszyć się podróżą, muszą ignorować, co dzieje się w maszynowni (…). Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do tego, że wszystko wokół nas funkcjonuje, że mamy tendencję do zapominania o tym, jakie muszą być spełnione warunki, żeby to wszystko faktycznie funkcjonowało – poczynając od osób zdolnych do zapewnienia tego funkcjonowania” – tłumaczy matematyk, wskazując na fakt, że „młode osoby marzą o tym, by zostać raczej youtuberami czy influencerami niż inżynierami czy technikami odpowiedzialnymi za infrastrukturę technologiczną”. „Zadziwiająca jest nieświadomość Zachodu, która stawia na technologię, nie podtrzymując zdolności ludzkich, które czynią ją możliwą” – dodaje.
Zdaniem Oliviera Reya w kontekście matematyki bardziej odpowiednie jest mówienie o cnotach niż o użyteczności. „W matematyce nie przekonujemy ani siłą, ani autorytetem, ani uwodzeniem, ani perswazją, ale demonstracją. Matematyka nie ma monopolu na cenny proces, jakim jest demonstracja, ale demonstracja znajduje w matematyce swój archetyp. Poza tym matematyka jest kwintesencją obszaru, w którym intelekt doświadcza konieczności, rzeczywistości, z którą niemożliwy jest kompromis (stąd bez wątpienia reakcja jej odrzucenia u niektórych). Lise Deharme pisała: Dwa plus dwa daje cztery / i również pięć / jeśli chcę. Poezja surrealistyczna pozwala na wszystko, ale nie matematyka, gdzie chęć nie ma żadnej władzy nad rezultatem obliczeń. Matematyka jest gwarantem prawdy, która stosuje się do wszystkich i do każdego” – podkreśla matematyk.
Oprac. Julia Mistewicz, Paryż