Teleskop Jamesa Webba

Teleskop Jamesa Webba przygląda się dyskowi gruzu wokół białego karła

Astronomowie wykorzystując Teleskop Jamesa Webba obserwowali białego karła zwanego jako WD 0145+234. Badania potwierdziły, że wokół tych obiektów również mogą orbitować dyski kosmicznego gruzu.

Zdaniem naukowców, dyski składające się z odłamków są dość powszechne we Wszechświecie. Młode gwiazdy mają dyski protoplanetarne, z których formują się planety. Czarne dziury mają dyski akrecyjne, które są źródłem dżetów galaktycznych. Pozostałości po supernowych mogą tworzyć dyski wokół gwiazd neutronowych. W nowym badaniu astronomowie potwierdzili, że małe gwiazdy typu biały karzeł również mogą je posiadać.

Jak sugerują astronomowie, dyski akrecyjne białych karłów nie są powszechne. Białe karły nie są pozostałościami po gwiazdach neutronowych, które eksplodują z ogromną siłą, odrzucając większość zewnętrznych warstw, powstają w wyniku pęcznienia czerwonych olbrzymów, tworzących mgławice planetarne. Zdaniem badaczy, jeśli gwiazdy neutronowe mogą utrzymać wystarczającą ilość materiału, aby utworzyć dysk gruzu, to z pewnością białe karły również mogą. Najnowsze badanie potwierdza, że niektóre białe karły rzeczywiście posiadają takie dyski. Kilka procent białych karłów emituje promieniowanie podczerwone, co wskazuje na obecność otaczającej je materii.

Biorąc pod uwagę temperaturę powierzchni i jasność białych karłów, jak sugerują naukowcy, szczegółowe zbadanie ich dysków może być trudne. Astronomowie nie wiedzieli zbyt wiele na temat składu i formowania się tych pozostałości. Jednak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba w czasie nowego badania obserwował dysk wokół białego karła. Badanie zostało opublikowane w serwisie arXiv.

Obserwacje dotyczyły gwiazdy znanej jako WD 0145+234. Jak podają naukowcy, w 2018 r. doszło do wybuchu w podczerwieni, który sugerował fragmentację asteroidy lub komety krążącej wokół gwiazdy. Jest to zgodne z koncepcją, że dyski akrecyjne białych karłów powstają z pozostałości ich układów gwiezdnych, takich jak planety i asteroidy. Nowe obserwacje, jakich dokonał Teleskop Jamesa Webba, potwierdzają obecność dysku i koncepcję, że powstają one w wyniku zderzeń ciał krążących wokół gwiazdy.

Jak zaznaczają astronomowie, w szczególności obserwacje spektralne wskazują na obecność ziaren krzemianowych, które są pozostałością po kolizji. Krzemiany zostały wykryte wokół białego karła już wcześniej, ale najnowsze obserwacje sugerują również obecność węglanów, co jest szczególnie interesujące. Wyniki muszą zostać potwierdzone przez dodatkowe obserwacje, ale jeśli są prawdziwe, to zdaniem badaczy sugeruje, że zderzenia większych ciał przyczyniają się do powstania dysków wokół białych karłów.

Węglany powstają w wyniku interakcji z ciekłą wodą, więc jak podają naukowcy, musiały powstać w ciałach wystarczająco dużych, aby stopić lód wodny, o średnicy co najmniej dziesiątek kilometrów. Słońce ostatecznie również stanie się białym karłem, sugeruje to, że dyski szczątkowe wokół tego typu obiektów są wynikiem zderzeń w podobnych układach planetarnych.

Emil Gołoś

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się