projekt ustawy

Czy Ukrainie kończą się ludzie?
O demografii i o wojnie

7 lutego Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła projekt ustawy nr 10448 o biologicznym rodzicielstwie w przypadku śmierci żołnierza. Autorzy dokumentu twierdzą, że pozwoli on na przechowywanie biomateriału zmarłych żołnierzy i wykorzystanie go do narodzin dzieci.

Nowy projekt ustawy pojawił się na tle skandalu związanego z poprzednim, przyjętym przez ukraiński parlament jeszcze w listopadzie 2023 roku. Poprzednia ustawa, pomagając mężczyznom w bezpłatnym zamrażaniu biomateriału, jednocześnie zabraniała wykorzystywania nasienia w przypadku śmierci dawcy. Po fali oburzenia wśród Ukraińców, Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła poprawki i wyeliminowała ten konflikt prawny. Zmarły żołnierz może być dawcą nasienia, co zapobiec ma kryzysowi demograficznemu, którego obawiają się Ukraińcy.

Nowo przyjęty projekt ustawy nr 10448 o biologicznym rodzicielstwie w przypadku śmierci żołnierza przewiduje między innymi bezpłatne przechowywanie nasienia żołnierzy przez trzy lata w przypadku jego śmierci. Przechowywanie może być później przedłużone na koszt innych osób.

Ukraińskie kliniki zdrowia reprodukcyjnego (a 97% z nich – to kliniki prywatne) od początku wojny dobrowolnie przechowywały komórki reprodukcyjne za darmo, jak również za darmo przeprowadzały zapłodnienia. — „Na początku wojny kliniki medycyny reprodukcyjnej miały poważny problem z dostawą azotu, który jest niezbędny do przechowywania kriokonserwowanego materiału biologicznego. Z wielkim trudem udało nam się zachować materiał dawców, za co jesteśmy wdzięczni krajom europejskim. Nawiasem mówiąc, według Europejskiego Towarzystwa Rozrodu Człowieka (ESHRE) około 55 000 embrionów zostało przeniesionych z Ukrainy do innych krajów. W szczególności na Słowację. Później trafiły one do Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i innych krajów. W tym samym czasie na Ukrainie pozostało 769 650 embrionów, niektóre z nich zostały przetransportowane w obrębie naszego kraju, a kolejne 25 000 zostało wycofanych z powrotem na Ukrainę na prośbę pacjentów. Wyobraźcie sobie skalę możliwego problemu” – powiedział portalowi medycznemu ITMED Ołeksandr Juźko, prezes Ukraińskiego Stowarzyszenia Medycyny Reprodukcyjnej.

Jeszcze przed pełnoskalową rosyjską inwazją Ukraina była jednym z krajów świata, które kryzys demograficzny dotknął najsilniej, teraz pojawiają się jeszcze bardziej pesymistyczne prognozy. „Wall Street Journal” cytuje demografów, którzy twierdzą, że wskaźnik urodzeń na Ukrainie może spaść do najniższego poziomu na świecie. Wojna powoduje dalsze problemy. Ella Libanowa, dyrektorka Instytutu Demografii i Badań Społecznych im. Ptukha Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, przypomina o wysokiej przedwczesnej umieralności i odpływie obywateli za granicę. Połączenie tych czynników prowadzi do tego, że w najbliższej przyszłości liczba Ukraińców wyniesie maksymalnie 35 milionów. Na początku lat 90-tych, w momencie uzyskania przez Ukrainę niepodległości, za wschodnią granicą Polski mieszkało 52 miliony osób. „Nie będzie nas 40 milionów. Nie będzie nas 52, jak 1 stycznia 1993 roku. Zapomnijmy o tym. Czy możemy osiągnąć 40 milionów ludzi? Tak, możemy. Ale tylko poprzez potężną imigrację. Czy wszyscy są na to gotowi? Na to, że będą do nas masowo przyjeżdżać ludzie o zupełnie innej kulturze, innej religii, innym sposobie życia? Nie wiem. Nie jestem pewna, czy nasza ludność jest na to gotowa” – przyznała Ella Libanowa.

Sytuacja demograficzna na Ukrainie może ulec znacznemu pogorszeniu także po zakończeniu wojny. Wśród możliwych zagrożeń można wymienić zmniejszenie grupy wiekowej dzieci poniżej 14 roku życia oraz różnicę w stosunku liczby kobiet do mężczyzn. W końcu im dłużej trwają działania wojenne, tym mniej prawdopodobne jest, że ukraińscy uchodźcy, którzy uciekli do Europy i Ameryki Północnej, wrócą do domu. Wojna zbiera też śmiertelne żniwo na froncie.Jedna ustawa nie zmieni wszystkiego.

Anna Terlecka

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się