Drony z drukarek 3D. Filipiny stawiają na innowacje

Armia z Filipin przeprowadza szybko postępująca modernizacje. Sprzymierzony z Tajwanem, wyspiarski kraj robi wszystko, by jego wojsko było w dobrej sytuacji w przypadku ewentualnego konfliktu zbrojnego z Chinami. Teraz generałowie oraz rząd w Manili ogłosili, że drony z drukarek 3D mogą stać się codziennością dla armii Filipin.

Szef sztabu sił zbrojnych, generał Romeo Brawner Junior przekazał Stowarzyszeniu Korespondentów Zagranicznych, że ta inicjatywa jest realizowana już od ubiegłego roku. Wojskowy podkreślał jednak przy tym, że na razie nie jest to duża ani zaawansowana kampania ofensywa, ponieważ obecnie jej głównym celem jest nadzór i ochrona terytorium kraju, a także otaczających go wód międzynarodowych. 

Mimo deklaracji, że drony z drukarek 3D będą używane do defensywy, filipińska armia od lat przygotowuje się na wiele możliwych scenariuszy. Eksperci są jednak zgodni, że niezależnie od charakteru teoretycznego konfliktu z Chinami – defensywnego lub ofensywnego – drony będą odgrywać w tej konfrontacji ważną rolę.

Komunistyczne Chiny od lat postrzegają Tajwan jako część Chin, którą w przypadku niepowodzenia presji dyplomatycznej i politycznej, będzie trzeba przyłączyć do Pekinu siłą. Większość krajów, w tym Stany Zjednoczone, nie uznaje Tajwanu jako niepodległego państwa, ale Waszyngton od dawna sprzeciwia się wszelkim próbom przejęcia autonomicznej wyspy siłą i zobowiązuje się do dostarczania jej nowoczesnej broni.

Filipiny, jako państwo archipelagowe z szlakami morskimi przecinającymi całe Morze Południowochińskie, postrzegają siebie jako epicentrum regionalnych niepokojów związanych z Tajwanem, państwem, które zatrudnia nawet 200 000 filipińskich pracowników za granicą. Rząd w Manili jest więc od kilku lat coraz bliżej związany z Tajwanem. Obydwa państwa współpracują gospodarczo, ale i militarnie, przygotowując się na ewentualną konfrontację z Chińską Republiką Ludową.

Drony z drukarek 3D to jednak nie jedyna tajna broń Filipin. Wyspiarskie państwo polega też w dużej mierze na swoich sojuszach, wśród których coraz ważniejszy jest pakt z Japonią, jedną z militarnych potęg w regionie. Wsparcie sąsiadów oraz coraz szybciej postępująca modernizacja sił zbrojnych może sprawić, że Filipiny staną się poważnym wyzwaniem dla imperialnych ambicji Chin…

Maciej Bzura

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.12.2025.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się