dychotomia barw

Dychotomia barw w warszawskiej galerii Test

Dychotomia barw – to tytuł wystawy pełnego kolorów malarstwa Anny Wolskiej, które od 28 sierpnia jest prezentowane w warszawskiej galerii Test. Moje malarstwo jest strukturalne, rozwibrowane, zbudowane z małych punktów, które się ze sobą przeplatają – mówi o swoich pracach artystka.

Dlaczego „dychotomia barw”?

Jak tłumaczy Anna Wolska chodzi o różne postrzeganie samego koloru. Wieloznaczność koloru, którą prezentuje, jest dla niej punktem wyjścia do wystawy. „Część prac jest powieszonych w pionie i często się zdarza, że te właśnie prace oraz te, na których pojawia się linia albo zadrażnienie faktury czy pofalowanie, automatycznie odbierane są przez opinię publiczną jako powiązane z krajobrazem, pejzażem, zachodem słońca czy morzem” – powiedziała. Wskazała, że „połączone razem, wieszane horyzontalnie nabierają zupełnie innego charakteru, zaczynają ze sobą korespondować”.

Na wystawie zostanie zaprezentowanych blisko 20 obrazów artystki. Niektóre, połączone, stworzą mocno „emanujące kolorem płaszczyzny długości kilku metrów”. Obrazy zostały namalowane tradycyjnymi farbami olejnymi. Malarka eksperymentowała także z różnymi dodatkami do farb, na przykład z woskiem pszczelim, aby uzyskać szklistość, przestrzenność albo fakturalność obrazu. Podkreśliła, że uwielbia zapach terpentyny oraz to, że farby olejne długo schną i można ten proces kontrolować.

Obrazy utrzymane są w duchu abstrakcji, a ukrytą formę kompozycji tworzą czasem linie czy zadrażnienia. „Odbieramy barwy jako formę załamania się światła, wibracji. Moje malarstwo jest strukturalne, rozwibrowane, zbudowane z małych punktów, które się ze sobą przeplatają. Można w nim znaleźć odniesienie do tkaniny oraz rzeźby” – powiedziała.

„W latach 60. niemiecki filozof, teoretyk i historyk sztuki, przedstawiciel awangardy Joseph Beuys doszedł do wniosku, że sztuka powinna się komunikować na poziomie emocji. Język jest opisowy, często zafałszowany, niezrozumiany. Ja kontaktuję się z widzami właśnie za pomocą emocji, ich interpretacji i działania. Choć to, jak prace oddziałują, zależy od pory dnia, ekspozycji, oświetlenia czy koloru ścian, na których wiszą” – tłumaczyła.

Artystka zwraca uwagę na powszechny powrót do malarstwa ekspresyjnego, przedstawiającego oraz opartego na treści, przez co „we współczesnym malarstwie brakuje ducha”. „Odrzucenie treści pozwala – tak jak w medytacji – na wyciszenie, odrzucenie myśli oraz hałasu z zewnątrz. Można zacząć podążać wewnętrzną ścieżką, a podróże w głąb siebie są najfajniejszą przygodą” – podkreśliła.

Anna Wolska przyznaje, że praca manualna tradycyjnymi technikami jest dla niej bardzo ważna i nie ma w tym żadnego procesu komputerowego.

Jestem tylko ja, narzędzie i mój umysł. To jest mój prywatny świat, który traktuję w aspekcie mistyczno-filozoficznym. Do odbioru moich obrazów nie są potrzebne dodatkowe media, dlatego na wystawie będą klasyczne obrazy i bardzo się z tego cieszę – mówi malarka.

Kim jest Anna Wolska?

Anna Wolska jest artystką interdyscyplinarną, absolwentką warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, doktorem sztuki (Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach), wykładowczynią w warszawskiej Akademii WIT, na Wydziale Sztuki Mediów ASP w Warszawie oraz w Warszawskiej Szkole Filmowej. Jej mistrzami są Stefan Gierowski oraz Mark Rothko. Mówi o sobie jako artystce intermedialnej, poruszającej się w dziedzinie malarstwa i fotografii. W malarstwie podąża za klasyką, zamykającą się w latach 50. poprzedniego stulecia. Interesuje się fotografią, od dokumentalnej do konceptualnej. Od 20 lat zajmuje się również promocją i animacją kultury. W 2010 roku otrzymała nagrodę specjalną Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za „szczególne zasługi w promocji polskiej fotografii”. Była także kuratorką ponad 100 projektów, w tym wystaw międzynarodowych, takich jak Rok Polski w Hiszpanii i Danii. Jest członkinią Związku Polskich Artystów Fotografików oraz Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.

Galeria Test została włączona do Mazowieckiego Instytutu Kultury, podobnie jak galerie Foksal, XX1 i Elektor. Jest galerią o charakterze autorskim, co pozwala „na dobór artystów, których prace kształtują wizerunek miejsca promującego sztukę różnorodną” oraz „jest otwarta na różne formy twórczości” – napisano na stronie galerii.

Wystawę „Dychotomia barw” można oglądać od 28 sierpnia do 27 września.

Zuzanna Piwek/PAP

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się