Mowa nienawiści Niemcy

Mowa nienawiści wobec Romów i Sinti potępiona w Bundestagu

W 2022 roku odnotowano w Niemczech aż 621 przypadków dyskryminacji, wrogości i przemocy wobec Sinti i Romów. Mowa nienawiści wobec tych mniejszości nie może być dłużej tolerowana – uznała znacząca część niemieckiej klasy politycznej.

Niemiecki parlament w wyraźny sposób uznał niesprawiedliwość, jakiej doświadczyli Sinti i Romowie na terenie państwa niemieckiego w czasach narodowego socjalizmu, ale także po 1945 roku – poinformowała w czwartek niemiecka agencja dpa.

Niemiecka agencja zauważa, że w międzypartyjnym projekcie rezolucji, który został przyjęty przeważającą większością głosów, posłowie potępili wszelkie formy mowy nienawiści wobec Sinti i Romów. „Musi być jasne, że w Niemczech nie ma miejsca na antycyganizm” – podkreślono w tekście rezolucji.

„Drogi, które doprowadziły do Auschwitz, nigdy całkowicie nie zaginęły” – przestrzegł Federalny Komisarz ds. Antycyganizmu Mehmet Daimagueler cytowany przez dpa. „Nie możemy poważnie rozmawiać o rozliczeniu się z przeszłością, jeśli często nie potrafimy pogodzić się z teraźniejszością” – dodał komisarz.

Projekt rezolucji potępiającej mowę nienawiści wobec Romów i Sinti w Bundestagu, zatwierdzony w obecności szefa Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów Romani Rose, nie jest wyłącznie zaleceniami bądź deklaracjami, lecz przewiduje bardzo konkretne działania. „Rząd federalny domaga się m.in. powołania komisji, która zajmie się rozbudową programów pomocy humanitarnej dla osób, które przeżyły prześladowania nazistowskie” – dowiedziała się dpa. Posłanka SPD Simona Koss oceniła, że podjęta rezolucja jest „kamieniem milowym” i „ważnym sygnałem dla wszystkich Sinti i Romów w Niemczech”.

PAP/AJ

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się