We Francji rośnie liczba osób przechodzących z islamu na chrześcijaństwo

W Wielkanoc 2024 r. we Francji chrzest przyjęła rekordowa liczba dorosłych: 12 000 osób. Osoby pochodzące z rodzin muzułmańskich stanowiły ok. 5 proc. spośród nich. W diecezji paryskiej muzułmanie, którzy przyjęli chrzest, stanowić mieli nawet 10–20 proc. katechumenów.

We Francji rośnie liczba osób nawróconych z islamu na chrześcijaństwo. Jak podaje „National Catholic Register”, powodami fali porzucenia przez muzułmanów islamu, często na korzyść wiary chrześcijańskiej, są m.in. wojna w Syrii i działania Państwa Islamskiego, ale również osobiste duchowe przeżycia (m.in. podczas odwiedzin w europejskich miejscach kultu), spotkania z innymi chrześcijanami i związek między religią a dobroczynnością i miłosierdziem, jakie nawrócone osoby zauważają w chrześcijaństwie.

W opublikowanej w 2014 r. książce A Wind in the House of Islam David Garrison ocenił, że w ciągu dwóch dekad na całym świecie na chrześcijaństwo nawróciło się 2–7 mln muzułmanów.

W Wielkanoc 2024 r. we Francji chrzest przyjęła rekordowa liczba dorosłych: 12 000 osób. Osoby pochodzące z rodzin muzułmańskich stanowiły ok. 5 proc. spośród nich. W diecezji paryskiej muzułmanie mieli natomiast stanowić nawet 10–20 proc. katechumenów.

W 2020 r. w diecezji paryskiej powołana została organizacja Ananie, pomagająca nawróconym na chrześcijaństwo muzułmanom. Oprócz wsparcia w rozwoju duchowym nowych wiernych organizacja proponuje przede wszystkim wsparcie psychologiczne, socjalne, medyczne czy materialne. Wśród nawróconych na chrześcijaństwo muzułmanów są osoby, które borykają się z odrzuceniem przez dotychczasowe środowisko bądź rodzinę, a także z prześladowaniami czy groźbami śmierci ze strony innych muzułmanów. Wśród muzułmanów, którzy pochodzą spoza Francji, a chrzest przyjęli w kościele we Francji, znajdują się także osoby, które po przyjęciu chrztu nie mają możliwości powrotu do swoich rodzin ze względu na przyjęcie innej wiary niż wyznawany przez nie islam.

Jak zaznaczają przedstawiciele organizacji Ananie, w obliczu rosnącej liczby osób, które porzuciły islam, konieczne jest również lepsze przygotowanie parafii na dialog z osobami poszukującymi odpowiedzi na pytania związane z religią chrześcijańską. „Zdałem sobie sprawę, że wielu nowych nawróconych z islamu porzuciło Kościół katolicki nie dlatego, że wierni byli dla nich niedobrzy, ale dlatego, że często chcieli pokazać się jako tak bardzo przychylni islamowi, że tłumaczyli, że wielbimy tego samego Boga i koniec końców nie trzeba być chrześcijaninem, żeby dostąpić odkupienia” – stwierdził Ramzi Saadé, odpowiedzialny za koordynację Ananie w Paryżu.

Julia Mistewicz
Paryż