23 marca wybory prezydenckie na Słowacji

Wybory prezydenckie na Słowacji

23 marca odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich na Słowacji. Sondaże największe szanse dają Petrowi Pellegriniemu – byłemu premierowi Słowacji, niegdyś związanemu z partią SMER Roberta Fica.

Dnia 23 marca 2024 r. odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich na Słowacji. Jeśli żaden z 11 kandydatów nie otrzyma większości głosów w pierwszej turze, druga tura odbędzie się 6 kwietnia.

Prezydent Słowacji wybierany jest na pięcioletnią kadencję w bezpośrednich wyborach w tajnym głosowaniu. Prezydent reprezentuje Republikę Słowacką na arenie międzynarodowej i ratyfikuje umowy międzynarodowe. Mianuje premiera, pochodzącego z partii rządzącej. Ma również prawo powołania nowych wysokich funkcjonariuszy państwa, rektorów i profesorów szkół wyższych, generałów, a także sędziów. Prezydent jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Republiki Słowackiej. Ma prawo udzielania amnestii i ułaskawień. Ogłasza referendum, gdy za jego przeprowadzeniem opowie się ⅗ członków parlamentu – Rady Narodowej – bądź zebranych zostanie 350 000 podpisów obywateli Republiki Słowackiej. Prezydent zwołuje posiedzenia słowackiego parlamentu, zatwierdza ustawy uchwalone przez parlament i ma wobec nich prawo weta. Prezydent może również rozwiązać Radę Narodową w przypadkach określonych przez Konstytucję, jak wotum nieufności dla rządu.

Od 2019 r. urząd prezydenta Słowacji pełni Zuzana Čaputová. Obecna prezydent, pochodząca z partii Progresívne Slovensko, w nadchodzących wyborach nie będzie ubiegać się o reelekcję.

O urząd prezydenta ubiegać się będzie 11 kandydatów: Andrej Danko (prezes Słowackiej Partii Narodowej), Patrik Dubovský (z liberalnej i proeuropejskiej partii Za ludí), Krisztián Forró (z partii mniejszości węgierskiej Aliancia), Štefan Harabin (ze skrajnie prawicowej partii Vlasť), Ivan Korčok (polityk bezpartyjny, w latach 2020–2022 minister spraw zagranicznych Słowacji), Marian Kotleba (prezes nacjonalistycznej Partii Ludowej Nasza Słowacja), Ján Kubiš (w latach 2006–2009 minister spraw zagranicznych Słowacji w rządzie Roberta Fica), Igor Matovič (w latach 2020–2021 premier Słowacji), Milan Náhlik (z partii Hlas Ľudu), Peter Pellegrini (przewodniczący partii HLAS, w latach 2018–2020 premier Słowacji) oraz Róbert Švec (przewodniczący nacjonalistycznej partii Slovenské Hnutie Obrody). Podczas wyborów prezydenckich nie należy spodziewać się wysokiej frekwencji. Od 2004 r. w każdych wyborach prezydenckich frekwencja nie przekracza 50 proc. w pierwszej turze, a w drugiej turze wynosi ok. 50 proc.

Jak wskazują sondaże, w drugiej turze wyborów prezydenckich najprawdopodobniej znajdą się Peter Pellegrini i Ivan Korčok. Według sondażu przeprowadzonego pod koniec lutego przez agencję FOCUS Peter Pellegrini w pierwszej turze otrzymałby 35,2 proc. głosów, a Ivan Korčok – 34 proc. Trzeci w sondażu, Štefan Harabin, mógłby liczyć na głos 11 proc. wyborców.

W drugiej turze, według sondaży przeprowadzonych pod koniec lutego, zwyciężyłby Peter Pellegrini. Przewaga byłego premiera nad Ivanem Korčokiem byłaby jednak niewielka. Według sondażu agencji FOCUS Peter Pellegrini otrzymałby 54,9 proc. głosów, a według sondażu agencji MEDIAN SK – 51,7 proc.

Peter Pellegrini, z wykształcenia ekonomista, od 2006 r. był członkiem słowackiego parlamentu z ramienia partii SMER, założonej przez obecnie urzędującego premiera, Roberta Fica. Peter Pellegrini w poprzednim rządzie Roberta Fica pełnił funkcję ministra edukacji (2014 r.) i wicepremiera ds. inwestycji (2016–2018 r.). W marcu 2018 r. objął urząd premiera Słowacji, po rezygnacji Roberta Fica w związku z protestami antyrządowymi po zabójstwie dziennikarza śledczego Jána Kuciaka, zajmującego się powiązaniami czołowych polityków SMER-u z włoską mafią. Peter Pellegrini sprawował urząd premiera do marca 2020 r., kiedy w wyniku wyborów parlamentarnych został powołany rząd Igora Matoviča. W tym samym roku Peter Pellegrini, będący wiceprzewodniczącym SMER-u, wystąpił z partii i założył ugrupowanie HLAS-SD o profilu socjaldemokratycznym, centrolewicowym i proeuropejskim. Po wyborach parlamentarnych we wrześniu 2023 r. HLAS-SD wszedł do koalicji parlamentarnej ze SMER-em i Słowacką Partią Narodową, dołączając do rządu Roberta Fica. Od października 2023 r. Peter Pellegrini pełni funkcję przewodniczącego słowackiego parlamentu – Rady Narodowej. Peter Pellegrini, popularny głównie w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje swoje życie prywatne – zdjęcia, na których wiesza zasłony, jedzie traktorem czy gotuje – krytykowany jest za odmowę udziału w debatach przedwyborczych i brak wypowiedzi dla mediów, nie tylko w kwestiach spornych, dotyczących zmian dokonanych przez rząd Roberta Fica, ale również w kwestii polityki wewnętrznej czy międzynarodowej. W ocenie słowackich mediów Peter Pellegrini dba o dobry wizerunek, ale nie wyraża swoich opinii.

Główny kontrkandydat Petra Pellegriniego, Ivan Korčok, jest słowackim dyplomatą. Pełnił funkcję zastępcy stałego przedstawiciela Słowacji przy NATO (1999–2001), sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych (2002–2005) i reprezentował słowacki rząd w Konwencie Europejskim, a w 2003 r. kierował słowackim zespołem negocjującym warunki przystąpienia Słowacji do NATO. Ivan Korčok był ambasadorem Słowacji w Niemczech (2005–2009) i w Stanach Zjednoczonych (2018–2020), a także pełnił funkcję stałego przedstawiciela Słowacji przy Unii Europejskiej (2009–2015). W latach 2020–2021 pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych i europejskich w rządzie Igora Matoviča, a następnie w latach 2021–2022 w rządzie Eduarda Hegera. Jak podkreślał Ivan Korčok w wywiadzie dla czeskiej gazety „Deník N”, kandyduje na prezydenta, aby poprawić „katastrofalny poziom kultury politycznej” na Słowacji, który skutkuje brakiem motywacji młodych ludzi do pozostania w kraju. Kandydatura Ivana Korčoka wspierana jest przez chadecką partię KDH. Polityk zadeklarował, że bliskie są mu wartości tej partii, takie jak ochrona życia czy tradycyjne małżeństwo. Przez część konserwatywnego elektoratu KDH Ivan Korčok uważany jest jednak za liberała.

Potencjalny wybór Petra Pellegriniego na urząd prezydenta budzi obawy u części społeczeństwa, niezgadzającej się z polityką prowadzoną przez Roberta Fica i obawiającej się zbyt dużego wpływu, jaki obecny premier Słowacji mógłby wywierać na prezydenta. Pomimo odejścia Petra Pellegriniego ze SMER-u zarzucana jest mu niegdysiejsza przynależność do partii Roberta Fica i przyłączenie się do obecnie rządzącej koalicji.

„Fico już teraz powierzył zadanie Pellegriniemu, co ma zrobić, aby zostać prezydentem. To jest straszne. Wyobraźcie sobie, że on już teraz powiedział, że jak Pellegrini zostanie prezydentem, to jego zadaniem będzie odwołanie przewodniczącego Sądu Konstytucyjnego. Jest to niedopuszczalne i pokazuje, jakim kandydatem jest Pellegrini” – stwierdził w dyskusji zorganizowanej przez słowacki dziennik „SME” Andrej Kiska, prezydent Słowacji w latach 2014–2019. Jak ocenił były prezydent, naciski Roberta Fica przywołują sytuację, której Słowacja już doświadczyła: konflikt premiera Vladimíra Mečiara z prezydentem Michalem Kováčem w latach 90. XX wieku. Ówczesny premier wywoływał presję i dyskredytował prezydenta.

Apogeum konfliktu nastąpiło jednak po porwaniu syna prezydenta przez słowackie tajne służby, wywiezieniu go do Austrii i pozostawieniu nieprzytomnego pod komisariatem tamtejszej policji. Vladimír Mečiar objął następnie amnestią osoby zamieszane w porwanie syna prezydenta Michala Kováča. Amnestia skutkowała również uniemożliwieniem prowadzenia śledztwa w sprawie zabójstwa bliskiego przyjaciela jednego ze świadków porwania. Był to jeden z największych skandali słowackiej polityki, który wciąż pozostaje w pamięci zbiorowej i przyczynia się do tego, że przed każdymi wyborami prezydenckimi w dyskusjach słowackich ekspertów powraca pytanie o to, na ile nowy prezydent będzie niezależny od premiera. W przypadku tegorocznych wyborów prezydenckich wpływ premiera Roberta Fica na przyszłego prezydenta oceniany jest jako prawdopodobny, tym bardziej jeśli zostanie nim Peter Pellegrini, związany niegdyś ze SMER-em.

SMER doszedł do władzy w wyniku wyborów parlamentarnych we wrześniu 2023 r. Premierem został Robert Fico, pełniący ten urząd również w latach 2006–2010 i 2012–2018. W 2018 r. Robert Fico złożył dymisję po fali antyrządowych protestów wywołanych zabójstwem dziennikarza śledczego Jána Kuciaka, sprzeciwiających się korupcji i kontaktom z mafią na wysokich szczeblach państwowych. Robert Fico krytykowany jest obecnie przede wszystkim za politykę „normalizacji” stosunków z Rosją, „niejednoznaczną postawę” wobec Ukrainy i sprzeciwianie się przystąpieniu jej do NATO. Premier Słowacji stwierdził m.in., że Ukraina jest „skorumpowanym krajem, w którym gubi się zachodnia pomoc” czy że „nie jest suwerennym państwem, ponieważ jest pod absolutnym wpływem USA”. Na Słowacji nowa władza krytykowana jest również za nowelizację prawa, zakładającą likwidację Prokuratury Specjalnej, zajmującej się sprawami korupcji na najwyższych szczeblach państwowych, w tym przestępstw polityków SMER-u. W listopadzie Robert Fico zerwał kontakt rządu z niektórymi słowackimi mediami, deklarując, że pracujący dla nich dziennikarze będą „niemile widziani” w miejscach urzędowania władzy.

Julia Mistewicz

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się