powstanie warszawskie

Zdarzyło się w XX w. (42)

Zdarzyło się w XX wieku Rafała LEŚKIEWICZA to przegląd najważniejszych wydarzeń historycznych, o których warto pamiętać w nadchodzącym tygodniu (28 lipca – 3 sierpnia 2024 r.).

Dnia 28 lipca 1984 r. w Los Angeles rozpoczęły się XXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie, trwające do 12 sierpnia. Wzięło w nich udział 140 państw i łącznie ponad 6,7 tys. sportowców.

Podobnie jak cztery lata wcześniej w Moskwie, nie wzięli w nich udziału reprezentanci niektórych krajów. Tym razem bojkot igrzysk ogłosiły państwa bloku komunistycznego. Jako pierwszy wycofał się z wysłania na igrzyska swoich reprezentantów Związek Sowiecki. Była to oczywiście konsekwencja zbojkotowania przez Stany Zjednoczone i 62 kraje demokratyczne igrzysk zorganizowanych w 1980 r. w stolicy ZSRS. Wówczas decyzja o wycofaniu z udziału w olimpiadzie była wyrazem protestu wobec inwazji wojsk sowieckich w Afganistanie.

Oczywiście został podany inny oficjalny powód wycofania się z udziału w olimpiadzie. Władze ZSRS podniosły, że zaplecze organizacyjne w USA stoi na bardzo niskim poziomie, nadto obawiano się o bezpieczeństwo zawodników ze Związku Sowieckiego. Jako jeden z powodów podano także… duży smog.

Po decyzji o bojkocie igrzysk przez ZSRS podobnie postąpiły inne kraje znajdujące się w sowieckiej strefie wpływów, tj. Korea Północna, Wietnam, Laos, Afganistan, Etiopia, Mongolia, Kuba, Bułgaria, Niemiecka Republika Demokratyczna, a także Czechosłowacja. Wśród państw, które zrezygnowały z wysłania swoich reprezentantów na olimpiadę, była również Polska. Formalnie decyzję w sprawie bojkotu igrzysk podjął Polski Komitet Olimpijski, jednak oczywiste było, że jest to polityczna demonstracja satelickiego wobec ZSRS państwa.

Warto dodać, że niektóre spośród państw znajdujących się w sowieckiej strefie wpływów wzięły udział w tej najważniejszej imprezie sportowej świata. Do Los Angeles przybyli sportowcy z Chin, Jugosławii czy Rumunii. Zresztą reprezentanci tego właśnie kraju zdobyli 20 złotych medali, dzięki czemu Rumunia rządzona przez Nicolae Ceausescu zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej igrzysk, tuż za Stanami Zjednoczonymi.

Fot. IPN

Dnia 28 lipca 2000 r. uroczyście otwarto Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu. Odbyło się to w ramach obchodów 60. rocznicy zbrodni katyńskiej, w której na rozkaz najwyższych władz Związku Sowieckiego zgładzono wiosną 1940 r. blisko 22 tys. polskich oficerów – wojskowych i policjantów, urzędników państwowych i przedstawicieli inteligencji. Decyzja zapadła 5 marca 1940 r. – podjęło ją Biuro Polityczne KC WKP(b).

Oprócz cmentarza, na którym spoczywają szczątki 4421 polskich oficerów, otworzono także symboliczne miejsce spoczynku ofiar sowieckich represji z lat 1937–1938, w tym polskich ofiar operacji polskiej NKWD.

W otwarciu tej niezwykle ważnej dla Polaków nekropolii wziął udział premier RP prof. Jerzy Buzek, a ze strony Federacji Rosyjskiej wicepremier Wiktor Christienko. W skład polskiej delegacji weszli także przedstawiciele rodzin ofiar oraz duchowieństwa.

Prace nad przygotowaniem cmentarza trwały kilka lat. Rozpoczęto je formalnie w 1996 r., gdy rząd Federacji Rosyjskiej wydał specjalne rozporządzenie regulujące ustanowienie polskiej nekropolii niedaleko Smoleńska. Wcześniej, w 1995 r., prezydent Lech Wałęsa wmurował kamień węgielny pod budowę cmentarza. Symboliczny kamień został poświęcony przez papieża Polaka Jana Pawła II.

Ze strony polskiej za budowę i finansowanie tego projektu odpowiadała Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, której sekretarzem generalnym był wówczas Andrzej Przewoźnik. Warto dodać, że środki na przygotowanie cmentarza pochodziły zarówno z budżetu państwa, jak i ze zbiórek organizowanych przez środowiska skupiające bliskich ofiar zbrodni katyńskiej.

Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa ogłosiła konkurs na opracowanie koncepcji cmentarza. Ostatecznie wybrano propozycję przygotowaną przez dwóch rzeźbiarzy: Zdzisława Pidka i Andrzeja Sołygę.

Dnia 29 lipca 1939 r. w swój pierwszy rejs oceaniczny do Ameryki Południowej udał się polski transatlantyk MS „Chrobry”. Kapitanem statku był Edward Pacewicz. Wśród pasażerów znalazł się literat Witold Gombrowicz. Rejs to Buenos Aires trwał trzy tygodnie. 20 sierpnia statek wpłynął do argentyńskiego portu.

„Chrobry”, zwodowany w lutym 1939 r., a wprowadzony do morskiej służby 27 lipca tego samego roku, był niezwykle nowoczesną i luksusową jednostką zbudowaną przez duńską stocznię w Nakskov. Miał 154 m długości, 20 m szerokości i mógł zabrać na pokład łącznie ponad 1400 osób – 1167 pasażerów i 264 członków załogi.

Warto dodać, że oprócz „Chrobrego” w polskiej marynarce służyły także inne statki: „Polonia”, „Sobieski”, „Piłsudski”, „Batory”, „Pułaski” i „Kościuszko”.

Po kilku dniach postoju w argentyńskim porcie statek udał się w rejs powrotny do Polski. Wówczas do członków załogi dotarła wiadomość o niemieckiej agresji na Polskę. Podjęto decyzję o wysadzeniu pasażerów statku w porcie Recife w Brazylii. „Chrobry” udał się następnie do Europy, do portu w Southampton, by wziąć udział w działaniach wojennych jako transportowiec dla wojska.

Zmienił się wówczas kapitan statku, którym został Zygmunt Deyczakowski. Statek nie służył długo, bo już 14 maja 1940 r. w wyniku bombardowania lotniczego przez Niemców zatonął u wybrzeży Norwegii. Płynął z portu Harstad do Bodo na północy Norwegii, przewożąc żołnierzy Gwardii Irlandzkiej oraz zaopatrzenie dla wojsk brytyjskich walczących o odbicie portu w Narwiku. Udało się uratować 695 pasażerów statku.

Przez długie lata nie wiedziano dokładnie, gdzie znajduje się wrak. Dopiero w lutym 2000 roku udało się go zlokalizować na głębokości ok. 160 m w Vestfjordzie.

Dnia 29 lipca 1958 r. powstała NASA, czyli Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej, niezależna państwowa agencja amerykańska podlegająca bezpośrednio prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Powołał ją do życia prezydent Dwight Eisenhower, podpisując National Aeronautics and Space Act.

Powołanie tej działającej do dzisiaj agencji związane było z wyścigiem zbrojeń i działaniami Związku Sowieckiego w przestrzeni kosmicznej. To Rosjanie pod koniec 1957 r. wystrzelili pierwszego ziemskiego satelitę Sputnik 1.

Od momentu powołania do faktycznego rozpoczęcia działalności przez NASA minęło kilka miesięcy. Pierwsze laboratoria agencji, ulokowane w Waszyngtonie, uruchomiono 1 października 1958 r. Główne zadania skupiały się od samego początku na badaniach dotyczących technologii kosmicznych i kosmosu. W kompetencjach NASA jest także tworzenie programu lotów kosmicznych.

Pierwszym projektem badawczym był program Merkury, mający dać odpowiedź na pytanie, czy człowiek jest w stanie przeżyć w kosmosie. Najbardziej znanym programem agencji był program Apollo, kosztujący 25 mld dolarów, którego celem była eksploracja Księżyca.

Ostatecznie noga amerykańskiego astronauty Neila Armstronga stanęła na Księżycu 21 lipca 1969 r. Wówczas z jego ust padły słynne słowa „To jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości”.

Dnia 30 lipca 1941 r. w Londynie premier rządu RP na uchodźstwie gen. Władysław Sikorski podpisał z sowieckim ambasadorem w Wielkiej Brytanii Iwanem Majskim układ wznawiający stosunki dyplomatyczne między Polską i ZSRS. Stało się to nieco ponad miesiąc po agresji niemieckiej na Sowietów, a tym samym po złamaniu postanowień paktu Ribbentrop-Mołotow.

Dokument wskazywał na potrzebę współpracy w celu pokonania III Rzeszy Niemieckiej, a także regulował zasady powstania polskiej armii w Związku Sowieckim, w skład której mieli wejść przebywający w niewoli żołnierze. Niestety, w dokumencie nie znalazły się zapisy dotyczące statusu Kresów Wschodnich, zajętych po agresji 17 września 1939 r.

Trzeba podkreślić, że decyzja Sikorskiego była sprzeczna z wolą prezydenta Władysława Raczkiewicza, ministra spraw zagranicznych Augusta Zaleskiego czy ministra sprawiedliwości Mariana Seydy. Przeciwnikami porozumienia proponowanego przez Sikorskiego byli przedstawiciele Stronnictwa Narodowego, którzy domagali się, aby zagwarantować przywrócenie granicy z ZSRS, określonej w traktacie ryskim z 1921 r. W ocenie premiera wystarczające miały być zapisy o anulowaniu porozumień niemiecko-sowieckich z 1939 r. Przed podpisaniem układu, 12 lipca, traktat o wzajemnej pomocy zawarła ze Związkiem Sowieckim Wielka Brytania, której zależało na koalicji na rzecz pokonania hitlerowskich Niemiec. Brytyjczycy bardzo naciskali na polskie władze emigracyjne, by porozumienie z ZSRS podpisać jak najszybciej.

Ostatecznie układ podpisano 30 lipca 1941 r. w siedzibie brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Świadkami złożenia podpisów przez Sikorskiego i Majskiego byli premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill oraz minister spraw zagranicznych Anthony Eden. Dwa tygodnie później, 14 sierpnia, władze RP na uchodźstwie i ZSRS podpisały porozumienie wojskowe dotyczące organizacji polskiej armii. Dowództwo nad tworzącymi się oddziałami zdecydowano się powierzyć gen. Władysławowi Andersowi, więzionemu na Łubiance w Moskwie. Wiosną 1942 r. za zgodą Stalina rozpoczęła się ewakuacja do Iranu, zajętego przez Brytyjczyków.

Rozpoczął się polski szlak nadziei i odyseja wolności. Dzięki podjętym wówczas decyzjom ze Związku Sowieckiego wyszło ok. 116 tys. polskich żołnierzy i cywilów, ratując się przed bardzo prawdopodobną śmiercią.

Dnia 1 sierpnia 1944 r. o godzinie 17.00 rozpoczęło się powstanie warszawskie, jedno z najbardziej heroicznych i tragicznych zarazem wydarzeń w historii Polski. Wybuch powstania był konsekwencją akcji „Burza” rozpoczętej na początku 1944 r.

Nierówny bój z przeważającymi siłami niemieckimi trwał 63 dni i pochłonął ok. 18 tys. ofiar śmiertelnych wśród walczących i blisko 180 tys. ofiar spośród mieszkańców miasta. W wyniku ciężkich walk i użycia broni pancernej Warszawa została praktycznie doszczętnie zniszczona.

Dzień wcześniej Komendant Główny Armii Krajowej Tadeusz „Bór” Komorowski wydał rozkaz dowódcy Okręgu AK Warszawa Miasto płk. Antoniemu Chruścielowi ps. „Monter”, by rozpocząć powstanie w Warszawie 1 sierpnia o godzinie 17.00, w godzinie „W”.

Głównym celem powstania miało być wyzwolenie okupowanej stolicy z rąk Niemców, zanim do Warszawy wkroczą wojska Armii Czerwonej.

Tuż przed wybuchem powstania warszawski Okręg Armii Krajowej wraz z Kierownictwem Dywersji Komendy Głównej AK dysponował ok. 58 tys. gotowych do walki żołnierzy (licząc wszystkie siły). W godzinie „W” do walki przystąpiło nie więcej niż 37 tys. Część żołnierzy nie mogła dotrzeć do wyznaczonych punktów zbiórek na czas, nie zdołali też pobrać przygotowanej broni i amunicji. W rękach powstańców znajdowało się niewiele broni, zakładano bowiem, że zostanie ona zdobyta na Niemcach. W godzinie „W” powstańcy mieli 2,5 tys. pistoletów, 1475 karabinów, 420 pistoletów maszynowych, 94 karabiny maszynowe i 20 ckm-ów.

Zaskoczone siły niemieckie szybko się przegrupowały i przeszły do działań ofensywnych. Dowództwo nad siłami tłumiącymi powstanie objął Erich von dem Bach-Zelewski. Powstańcy ponosili w kolejnych dniach znaczne straty, poza tym nie mieli wystarczającej ilości broni. Mimo tego do walki angażowali się ochotnicy rekrutujący się spośród mieszkańców Warszawy. Warto dodać, że w powstaniu warszawskim walczyła duża liczba kobiet. Zasilały głównie służbę medyczną, pełniąc rolę sanitariuszek i pielęgniarek.

Chęć walki z Niemcami potęgowała bezwzględność okupantów dokonujących masowych i bestialskich mordów na warszawiakach. Była to konsekwencja rozkazu Heinricha Himmlera, by nie brać jeńców i mordować wszystkich mieszkańców, a miasto zrównać z ziemią. Symbolem niemieckiego okrucieństwa jest rzeź Woli dokonana na początku sierpnia przez oddziały SS i policji dowodzone przez Heinza Reinefartha. Kulminacja zbrodniczych działań miała miejsce między 5 a 7 sierpnia. Wówczas zginęło w masowych egzekucjach najwięcej mieszkańców warszawskiej dzielnicy Wola. Szacuje się, że rzeź Woli kosztowała życie nawet 65 tys. ludzi.

Zbrodnie niemieckie potęgowały poczucie gniewu i chęć do walki, mimo że przeciwnik był znacznie lepiej zorganizowany i wyposażony. Kolejne dni i tygodnie nie przynosiły sukcesów pomimo zadawania dużych strat Niemcom powstańcy tracili kolejne przyczółki. Do walk Niemcy skierowali także oddział zwyrodnialców i kryminalistów pod dowództwem Oskara Dirlewangera. Tych ubranych w niemieckie mundury bandytów cechowała szczególna bezwzględność w mordowaniu zarówno walczących polskich żołnierzy, jak i cywilów.

Ostatecznie powstanie warszawskie zakończyło się 2 października 1944 r. Tego dnia w nocy w Ożarowie Mazowieckim, w kwaterze Ericha von dem Bacha-Zelewskiego, przedstawiciele Komendy Głównej AK płk Kazimierz Iranek-Osmecki oraz ppłk Zygmunt Dobrowolski podpisali układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. Pozostałych w mieście mieszkańców wypędzono, a Warszawę praktycznie zrównano z ziemią.

1 października 1983 r. przy ul. Podwale w Warszawie odsłonięto pomnik Małego Powstańca, będący hołdem złożonym najmłodszym uczestnikom powstania warszawskiego. Najmłodszym uczestnikiem powstańczych walk w Warszawie był Jerzy Szulc ps. „Tygrys”, mający wówczas 10 lat.

Z kolei 1 sierpnia 1989 r. odsłonięto na placu Krasińskich w Warszawie pomnik Powstania Warszawskiego. W 2004 r., 31 lipca, a więc w przeddzień 60. rocznicy wybuchu powstania, uroczyście otwarto Muzeum Powstania Warszawskiego, powstałe z inicjatywy prof. Lecha Kaczyńskiego, ówczesnego prezydenta Warszawy, późniejszego prezydenta Rzeczypospolitej.

Zdjęcie autora: Rafał LEŚKIEWICZ

Rafał LEŚKIEWICZ

Doktor nauk humanistycznych, historyk, publicysta, manager IT. Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego i rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej. Autor, współautor i redaktor blisko 200 publikacji naukowych i popularnonaukowych dot. historii najnowszej, archiwistyki, informatyki oraz historii służb specjalnych.

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się