wychowanie patriotyczne Władysław Kosiniak-Kamysz

Kosiniak-Kamysz stawia na wychowanie w patriotycznym duchu. Dlaczego warto mu kibicować?

Projekt wychowania patriotycznego zaprezentowany przez Polskie Stronnictwo Ludowe wywołał ożywioną dyskusję nie tylko wewnątrz koalicji rządowej, ale również wśród krajowej opinii publicznej. Fundamentem tej inicjatywy jest propozycja zmienienia oblicza polskich szkół w taki sposób, aby te kształciły oraz wychowywały dzieci i młodzież w wyraźnie patriotycznym duchu. I to właśnie wywołuje protesty i lewicy, i liberałów.

Jakie znaczenie ma wychowanie patriotyczne we współczesnym świecie? 

Zaproponowany przez szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza projekt dotyczący wychowania patriotycznego młodych Polaków ma obejmować ustawową listę bohaterów, których życiorysy i dokonania będą musieli poznać uczniowie; kanon lektur szkolnych pełniących istotną rolę dla rodzimej kultury, a oprócz tego również mapę wycieczek do miejsc o szczególnym znaczeniu dla historii i kultury Polski, które powinna odbyć młodzież szkolna, aby poznać historię swojej ojczyzny. Aż tyle i tylko tyle.

O ile z pewnością nad samymi propozycjami można dyskutować, to nie ulega wątpliwości, że edukacja patriotyczna ma szczególnie istotne znaczenie dla kształtowania przyszłych pokoleń świadomych i zaangażowanych w sprawy publiczne Polaków. Wychowanie patriotyczne wiąże się przede wszystkim z przygotowaniem dzieci i młodzieży do przyszłego życia obywatelskiego, które we właściwej formie nieuchronnie musi opierać się na cnocie obowiązku, miłości do Ojczyzny, szacunku do własnej tradycji, kultury, historii i patriotyzmie właśnie. Dobrze prowadzone powinno doprowadzić do wykształcenia się u młodych ludzi silnej narodowej tożsamości.

W dobitnie kosmopolitycznym świecie trzeciej dekady XXI wieku wychowanie patriotyczne powinno więc pełnić szczególnie ważną rolę. To przecież właśnie ono ma wartość budującą żywą wspólnotę oraz jest odtrutką na postępującą w warunkach liberalnego świata głęboką atomizację społeczną, objawiającą się chociażby rozbiciem tradycyjnych wspólnot, takich jak rodzina i naród. W niespokojnych czasach geopolitycznych nie do przecenienia jest to, że wychowanie patriotyczne prowadzi do prowspólnotowych postaw, zachowań i działań. Jednostki ukształtowane w jego duchu poczuwają się do zdecydowanej odpowiedzialności za naród i ojczyznę. 

Chociaż pierwszą szkołą patriotyzmu powinna być rodzina, to system oświaty na szczeblu podstawowym i średnim ma tu nie tylko równie istotne znaczenie, ale w pewien sposób jest dużo ważniejszy. Historycy i politolodzy wskazują, że narodziny nowoczesnych narodów, obejmujących całe społeczeństwo, a nie tylko stojące na samej górze warstwy uprzywilejowane, w XIX i XX wieku były związane właśnie przede wszystkim z wprowadzeniem powszechnego systemu edukacji. 

Unifikacyjna rola obowiązkowych szkół powszechnych od tamtego momentu ma związek z oficjalnym językiem narodowym, jednolitym programem nauczania, promowaniem historii narodowej (opartej na wspólnym kanonie bohaterów, kluczowych wydarzeń, tradycji). Fakt ten pokazuje, że narody w naszym współczesnym rozumieniu tego terminu nie narodziłyby się, gdyby nie szkolnictwo – to też podkreśla jego kluczową rolę obecnie. 

Wychowanie patriotyczne nie tylko buduje świadomość historyczną i kulturową, ale także kształtuje postawy, które są niezbędne do odpowiedzialnego i aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym oraz bycia gotowym do działania na rzecz dobra wspólnoty narodowej. Dobrze, że zauważa to wicepremier, który w rządzie odpowiedzialny jest za obronę narodową.

Marcin Jarzębski

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się