Czym jest godna śmierć, kiedy zaczyna się godność, a kiedy się kończy? Odpowiedzi na te pytania udziela Cynthia Fleury, filozof i psychoanalityk. Rozmowy prowadzone są w kontekście debaty we Francji nad projektem prawa dotyczącego końca życia, obejmującego m.in. eutanazję.

„Człowiek coraz bardziej utożsamia bycie zależnym od innych z utratą godności”

Czym jest godna śmierć, kiedy zaczyna się godność, a kiedy się kończy? Odpowiedzi na te pytania udziela Cynthia Fleury, filozof i psychoanalityk. „Człowiek coraz bardziej utożsamia bycie zależnym od innych z utratą godności” – podkreśla. Rozmowy prowadzone są w kontekście debaty we Francji nad projektem prawa dotyczącego końca życia, obejmującego m.in. eutanazję.

Czym jest godna śmierć?

Według najnowszych danych 70 proc. Francuzów jest przychylna zalegalizowaniu eutanazji. Wskaźnik ten jest jeszcze wyższy wśród osób starszych, o wyższym statusie społecznym i ateistów. 

„Czym jest godna śmierć? Osoby postawione w obliczu tego problemu ujawniają swój strach przed utratą »autonomii«, poczucia własnej godności. Przede wszystkim dlatego, że społeczeństwo ma tendencję »autonomistyczną« w myśleniu o godności, podczas gdy należałoby ją umieścić w kontekście samostanowienia; społeczeństwo ma tendencję do złego traktowania tych, którzy nie mogą się zaangażować w walkę o szacunek dla godności ludzkiej. Ale również dlatego, że człowiek coraz bardziej utożsamia bycie zależnym od innych z utratą godności” – ocenia Cynthia Fleury, filozof i psychoanalityk.

„Kiedy zaczyna się godność? Kiedy się kończy? Godność nie podlega zredukowaniu, jest nieodłączna od osoby. W praktyce ta prawda zbyt często nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości, a wszyscy ci, którzy przechodzą w stan zależności od innych, boją się, że odbierze się im tę godność” – tłumaczy. 

„Najbardziej ubogi, najbardziej bezbronny, najbardziej chory ma godność. Nie ma dyskusji w tej sprawie. Dlatego tyle osób upomina się o godność. Nic nie może zdezawuować godności osoby. (…) Zdecydowanie bronię tej prawdy: człowiek świadomy swojej godności lepiej chroni swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Niestety, moja praca polega zbyt często na konieczności przywrócenia tego poczucia godności u ofiar nadużyć seksualnych, przemocy, wykorzystywania – czy to międzyludzkiego, czy instytucjonalnego” – zaznacza psychoanalityk. 

„Nie możemy zadowolić się samą symboliczną obroną godności. Godność ma sens, jeśli wyraża się w godnym życiu, w godnych warunkach pracy i mieszkania, w godnych relacjach z innymi i ze środowiskiem, w którym żyjemy” – dodaje. 

„Godność jest sprawą wszystkich, sprawą wspólną, wspólnym dziełem, które może wpływać na naszą postawę obywatelską” – podkreśla Cynthia Fleury. 

Filozof próbuje znaleźć sposób na to, żeby godność była wspólną sprawą, a nie tylko problemem ontologicznym pojedynczego człowieka. „Czy nie jest to już czynione za sprawą wolontariatu, w który angażuje się 20 proc. mieszkańców Francji? Szukajmy dalej. Zróbmy z tego wspólną sprawę. Dlaczego należy włączyć to w obronę wielkich zasad demokratycznych? Właśnie dlatego, że często powinniśmy doświadczać trudności i słabości, aby lepiej je rozumieć i formułować prawdziwe przemiany zachowań” – zaznacza. 

Zdaniem Cynthii Fleury w kwestii eutanazji „każdy rozumie, że ważna jest ochrona samostanowienia człowieka”. „Więcej wolności oznacza więcej odpowiedzialności (…). Trzeba również podjąć się bardziej ogólnej kwestii, zapowiadanej od zawsze, ale wciąż odkładanej: akceptacji słabości. To również za tę cenę będziemy się starzeć i umierać z godnością” – twierdzi. 

Oprac. Julia Mistewicz

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się