masowa inwigilacja

Sztuczna inteligencja i rosnące obawy masowej inwigilacji

Sztuczna inteligencja zrewolucjonizowała wiele branż, ale wprowadziła również poważne obawy dotyczące masowej inwigilacji.

Temat inwigilacji przy pomocy sztucznej inteligencji stał się przedmiotem intensywnej analizy, zwłaszcza w związku z niedawnymi wypowiedziami Meredith Whittaker, prezes Signal, która ostrzega przed głębokimi konsekwencjami nadzoru opartego na sztucznej inteligencji dla prywatności i społeczeństwa.

Meredith Whittaker, wcześniej związana z Google, a obecnie kierująca Signal, podniosła alarm w związku z rosnącym wykorzystaniem sztucznej inteligencji w masowej inwigilacji. Argumentuje, że powszechne przyjęcie technologii AI umożliwia bezprecedensowy poziom monitorowania zarówno przez korporacje, jak i rządy, stwarzając „egzystencjalne zagrożenie” dla prywatności i wolności osobistej.

Technologia AI stała się integralną częścią nowoczesnych systemów nadzoru. Jej zdolność do przetwarzania ogromnych ilości danych i identyfikowania wzorców czyni ją potężnym narzędziem do monitorowania działań i zachowań na dużą skalę. Bruce Schneier, ekspert ds. bezpieczeństwa komputerowe, przewiduje, że sztuczna inteligencja zwiększy możliwości nadzoru w takim stopniu, że przekroczy ludzkie ograniczenia, umożliwiając bardziej wydajne i wszechobecne szpiegowanie.

W miejscach pracy narzędzia oparte na sztucznej inteligencji są coraz częściej wykorzystywane do monitorowania produktywności i zachowania pracowników. Technologie zdolne do śledzenia naciśnięć klawiszy, wiadomości e-mail, a nawet ruchów fizycznych stają się powszechne. Firmy takie jak Amazon i Microsoft przodują we wdrażaniu tych technologii, często uzasadniając je jako środki zwiększające produktywność i bezpieczeństwo.

Korporacje odgrywają znaczącą rolę we wdrażaniu technologii nadzoru AI. Model biznesowy Internetu, w dużej mierze oparty na reklamie, zachęca firmy do gromadzenia i analizowania jak największej ilości danych użytkowników. Dane te są następnie wykorzystywane do dostosowywania reklam i wpływania na zachowania konsumentów, skutecznie przekształcając nadzór w narzędzie zysku gospodarczego.

Rządy, szczególnie w bardziej autorytarnych reżimach, wykorzystują nadzór AI do utrzymania kontroli nad swoimi populacjami. Kraje takie jak Chiny przodują w tej dziedzinie, wykorzystując zaawansowane systemy sztucznej inteligencji do monitorowania przestrzeni publicznej, śledzenia osób i tłumienia sprzeciwu. W społeczeństwach demokratycznych rządy mogą nie angażować się bezpośrednio w inwigilację, ale często polegają na danych gromadzonych przez korporacje, aby osiągnąć swoje cele.

Wszechobecne wykorzystanie sztucznej inteligencji w inwigilacji budzi poważne obawy dotyczące etyki i prywatności. Whittaker podkreśla niebezpieczeństwa związane z umożliwieniem kilku potężnym korporacjom kontrolowania ogromnych ilości danych osobowych. Potencjał nadużyć jest wysoki, ponieważ dane te mogą być wykorzystywane do celów wykraczających poza pierwotny zamiar, takich jak ukierunkowana reklama lub manipulacja polityczna.

Co więcej, brak przejrzystości i regulacji dotyczących nadzoru nad sztuczną inteligencją pogarsza te kwestie. Istnieje niewiele ram prawnych chroniących osoby fizyczne przed inwazyjnymi praktykami nadzoru. W Unii Europejskiej podejmowane są wysiłki w celu uregulowania zastosowań AI wysokiego ryzyka, ale środki te są wciąż na wczesnym etapie i stoją przed poważnymi wyzwaniami.

Integracja sztucznej inteligencji z systemami nadzoru stanowi miecz obosieczny. Chociaż oferuje potencjalne korzyści w zakresie bezpieczeństwa i wydajności, stwarza również poważne zagrożenie dla prywatności i swobód obywatelskich. W miarę rozwoju technologii sztucznej inteligencji kluczowe znaczenie dla decydentów, technologów i ogółu społeczeństwa ma zajęcie się tymi obawami i zapewnienie, że wdrażanie sztucznej inteligencji odbywa się z poszanowaniem i ochroną praw jednostki.

Ostrzeżenia Meredith Whittaker służą jako krytyczne przypomnienie o potrzebie czujności i regulacji w erze sztucznej inteligencji. Bez odpowiedniego nadzoru ekspansja nadzoru opartego na sztucznej inteligencji może doprowadzić do przyszłości, w której prywatność stanie się reliktem przeszłości, a wolności osobiste będą coraz bardziej ograniczane.

Szymon Ślubowski

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się