Ukrainki

Ukrainki po dwóch latach w Polsce.
Najnowsze badania

Respondentki poproszone o to, by w pięciostopniowej skali oszacować jakość wskazanych elementów życia w Polsce, najwyżej oceniły stan bezpieczeństwa w miejscu zamieszkania, transport miejski oraz dostęp do edukacji własnej. Na przeciwnym biegunie znalazły się takie kategorie, jak wynagrodzenie za pracę, sytuacja finansowa rodziny oraz opieka zdrowotna.

Dnia 24 lutego 2024 roku przypada druga rocznica wybuchu wojny na Ukrainie. Rosyjska inwazja zmusiła miliony ukraińskich obywateli do szukania schronienia poza granicami swojego kraju. Najliczniejsza grupa uchodźców wojennych przybyła do Polski. Zdecydowaną większość z nich stanowią kobiety. To przede wszystkim na ich barkach spoczywają trudy integracji. W ramach Interdyscyplinarnego Laboratorium Badań Wojny w Ukrainie przeprowadzaliśmy badanie sondażowe, którego celem było sprawdzenie, jak obywatelki Ukrainy zmuszone przez wojnę do wyjazdu z kraju radzą sobie w Polsce oraz jak przebiega ich integracja z polskim społeczeństwem.

Badanie zostało zrealizowane na przełomie października i listopada 2023 r. za pomocą metodologii CAWI, czyli sondażu online. Próba miała charakter okolicznościowy. Do analizy zakwalifikowano 466 ankiet zamieszczonych uprzednio na portalach internetowych przeznaczonych dla społeczności ukraińskiej w Polsce, w tym na portalu Siestry stworzonym dla kobiet z Ukrainy. Ankietę wypełniły także uczestniczki kursów językowych oraz rozmaitych zajęć integracyjnych prowadzonych przez wybrane stowarzyszenia. Zespół badawczy składał się z trzech osób. Poza autorem niniejszego tekstu, pełniącym rolę kierownika projektu, do zespołu należały dr Dominika Izdebska-Długosz z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Olha Pakosz, tłumacząca część pytań.

To drugie badanie realizowane wśród uchodźców wojennych przez Laboratorium Badań Wojny w Ukrainie. Pierwsze miało miejsce na przełomie kwietnia i maja 2022 r. Z jego wynikami można zapoznać się na portalu Wszystko co Najważniejsze [LINK].

Status społeczny, ekonomiczny i matrymonialny badanych kobiet

Na podstawie analizy danych dotyczących miejsca zamieszkania kobiet z Ukrainy przed wybuchem wojny oraz ich sytuacji materialnej można wysnuć wniosek, że po dwóch latach od rosyjskiej inwazji na Ukrainę pozostała w Polsce głównie ukraińska klasa średnia. Spośród badanych kobiet 3/4 mieszkało przed wojną w dużych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców), a jedynie 6 proc. zamieszkiwało regiony wiejskie. Większość Ukrainek pochodzi z obwodu kijowskiego, charkowskiego i dniepropietrowskiego. Zazwyczaj wywodzą się z rodzin, które były dobrze sytuowane materialnie przed wybuchem wojny (65 proc.).

Średnia wieku badanych wynosi 44 lata, z czego prawie połowa jest w wieku od 35 do 44 lat (46 proc.). W badanej zbiorowości dominują samotne matki.Wśród respondentek 66 proc. to kobiety zamężne, ale ponad połowa przyjechała do Polski jedynie z dziećmi i na miejscu wychowuje je samodzielnie (53 proc.). Spośród tych kobiet 38 proc. ma jedno dziecko, a 29 proc. dwójkę dzieci.

Znajomość języka polskiego i aktywność na rynku pracy

Większość badanych kobiet przebywa w Polsce co najmniej rok (73 proc.). Dla ponad połowy z nich to zupełnie nowe doświadczenie, ponieważ przed wojną nigdy nie przekraczały polskiej granicy (52 proc.). Ukrainki mieszkają zazwyczaj w dużych miastach powyżej 500 tys. mieszkańców (75 proc.), gdzie wynajmują mieszkanie lub pokój (2/3 ankietowanych). Ponad połowa badanych kobiet od momentu przyjazdu do Polski nie wyjeżdżała na Ukrainę.

Aż 45 proc. respondentek zadeklarowało znajomość języka polskiego, a co piąta ankietowana przyznała, że nie mówi po polsku, ale rozumie ten język. Znaczna większość uczyła się języka polskiego (81 proc.) lub jest w trakcie nauki (57 proc.). Niemal połowa Ukrainek uczących się języka polskiego uczęszcza na kursy prowadzone przez fundacje i stowarzyszenia (45 proc.). Warty podkreślenia jest również fakt, że 27 proc. ankietowanych deklaruje, iż uczy się samodzielnie.

Statystyki przedstawiają się równie interesująco, jeśli chodzi o edukację dzieci badanych kobiet. W polskich placówkach oświatowych uczy się 47 proc. ukraińskich dzieci w wieku szkolnym, mniej niż 1/3 uczęszcza do szkół polsko-ukraińskich (27 proc.), a 8 proc. korzysta z oferty ukraińskich szkół online. Niestety, wysoki odsetek dzieci z Ukrainy nie podejmuje edukacji w ogóle – współczynnik w tym przypadku wynosi aż 18 proc.

Posiadanie dzieci ma zauważalny wpływ na aktywność Ukrainek na polskim rynku pracy, lecz nie jest czynnikiem decydującym. Jedynie 16 proc. badanych kobiet zadeklarowało, że nie mogło podjąć pracy zawodowej ze względu na opiekę nad dziećmi. Ponad połowa respondentek jest aktywna zawodowo (52 proc.). 63 proc. z nich znalazło zatrudnienie w Polsce, a pozostała część pracuje zdalnie w firmach o korzeniach ukraińskich lub innych, niemających jednak siedziby nad Wisłą. Warto podkreślić, że tylko 1/3 pracujących Ukrainek znalazła stanowisko zgodne z kwalifikacjami.

W grupie niepracujących kobiet (48 proc.) co czwarta poszukuje aktywnie pracy, a 36 proc. ma taki zamiar w najbliższej przyszłości. Główną przeszkodą w podjęciu zatrudnienia jest dla badanych kobiet bariera językowa. Aż 77 proc. z nich wskazało tę kwestię jako problematyczną. Połowa respondentek zwróciła uwagę na niskie zarobki, 41 proc. na komplikacje wynikające z nieuznania w Polsce ich dyplomów, a 38 proc. na niemożność znalezienia pracy zgodnej z kwalifikacjami.

Relacje z Polakami i opinia o miejscu zamieszkania

Z przeprowadzonej analizy wynika, że znaczna większość respondentek mieszka w tej samej miejscowości, do której przyjechała (62 proc.). Na dalszą migrację zdecydowało się 38 proc. badanych. Ukrainki poproszone o to, by w pięciostopniowej skali oszacować jakość wskazanych elementów życia w Polsce, najlepiej oceniły stan bezpieczeństwa w miejscu zamieszkania, transport miejski oraz dostęp do edukacji własnej. Na przeciwnym biegunie znalazły się takie kategorie, jak wynagrodzenie za pracę, sytuacja finansowa rodziny oraz opieka zdrowotna.

Przedmiotem naszego zainteresowania był również punkt widzenia badanych kobiet na ich relacje z Polakami. Większość Ukrainek uważa, że miejscowa ludność ma do nich stosunek ciepły lub bardzo ciepły (47 proc.) bądź neutralny (43 proc.). Swój stosunek do miejscowej ludności respondentki oceniają jeszcze bardziej pozytywnie – 32 proc. z nich określa go jako neutralny, a 64 proc. jako ciepły lub bardzo ciepły. Zachodzi przy tym widoczna korelacja między oceną stosunku Ukrainek do Polaków i Polaków do Ukrainek. Warto również podkreślić, że aż 42 proc. respondentek uważa, że stosunek Polaków do nich pogorszył się od czasu przyjazdu. Spośród pozostałych badanych (58 proc.) połowa stwierdziła, że nie dostrzega żadnych zmian, a reszcie trudno było sformułować opinię na ten temat.

Aspektem wartym uwagi jest również zaangażowanie kobiet w poszczególne formy aktywności społecznej w aktualnym miejscu zamieszkania. Z badania wynika, że Ukrainki najczęściej uczestniczyły w kursach językowych (69 proc.), wydarzeniach kulturalnych (39 proc.), grupach wsparcia (31 proc.), integracji w miejscu pracy (28 proc.) bądź w wolontariacie (28 proc.).

Kondycja psychiczna badanych

Niezwykle ważną kwestią w kontekście badań prowadzonych wśród uchodźców wojennych jest ich kondycja psychiczna. Wśród badanych 44 proc. może mieć zaburzenia lękowe mierzone skalą GAD-7. Objawy depresji diagnozowane skalą PHQ-9 ujawniało 45 proc. (umiarkowaną i umiarkowanie ciężką depresję). Wysoki poziom stresu mierzony skalą PSS-10 miało 58 proc. badanych. Z pomocy psychologa korzystała tylko 1/3 Ukrainek. Mniej niż połowa zwraca się z prośbą o radę i pomoc do osób trzecich (41 proc.).

Większość badanych kobiet stosuje aktywne strategie radzenia sobie ze stresem (68 proc.). Blisko połowa z nich podejmuje aktywności odwracające uwagę od sytuacji stresogennej (45 proc.), co trzecia badana pociesza się myślą, że mogło być gorzej, co czwarta respondentka modli się, a co piąta zażywa środki uspakajające.

Najbardziej obciążające dla zdrowia psychicznego wśród badanych są: niemożność planowania przyszłości i niepewność wynikająca z braku wiedzy na temat daty zakończenia wojny (75 proc.), rozłąka z bliskimi, którzy zostali na Ukrainie (60 proc.), brak pracy zgodnej z kwalifikacjami (49 proc.), zła sytuacja materialna (40 proc.) oraz nieznajomość języka polskiego (35 proc.).

Kwestia powrotu na Ukrainę

Mniej niż połowa respondentek zadeklarowała zamiar powrotu na Ukrainę (42 proc.). Kolejne 47 proc. badanych zamierza zostać w Polsce na stałe lub na bliżej nieokreślony czas. Na liście powodów blokujących możliwość powrotu do ojczyzny pierwsze miejsce zajmuje, rzecz jasna, kwestia braku warunków do bezpiecznego życia na Ukrainie (80 proc.). Respondentki zwracały również uwagę na kwestie ekonomiczne. Blisko 1/3 badanych zasygnalizowała brak perspektyw na znalezienie dobrze płatnej pracy po powrocie, a 19 proc. ankietowanych podkreśliło, że Polska oferuje im lepsze warunki bytowe.

Zapytaliśmy respondentki, co mogłoby sprawić, aby chciały wrócić na Ukrainę. Najczęściej wymieniały zakończenie wojny, lecz warto zauważyć, że ta kwestia pojawiła się jedynie w 2/3 odpowiedzi. Pośród najważniejszych warunków powrotu badane kobiety wskazywały także perspektywę znalezienia dobrze płatnej pracy na Ukrainie (38 proc.), likwidację korupcji (31 proc.) oraz wzrost ogólnego poziomu życia w ojczyźnie (28 proc.). Blisko 1/3 respondentek byłaby gotowa wrócić do kraju z pobudek patriotycznych (31 proc.) bądź kierowana chęcią życia na Ukrainie i przyczyniania się do rozwoju państwa (27 proc.).

Co się zmieniło między rokiem 2022 a 2023?

Mimo że nasze badania nie miały charakteru panelowego, można je potraktować jako przykład analizy tej samej zbiorowości w dwóch momentach czasowych (badanie trackingowe). Porównując obecne wyniki z rezultatami pierwszego badania, które przeprowadziliśmy w 2022 r., można odnotować kilka wniosków.

Po pierwsze, Ukrainki trudniej było nakłonić do badań niż rok wcześniej, co może wynikać ze zmęczenia badaniami oraz z braku czasu, a także ze złej kondycji psychicznej.

Po drugie, obecne badania pełniły funkcję replikacji i potwierdziły wnioski wysunięte przez nas w 2022 r. w zakresie statusu, miejsca zamieszkania i wykształcenia kobiet z Ukrainy. Do Polski przybyła głównie ukraińska klasa średnia. To przede wszystkim jej reprezentanci pozostają w Polsce do tej pory.

Po trzecie, można postawić tezę, że Ukrainki coraz lepiej integrują się z polskim społeczeństwem. Więcej badanych kobiet posługuje się językiem polskim, zdecydowanie więcej z nich mieszka w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu, ponadto respondentki coraz częściej podejmują zatrudnienie oraz częściej deklarują, że zamierzają zostać w Polsce.

Po czwarte, wśród Ukrainek niezmiennie występują zaburzenia zdrowia psychicznego i ogólnego dobrostanu (w pierwszych badaniach 3/4 badanych miało symptomy PTSD mierzone skalą RHS-15). Z jednej strony są to efekty traumy wojennej, z drugiej brak możliwości planowania, nieustanne poczucie tymczasowości oraz nawarstwiające się problemy, jakie występują w związku z trudną sytuacją życiową.

Warto podkreślić, że w zbiorowości Ukrainek rysuje się podział na dwie grupy. Pierwsza grupa będzie w Polsce przebywać wyłącznie do końca wojny, traktując swój pobyt jako sytuację tymczasową. Wywodzące się z tej grupy dzieci nie uczęszczają do polskiej szkoły albo uczęszczają do placówek polskich i zarazem ukraińskich, ich matki natomiast są mniej chętne do podjęcia zatrudnienia i nauki języka polskiego. Druga grupa integruje się z polskim społeczeństwem. Należące do niej kobiety cechują znajomość języka, chęć dalszej edukacji w tym zakresie, aktywność na rynku pracy oraz chęć pozostania w Polsce. Dzieci tej grupy ukraińskich kobiet zazwyczaj uczęszczają do polskich szkół.

Analiza zebranych danych pozwala przypuszczać, że rosyjska inwazja na Ukrainę w przypadku części uchodźców pełniła rolę katalizatora decyzji o migracji, która z różnych powodów dojrzewała w nich od dłuższego czasu. Wojna była więc bezpośrednim i najważniejszym, ale nie jedynym powodem wyjazdu. Szczególną mobilnością wykazała się klasa średnia. Jej reprezentanci stosunkowo dobrze integrują się z polskim społeczeństwem, potrafią uporać się z problemami, choć często jest to związane z dużym stresem. Czynniki powstrzymujące ich przed powrotem na Ukrainę to nie tylko ryzyko utraty życia w wyniku ostrzałów czy bombardowań, ale też problemy ekonomiczne i obawa przed niechęcią, a nawet wrogością ze strony sąsiadów, którzy zostali na Ukrainie.

Tekst pierwotnie ukazał się na łamach „Wszystko co Najważniejsze”. Przedruk za zgodą redakcji.

Zdjęcie autora: Prof. Piotr DŁUGOSZ

Prof. Piotr DŁUGOSZ

Kierownik Katedry Metodologii Badań Społecznych Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się