Łódź Hanna Zdanowska

Wszystko, co najważniejsze w moim życiu, wydarzyło się w Łodzi

Wiem, że mogę zrobić dla mojego miasta jeszcze wiele dobrego. W planach mam budowę mieszkań dla łodzian, odzyskanie rzek, aquapark dla Widzewa i remonty ulic mające podstawowy cel – zero dziur w jezdniach.

Wszystko, co najważniejsze w moim życiu, wydarzyło się w Łodzi. Tutaj się urodziłam i uczyłam, tutaj mam rodzinny dom i swoje ukochane miejsca, tutaj pracuję i odpoczywam. To właśnie tutaj spotkało mnie największe wyróżnienie w życiu, kiedy mieszkańcy zdecydowali, że zostanę prezydentem Łodzi.

Nic nie daje większej satysfakcji niż możliwość zmieniania Łodzi. Robię to, odkąd pamiętam. Na studiach urządzaliśmy ogród botaniczny, już jako inżynier budowałam łódzkie osiedla Retkinię i Radogoszcz, prowadziłam też firmę odzieżową (bo jaką inną można prowadzić w Łodzi?).

Chciałam mieć większy wpływ na rozwój swojego ukochanego miasta, byłam dyrektorem Łódzkiej Izby Przemysłowo-Handlowej, wiceprezydentem miasta, wreszcie posłanką. Ale w Warszawie ciągle myślałam tylko o Łodzi.

Prawie 15 lat temu zostałam po raz pierwszy prezydentem miasta, do nadrobienia mieliśmy dekady zaniedbań. Razem ze współpracownikami zakasaliśmy rękawy i zabraliśmy się do pracy. Efekty widać na każdym kroku, a „Łódź” dzisiaj znów brzmi dumnie.

Gdzieś trzeba zacząć

W pierwszej kolejności postawiliśmy na centrum, stąd zmiany miały promieniować na całe miasto. Rozpoczęliśmy remonty w programie Mia100 Kamienic, które rozrosły się w potężny program rewitalizacji. Zmodernizowaliśmy trasę WZ, budując bezkolizyjny tunel pod Śródmieściem i doprowadzając nowoczesny tramwaj na Janów i Olechów.

W zmiany wspaniale zaangażowali się mieszkańcy. Do przebudowy ulicy Piotrkowskiej, która znowu stała się salonem miasta, dołożyli pierwszy woonerf. Wymyślili, że na środku ul. 6 Sierpnia posadzą drzewa, i tak zrobili. Budżet Obywatelski przyniósł mnóstwo kapitalnych inicjatyw, a my szybko wprowadziliśmy najlepsze jako standard.

Trudno znaleźć dzisiaj w centrum ulicę bez drzew, niewyremontowaną miejską kamienicę czy większy kawałek pustej przestrzeni, której nie zamieniliśmy w skwer, plac zabaw czy miejsca parkingowe.

Zmienić całe miasto

Po Śródmieściu przyszedł czas na łódzkie osiedla, nasze małe ojczyzny. Rozpoczęliśmy remonty jezdni i chodników, którymi codziennie chodzimy do pracy i do szkoły, którymi odprowadzamy dzieci do przedszkola. Modernizacje i budowę nowych placów zabaw, remonty domów kultury i bibliotek. Doposażenie parków i tworzenie całkiem nowych. W ostatnich latach powstało ich w Łodzi 20! Żadne inne miasto nie może pochwalić się takim wynikiem.

Remontujemy kolejne miejskie przychodnie, które wyposażamy w nowoczesny sprzęt medyczny. Tworzymy centra zdrowego i aktywnego seniora, świetlice artystyczne, domy dziennego pobytu. Modernizujemy miejsca rekreacji, kąpieliska, przystanie i wypożyczalnie sprzętu wodnego.

Najlepsza kadencja

Wierzę, że znów wszystko, co najlepsze w moim życiu, wydarzy się w Łodzi. Wiem, że mogę zrobić dla mojego miasta jeszcze wiele dobrego. Chcę dokończyć to, co zaczęliśmy, naprawić to, czego jeszcze naprawić się nie udało. Chcę, aby moja ostatnia kadencja była najlepsza.

Po rewitalizacji centrum i planach dla osiedli skupię się na łódzkich ulicach. Cel mam jeden – zero dziur w jezdniach. Wprowadzimy jeden standard dla remontów dróg: równe jezdnie, proste chodniki, miejsca parkingowe, drzewa, ławki, oświetlenie poprawiające bezpieczeństwo. Będziemy jeździć po Łodzi komfortowo.

Już teraz na liście inwestycji mamy kilkadziesiąt ulic. Zaraz kończymy prace na ul. Śląskiej, która na całej długości ma nową nawierzchnię. Do finału zmierzają remonty ulic św. Teresy, Inowrocławskiej, Zakładowej czy Waltera-Jankego.

Wyremontujemy każdą ulicę, która ma zniszczoną nawierzchnię, zmodernizujemy wjazdy z autostrad i tras szybkiego ruchu, odnowimy ulice, którymi podróżujemy między dzielnicami. Kierunek prac wskażą nam mieszkańcy, chcemy razem z nimi przygotowywać projekty, nadzorować wykonawców, wreszcie odbierać społecznie zrealizowane inwestycje.

Szybko i sprawnie

Kolejnym filarem będzie sprawna komunikacja miejska. Nowoczesny tramwaj to kręgosłup nowoczesnego transportu publicznego. Dlatego kupujemy nowe pojazdy, wymieniamy torowiska i kładziemy całkiem nowe odcinki, budujemy wygodne przystanki.

Szybki, ekologiczny tramwaj i podziemna kolej dadzą nam ogromny komfort podróżowania. Nasze „łódzkie metro” nie będzie znało korków ani godzin szczytu.

Następny pakiet inwestycji drogowych to ułatwienie podróżowania z północy na południe miasta na Widzewie. Rozwiążemy problem rogatek na przejazdach kolejowych. Mamy już gotowe koncepcje i szykujemy się do złożenia wniosków o dofinansowanie wiaduktu nad torami i tunelu pod torami kolejowymi.

Pierwszy powstanie na ul. Malowniczej, drugi w okolicach ul. Transmisyjnej – będzie to planowane przedłużenie na północ ul. Hetmańskiej. Dołożymy do tego obwodnicę Widzewa – przedłużenie ważnej arterii nad torami kolejowymi i połączenie jej z węzłem autostradowym przy ul. Brzezińskiej.

Zbudujemy mieszkania, odzyskamy rzeki

Pod koniec zeszłego roku średnie ceny mieszkań w Łodzi przekroczyły psychologiczną barierę 10 tys. zł za metr kwadratowy. Młodzi rozpoczynający dorosłe życie nie mają perspektyw na wyprowadzenie się od rodziców, rodziny w domowych budżetach liczą każdą złotówkę, a seniorzy zastanawiają się, czy emeryturę wydać na leki, czy na jedzenie.

Dlatego szykujemy największy z dotychczasowych program budownictwa mieszkaniowego. Chcemy zapewnić łodzianom stabilizację i poczucie bezpieczeństwa. Wytypowaliśmy pierwsze lokalizacje, a w nich pierwsze 1500 mieszkań. Nie tylko w przypadku mieszkań komunalnych, ale i wszystkich – zapewnimy umiarkowany czynsz i stabilną umowę najmu. Projekty kolejnych inwestycji chcemy opracować razem z mieszkańcami. Nowe osiedla w każdej dzielnicy mają być przygotowywane na miarę łodzian.

W najbliższych latach odzyskamy też dla miasta rzeki. Woda w mieście to skarb. Ten skarb w XIX wieku umożliwił rozwój łódzkiego przemysłu. Niestety, przemysł uwięził rzeki w kanałach. Czas to zmienić.

Odzyskaliśmy już dla Łodzi Sokołówkę, teraz odkrywamy Lamus. W kolejce czekają następne rzeki – Ner, Jasień i Łódka. Przygotujemy dla nich indywidualne projekty. Wiemy, że nie wszystkie rzeki i nie na każdym odcinku uda się wydobyć z kanałów, którymi płyną. Ale wiemy, że w wielu miejscach możemy stworzyć atrakcyjne miejsca rekreacji: trasy spacerowe, polany piknikowe, ścieżki edukacyjne, miejsca na podglądanie przyrody, skwery i parki rzeczne, wreszcie poprawić jakość wody, zrenaturyzować koryta rzek czy utworzyć zbiorniki retencyjne.

Aquapark dla Widzewa, safari w zoo

Planując inwestycje na najbliższe lata, nie zapominam oczywiście o czasie wolnym i rekreacji. Nieustannie inwestujemy na Zdrowiu. W najnowocześniejszym w Polsce zoo zbudujemy ścieżki prowadzące na wybiegi. Będziemy mogli poczuć się jak na safari i z bliska podglądać życie zwierząt.

Rozbudowa czeka też Falę – najpopularniejsze łódzkie kąpielisko będzie miało kolejne atrakcje, m.in. wielkie saunarium.

Czas też zbudować podobny obiekt w drugiej części miasta. I tak zrobimy – na Olechowie powstanie Aquapark Widzew, całoroczny obiekt z atrakcjami dla najmłodszych, rodzin i seniorów. Miejsce, w którym świetnie spędzimy czas i zadbamy o kondycję niezależnie od pogody.

Podobnie jak Fala, Aquapark Widzew będzie rozbudowywany. Zaczniemy od basenu i brodzików dla najmłodszych pod dachem, a w kolejnych latach będziemy dodawali atrakcje: zjeżdżalnie, sauny czy baseny zewnętrzne.

Hanna Zdanowska
Tekst pierwotnie ukazał się we „Wszystko co Najważniejsze”. Przedruk za zgodą redakcji.

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się